elaa

Dziś poszedł przelew na hotelik dla Mikusia. Pozdrawiam serdecznie.

Czy przelew za październik doszedł?

Witam kochane cioteczki, gorące całusy-lizusy od Tosieńki.Tosia bardzo szybko zaadoptowała się w nowym domku.Nawet specjalnie nie tęskniła.Może dlatego,że wszysy ją bardzo kochają i ma troje rodzeństwa:Misia i Kajtusia-obaj stateczni 8-latkowie oraz fantastyczną około 2 letnią Balbinkę,która daje radę w Tosiowych szaleństwach.Balbinka też już zdążyła mieć dzieci,trafić na łańcuch,a potem do meneli,których dzieci prawdopodobnie zamęczyły jej szczeniaczki.Dodam tylko,że Balbisia waży ok.6 kg.Dziewczynki bawią się cały czas z małymi przerwami.Tosia jeszcze boi się obcych,za grosz im nie ufa.Robi się z niej pięknisia,ma śliczną,błyszcząca sierść,troszkę przytyła,zrobiły jej się wielkie,piękne,szczęśliwe oczy.Wciąż podbiega [Tosia biega,nie chodzi]do kogoś z nas,żeby się przytulić.Bardzo fajnie podaje łapkę,najlepiej wychodzi jej to w okolicy szuflady z ciastkami.Ogólnie to Tosia jest po prostu osobą zalataną,ma czas jedynie na zabawę i posiłki.No i bardzo fajnie jest zasnąć pod kołdrą w łóżku u pani.Tosia jest bardzo ciepłolubna.Na zimę dostanie ciepły sweter.Wszystko się powoli układa-Tosia,Balbinka i Misio są już u siebie,a Kajtuś ma nowych przyjaciół. Poniżej link do wątku naszej małej Balbinki,gdzie na zdjęciach jest też Tosiunia [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231404-Maleńka-Balbinka-w-DS!!!-)/page2[/url]

Balbinka pozdrawia wszystkie cioteczki Jest bardzo wesoła i mądra. Bardzo lubi większą siostrę Tosię. Bawi się z nią, śpi a nawet potrafią jeść z jednej miski. Ganiają się cały czas po podwórku.Bardzo dobrze,że dziewczynki na siebie trafiły-zanosi się na wielką przyjaźń.Chłopcy są znacznie spokojniejsi,tacy spokojni,stateczni panowie.Misio już się rozgadał,przy tym bardzo pilnuje domu.Kajtuś też powoli wraca do życia po stracie swoich przyjaciół.Co do zdrowia Balbisi,to cycuchy już w zasadzie całkiem zmalały,plamienie też zdarza się w zasadzie tylko rano po wstaniu iczasami raz wieczorem,mało,kropelkę.Poza tym,tak na pewno,nikt nie wie kiedy ona dokładnie rodziła.Jutro,kontrolnie,pokażemy ją doktorowi-niech spojrzy w jej przecudne orzechowe oczki.Dziewczynka miała ogromne szczęście,że spotkała na swojej drodze cudowną Maję,a potem nieocenioną, kochaną z WIELKIM SERCEM dla zwierząt Pipi,u której pewnie dopiero mogła się porządnie wyspać,wypocząć. Poniżej kilka obrazków tu początek zabawy przez ciągnięcie kocyka Tosi [URL="http://i46.tinypic.com/m8l0lw.jpg"]i[/URL][URL="http://i46.tinypic.com/m8l0lw.jpg"][IMG]http://i46.tinypic.com/m8l0lw.jpg[/IMG][/URL][URL="http://i46.tinypic.com/m8l0lw.jpg"].[/URL] wspólny odpoczynek [IMG]http://i45.tinypic.com/10pdlir.jpg[/IMG] link do filmu z zabawy [url]http://tinypic.com/r/2ihtht5/6[/url]

Mikuś taki słodziutki, deklaruję mu na utrzymanie 50 zł co miesiąc dopóki nie znajdzie swego domku.Ogon do góry Mikusiu. Proszę o podanie nr konta do wpłat na PW.

[quote name='Alla Chrzanowska']Jesteście Państwo tak cudowni, że chyba Was odwiedzę. Mieszkałam w młodości na rogu Mickiewicza i Orzeszkowej, więc dobrze wiem, gdzie mieści się Państwa sklep:)[/QUOTE] Zapraszamy, czekamy z Tosią

Tosia jest bardzo trudna do fotografowanie, bo trudno jej pobyć chwilkę w miejscu pozostałe zdjęcia [IMG]http://i50.tinypic.com/2vd0evb.jpg[/IMG] tu z Kajtusiem [IMG]http://i46.tinypic.com/2zxxwz9.jpg[/IMG] a tu z Miśiem [IMG]http://i47.tinypic.com/2s5xrt0.jpg[/IMG] tu zaś dobranoc Państwu [IMG]http://i48.tinypic.com/5xj1o3.jpg[/IMG]

Bardzo mocno dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa, które tu padły pod naszym (Tosi domkiem) adresem.Jednak największe słowa uznania i podziękowania należą się tym wszystkim cudownym osobom, które tą kruchą i delikatną Tosieńkę zabrały z okropnego łańcucha, zapewniły bezpieczne schronienie, utrzymanie, opiekę oraz znalazły jej domek na zawsze, To dzięki WAM WSZYSTKIM Tosiunia może się cieszć nami, a my Nią.Wielkie Wielke Dzięki. Tosiunia jest bardzo zadowolona,wszędzie jej pełno chce z nami we wszystkim uczestniczyć zagląda w oczy, ciągle gdzieś biegnie za chwilę wraca trąca noskiem, aby zwrócić na siebie uwagę, zaczepia pozostałe pieski do zabawy widać po jej zachowaniu iż jest szczęśliwa, że może cały czas być z nami.Co do jej wyglądu, to sierść wygląda dobrze, dużo lepiej niż na zdjęcu, zaś ciałko przybywa powolutku, gdyż jest w ciągłym ruchu. Niesamowita z niej sprężyna. Odnieśliśmy też poważny błąd wychowawczy, gdyż Tosia nie chce słyszeć o spaniu tam, gdzie przygotowaliśmy jej posłanie tylko trochę wyżej, ale z drugiej strony jak tu wyprosić takie cudo z łóżka ? [IMG]http://i45.tinypic.com/290zr7p.jpg[/IMG] [IMG]http://i49.tinypic.com/e8adk3.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/2dvn5vn.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/34ss1zq.jpg[/IMG]

Tosiunia po dniu pełnym wrażeń [IMG]http://i50.tinypic.com/21od8hl.jpg[/IMG]

Tosieńka wita wszystkich bardzo, bardzo serdecznie już z nowego domku. Przyjechała dzisiaj ok.godz.16 Jest cudownie wesoła i ciekawska,Biega ciągle na dół do ogródka i zaraz wraca do domu,poleży chwilkę na fotelu i znowu pędzi. Z naszymi psiaczkami zero problemu pełna akceptacja z obu stron.Bardzo podoba się jej w ogródku. Pod wieczór, po dniu pełnym wrażeń jest już dużo spokojniejsza.Jedzonko wymiata szybciutko nie wybrzydza. Widać, że akceptuje nas wszystkich. Co chwilę do kogoś podbiega, robi nosem dziub dziub i domaga się pieszczot.Przytulamy ją ciągle, aby nie tęskniła w nowym dla niej świecie.Jest cudownym słodkim psiakiem.Dziękujemy bardzo mocno wszystkim cioteczkom za zaangażowanie w sprawy Tosi .Będziemy informować co słychać u dziewczynki. Jutro postaramy się zamieścić zdjęcia (dzisiaj nam nie wychodzi musimy to poćwiczyć)

Misio pozdrawia Maię i wszystkie kochane cioteczki. Dużo je i dużo śpi.Jest wielkim pieszczochem.Mieszka w domku, wieczorem lubi wyjść i powyć do księżyca.Jest bardzo grzeczny, pomimo że mieszkał "na ulicy" nie załatwia się w mieszkaniu.Rany goją się jak na psie. chodzi już na wszystkich łapkach tylko lekko utyka na lewą tylną.Jedynie jak się zmęczy to troszeczkę pochodzi na trzech.Po schodach też już daje radę samodzielnie.Dziś był u lekarza gdyż kończy leki, nowych nie trzeba, waży 21kilo i dalej pracuje nad poprawą wagi Jest pojętnym chłopcem - od razu wyczaił do czego służy łóżko, na szczęście jest mu w nim za gorąco i zmyka po chwili na podłogę. Misio dziękuje i pozdrawia wszystkie dobre duszki,które spotkał na swojej drodze.

Witam wszystkich bardzo serdecznie Dzisiaj udało mi się w końcu zarejestrować . To ja jestem szczęśliwą przyszłą panią Tosi, jeśli chodzi o transport do nas to chętnie pokryjemy jego koszty. Proszę o podanie kwoty i nr. konta wpłacę pieniądze tydzień przed wyjazdem. Pozdrawiam, dziękuję za wielkie serce dla piesków