Jump to content
Dogomania

Envi

Members
  • Posts

    12
  • Joined

  • Last visited

Envi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie mogę nigdzie znaleźć mojego wątku na petycjach, więc napiszę ją ponownie. Mam tylko pytanie, do kogo skierować prośbę do dyrektora programu TVN, czy do dyrektora "Rozmów w Toku"?
  2. [quote name='Vesper'] [B]Envi[/B], jeżeli chcesz, można już teraz napisać petycję na stronie [URL]http://www.petycje.org[/URL] i tam zbierać podpisy (żeby została rozpatrzona przez organ do którego jest kierowana, potrzeba jakąś określoną liczbę podpisów).[/QUOTE] Heh, właśnie została utworzona przeze mnie propozycja petycji dotycząca tego odcinka. Może coś źle zostało napisane i się nie pokazała, ale miała tytuł taki sam, jak tutaj. W razie czego ponowię ją po godzinie 15.
  3. Witam serdecznie, przechodzi mi przez myśl, żeby przygarnąć szczeniaka rasy Golden Retriever. Dlatego też czytam różne książki o psach, aby psychicznie i fizycznie(czyt. warunki i inne akcesoria) się do tego przygotować. Ciągle się zastanawiam, jak nauczyć czworonoga załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych na dworze. W jednej z książek, było napisane, że psiaka należy wynieść na dwór, aby się załatwił. Wszystko byłoby w porządku, gdyby odnieść to do życia w domu jednorodzinnym lub na parterze. Jednak wszystko się komplikuje, gdy mieszka się w bloku na drugim piętrze. Oczywiście zbieganie na dwór nie jest problemem, ale wątpię, żeby pies wytrzymał przez ten czas. Nie chcę uczyć go sikania na gazetę, ani kuwetę w domu - jak pies jest mały to pal sześć, ale co zrobić, jak pies już dorośnie? Właśnie dlatego chcę nauczyć go sikania na dworze. Moglibyście pomóc mi rozwiązać wątpliwości i doradzić jakieś rozwiązania?
  4. Książka wydaje się być ciekawa, ale znów pojawia się problem z dostępnością w sklepach, jak w przypadku książki Nicholasa Dodmana. Dziękuje Wiki4 za odpowiedź. W każdym bądź razie będzie trzeba popróbować połączyć metody klikerowe z metodami tej książki.
  5. Interesuje mnie wasza opinia dotycząca tej książki. Chociaż w temacie tych opinii coś nie widać. Na kilku forach część osób gorąco polecała tą pozycje, a druga część ją serdecznie odradzała. Osobiście jeszcze jej nie posiadam, a wolę się upewnić co do jej przydatności jeszcze przed zakupem. Czy to prawda, że znajdują się tam podstawowe komendy typu: siad, daj łapę etc. i bardziej zaawansowane?
  6. Przepraszam, że odkopuję 2 letni temat, jeśli licząc od ostatniego postu i 3 lata od pierwszego postu. Moje pytanie jest związane z tematem, więc zakładanie dobule tematu mija się z celem wszystkich regulaminów. Pomijając formalności. Przykładowo: Psiak ze znanej hodowli w Polsce został przeze mnie zakupiony i w ciągu 14 dni muszę zapłacić podatek na podstawie dokumentu PCC-3. Jeśli jestem osobą pełnoletnią, ale jeszcze uczęszczającą do technikum, więc nie prowadzącą działalności gospodarczej, a tym samym nie posiadającą numeru NIP, co należy wpisać w tym miejscu [quote name='aniesia']Deklaracja główna – PCC-3 [URL="http://www.mf.gov.pl/_files_/podatki/formularze_podatkowe/2007_pl/pcc-3___.pdf"]http://www.mf.gov.pl/_files_/podatki...l/pcc-3___.pdf[/URL] poz.1 nr NIP właściciela i osoby zobowiązanej do zapłacenia podatku(...)[/quote]? Czy nie posiadając takowego NIP'u, należy wpisać w jego miejsce swój PESEL?
  7. [quote name='iskra_wroc']Envi Dobrze dopasowana obroża nie wrośnie się w ciało zwierzęcia - dopasowana na długość i na szerokość taśmy/skóry. Dla owczarka niemieckiego nie nadaje się obroża o szerokości 1 cm, bo będzie się psu wrzynać. Człowiek też nie nosi zbyt małych butów, prawda? Wraz ze wzrostem zwierzęcia obrożę się powiększa/wymienia i kontroluje co się dzieje. Można sprawić psu dyskomfort jeśli pies jest np uczulony na nikiel, a wkładamy mu na głowę łańcuch, ale oczywiste jest, że widzimy psiaka kilka razy dziennie i przy jakiejś nieprawidłowości zostanie to natychmiast wyłapane. U psiaków ras miniaturowych teoretycznie powinno się uważać na obrożę ze względu na możliwość uszkodzenia tchawicy. Tyle, że psa się uczy chodzić przy nodze, co wcale nie jest filozofią, a nie szarpać do przodu bez opamiętania. Kolejnym 'niebezpieczeństwem' jest wycieranie sierści na szyi, ale znów kłania się odpowiednie dobór sprzętu, żeby temu zapobiec wystarczy kupić obrożę szytą na okrągło. Dla mnie osobiście nie ma szans na deformację kośćca u zdrowego, dorosłego psa ponieważ jest już wykształconym organizmem, a poza tym pies dorosły powinien być już w miarę wychowany. Co do gwałtownych szarpnięć na smyczy, niezależnie od tego w co psiak jest ubrany, korekty stosuje się z głową. Jeśli to jest zryw ze strony psa, na obroży zapiętej wysoko, pies nie ma tyle 'pary'. Nie szarpnie bardzo mocno, bo nie może. Na szelkach szczerze powiedziawszy nigdy nie słyszałam o jakimś problemie zdrowotnym u dorosłego psa, prócz jednego urazu barku podczas jazdy z psem rowerem w szelkach do tego nieprzystosowanych i bez amortyzatora...[/QUOTE] Chcę podziękować, że zechciałeś odpowiedzieć na moje pytania. Udzieliłeś mi w bardzo dużym stopniu odpowiedzi na interesujące mnie kwestie, związane z obrożami i smyczami.
  8. Zastanawia mnie pewna sprawa. Jeśli wziąć pod uwagę, że w tym programie propaguje się trzymanie psów małych ras, jako zabawki dla siebie lub dziecka, to dlaczego Związek Kynologiczny i Obrońcy Praw Zwierząt nie wystąpią przeciw temu odcinkowi do sądu? Dlaczego o tym wspominam? Otóż ludzie oglądający takie programy zaczną napalać się na wszystkie małe psiaki, bo przecież są takie małe, takie słitaśne, urocze i wiele innych epitetów. No, a co się stanie, jak się okaże, że pies to nie tylko ZABAWKA i zaczynają się pojawiać obowiązki, a co najgorsza się znudzi. W takich sytuacjach psy wylądują w schronisku, u przyjaciół, na ulicy, w lasach i wiele innych miejsc o których strach wspominać. Patrząc racjonalnie, można zauważyć, że wśród ludzi oglądających takie programy występuje tzw. Owczy Pęd, a nikt nie myśli o jego konsekwencjach.
  9. No dobrze, odpowiedziałaś mi w zasadzie na jedno pytanie, związane ze smyczą noszoną przez szczeniaki. Natomiast kolejne podpunkty trochę rozwałkuje, aby mieć całkowitą pewność. Jeśli pies nosi obrożę w domu i na spacerze, to czy nie istnieje ryzyko powstania powikłań i nie jest to dyskomfortowe dla psa? Przykładowo niektóre ciała obce, jak łańcuch, smycz mogą wrosnąć się w ciało zwierzaka po bardzo długim i ciągłym czasie użytkowania. Drążąc ten temat dalej, w takim razie obroże powinno zdejmować się co jakiś czas, tak? Znowu odnośnie obroży, ale teraz tych "spacerowych". [quote name='iskra_wroc'] Gust właściciela i [B]świadomość[/B], że w obroży [B]łatwiej[/B] jest psa [B]poskromić[/B]. [/quote]Zostały przeze mnie uwypuklone słowa, które mnie zastanawiają. Czy czasem próba poskromienia psa, jak gwałtowne pociągnięcie smyczy nie odbija się na psychice i zdrowiu psa? Chodzi mi konkretnie o uszkadzanie strun, przełyku etc. Rozpatrując pod tym względem obroże, zrobię to samo z szelkami. W końcu jedno nie może mieć samych plusów, a drugie plusów i minusów. Jedną z wad jest możliwość deformacji kośćca u szczeniaków dużych psów, a jak to jest z dorosłymi psami? Czy takie szelki i gwałtowne poskramianie psa nie będzie uszkadzało wewnętrznych struktur kości i stawów, które są mocno narażone u dużych psów? Pewnie wychodzicie z założenia, że dużo wałkuję i czepiam się tematów, które są wszystkim dobrze znane. W każdym bądź razie zależy mi na świadomości, jak wpływ mogą mieć te cacuszka i odpowiedni ich dobór.
  10. Hej, pozwólcie, że zamieszczę tu swoje 3 grosze. Obroża powinna znajdować się na szyi czworonoga przez cały czas, czy tylko jak wychodzimy z nim na spacer? Jeśli to mi przyszłoby nosić coś takiego, to nie szans na powodzenie. Chociaż to są dwa różne, a może i takie same porównania. Następne pytanie odnośnie szelek i obroży. Jeśli miałoby się psa od szczeniaka i uczyło chodzić na smyczy, to lepiej zacząć od zestawu obroża + smycz, czy szelki + smycz? Są może widoczniejsze różnice po między prowadzeniem psa w obroży i na szelkach? Nie chodzi mi o wygląd estetyczny, a inne czynniki. Oglądając zdjęcia część osób wybrała szelki, a część obroże. Da się jednak zauważyć, że to psy z grupy V, jak Malamuty i Husky częściej chodzą w szelkach, a każde inne w obroży - nie biorąc pod uwagę zaprzęgów, co jest zupełnie inną kwestią. Nie, te wszystkie strony nie zostały przeze mnie przeczytane.
×
×
  • Create New...