Jump to content
Dogomania

JaSiePytam

Members
  • Posts

    41
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by JaSiePytam

  1. troche szacunku moze, co? jezeli nie odpowiada, to nie udzielaj sie..
  2. dzięki za odpowiedz na pytanie :***
  3. jeszcze jedno glupie pytanie ;D czy w padlinie taki wirus długo sie utrzymuje? takiej nie zakopanej a leżącej sobie na jezdni, bo juz jakis czas, niedaleko lezy cos rozjechanego, pewnie jakis piesek albo kotek...no i czy ten wirus w nim dlugo sie utrzyma np? czy on jest w calym ciele, czy tylko w pyszczku i mózgu?
  4. słuchajcie czy mysie wydzieliny albo odchody mogą być zółte i tłuste?!
  5. hahaha w sensie ze poczulabym szarpniecie ;D
  6. dzięki bo sie wystraszyłam.. ale tak logicznie myślac to jezeli nawet taki nietoperz by mnie zaczepił o włosy, to raczej pociagnął by mnie z nimi a nie zostawił? :P
  7. witam to znowu ja, ze swoim głupim pytaniem! ;/ chodzi mi o nietoperze, czy one sa w stanie zaplatac sie we włosy?! Bo ostatnio poznym wieczorem siedzialam na dworzu i nagle poczułam jak moje włosy zmieniaja swoje ułożenie tak jakos dziwnie i jakby cos tam było, chociaz po chwili po sprawdzeniu reka nic tam nie było... wiem ze to moje schizy, ale wole sie jednak zapytac...czy nietoperek taki mógł mi tak frrrunąć nad głową centralnie i i zaczepic czyms? Czy to raczej nie mozliwe przez jego zmysł echolokacji?
  8. może jak wychodzisz na spacery z pieskiem to załóż mu kaganiec, bedziesz miała pewność ze nic do pyszczka nie weźmie ;)
  9. wow, widze ze nie tylko ja mam takie schizy...mam nadzieje ze na schizach pozostanie, a nie na wsciekliznie ;)
  10. dzisiaj byłam z pieskiem na szczepieniu, istny koszmar! ale mniejsza o to...zobaczyłam ze data ważnosci szczepionki to: 01.08.2012, hmm troche mnie to zaniepokoiło, bo skoro jutro traci termin to czy ona w ogole bedzie dzialac?
  11. nie oburzam sie, bo wiem ze to jest problem i zdaje sobie z tego sprawe... I chyba powaznie musze pomyślec nad wizytą u psychologa ;) No ale mógłby ktos na te pytanie odpowiedziec?
  12. a czy ten wirus moze pojawic sie w kale albo moczu? bo wiem, ze w krwi nie wsytepuje bo brak w nim wiremi
  13. no własnie cos w tym jest, ze tak własnie mysle ;/
  14. słuchajcie, u mojego pieska jakos 2 tyg temu minął termin na szczepienie p/wsciekliznie...No i tata kupił proszek na odrobaczenie, trzeba było podac raz a pozniej po dwoch tyg znowu...i w ostatni czwartek podałam juz druga dawke proszku, czy juz moge szczepic? A i czy ta szczepionka działa równo rok, czy moj piesio jest jeszcze troche odporny na ta chorobe? Piesek ma ok.1,5 roku
  15. Sybel, a do takiego inspektoratu mogę zadzwonić i oni poprostu udzielą mi informacji na ten temat? to jest taka jakby informacja, gdzie mozna dzwonic i pytac? bo sie nie orjentuje..
  16. słuchajcie, a zastanawiałam się czy owady mogą jakos przenosic tez tą chorobe..jakieś baki, gizy itd..No bo jak niby nietoperze sie zarazaja tą chorobą, skoro są w większosci roślinozerne?
  17. Sybel, badania robie co miesiac, takze pod tym względem wszystko jest ok...no a z tymi schizami to juz rzeczywiscie mi nachodzi, ale staram sie o tym nie myslec ;)
  18. [quote name='filodendron']Od sześciu lat wychodzę z psem na spacery - codziennie - na zielony teren, na którym są lisy, krety, jeże, myszy, zające i masa bezdomnych kotów. Po nocy widuję tu różne dziwne rzeczy - martwe krety i jeże (oraz resztki po ptakach) to norma. Zdarzyło mi się "spotkać" ogryzioną łapę (chyba kocią), kiedyś natknęłam się na mózg (?!) jakiegoś niewielkiego zwierzątka, na kawałek szczęki, parę dni temu na alejce leżał kawałek kręgosłupa - nie wiem, może kociego, choć to musiałby być taki większy kot. Jednym słowem - nocą to dżungla ;) Żyjemy - ja i mój pies, który lubi to obwąchiwać :) (I moja rodzina też żyje i ma się dobrze)[/QUOTE] o kurcze! ;) ja to chyba nie mogłabym wychodzic do takiego miejsca i patrzec na takie 'widoki' ;P zaraz bym chyba schizowała, a jeszcze jakby moj piesek miał to obwąchiwać to chyba bym go sie bała po pyszczku pogłaskac ;( Szacun! ;)
  19. LadyS ;) Dzięki ogromne ;) :D To chyba te hormony na mnie tak działają, ze mam takiego fiołkaa
  20. rozumiem, ale czy te zwierzątka nie żywią się czasami padliną innych zwierząt?
  21. dzieki, uspokoiliscie mnie troche juz ;) Ale mam jeszcze jedno pytanie, czy czesto sie zdarzaja wsciekle krety lub jeze? slyszeliscie o takich przypadkach?
  22. no nie miałam ran, ale naskorek obdarty napewno...w tych moich butach to czasami paluszki mi wystają...wiec cos mogło dotknąc
  23. no własnie ja się boję, ze mogłam sie zarazić przez tego kreta jak wczesniej napisałam, albo jeżyka, który leżał świeżo rozjechany a ja wdepnełam w te okolice, a byłam w klapkach i moje palce mogły miec kontakt z tymi szczatkami...Teraz jak to czytam, to mi sięśmiać z samej siebie chce, ze takie głupoty wypisuje ;) no ale one mnie trapią ;/
×
×
  • Create New...