fioree3

NIEAKTUALNIE, Boguś znalazł domek :)

Pilnie szukamy nowego domku dla słodkiego w sumie to jeszcze szczeniaka bo 8-miesięcznego Bogusia. A jaki jest ten przystojniak ? No jak każdy dzieciak jest bardzo wesoły i radosny. Uwielbia się bawić, przytulać. Każda możliwość kontaktu z człowiekiem to dla niego nieopisana radość :) Potrafi chodzić na smyczy. Jest bardzo łagodny, lubi dzieci i zabawy z nimi. Ma fajną, taką nietypową urodę ;) W tej chwili sięga przed kolano. Niezwykle pocieszny, kochany psiak. Strasznie cierpi sam w kojcu. Prosimy o pomoc i domek dla niego. Boguś jest zdrowy, zaszczepiony i odrobaczony. Adopcja jest bezpłatna kontakt: 511 169 001 [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/602699_356881354410307_42237948_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/252033_356880564410386_431211553_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/540813_356881511076958_74456067_n.jpg[/IMG]

Maniek 2 letni piesek,którego życie to jedna wielka tułaczka od jednego schroniska do drugiego :( chcieliśmy dać mu szansę umieszczając go w hoteliku dla piesków, niestety się nie udało, gdyż na wszelkie sposoby wydostawał się z kojców zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych. Wspina się po siatce jak kot ;) (więc nie nadaję się na psa stróżującego) Spowodowane jest to tym, że nienawidzi być sam, zostawać bez człowieka, gdy tylko traci go z pola widzenia na wszelkie sposoby kombinuje żeby się wydostać i być bliżej ludzi. Chodzi za człowiekiem krok w krok, tak bardzo chce żeby go ktoś pokochał ;( Udało nam się umieścić go w awaryjnym dt ale tylko na krótki okres. Potem jeśli nic nie znajdziemy będzie musiał wrócić do schronu ;( Maniek w większej grupie psów jest wycofany, co zapewne szybko dostrzegą psy o silnych charakterach i może to się skończyć tragicznie dla niego:( Dlatego BŁAGAMY o pomoc. Poszukujemy odpowiedzialnego właściciela z doświadczeniem, który nie boi się wyzwań - Maniuś potrzebuje troszkę czasu aby ponownie zaufać człowiekowi. behawiorysta określił Maniusia jako psa, który ewidentnie potrzebuje doświadczonego przewodnika , jest bardzo posłuszny. w domu w którym zamieszka musi mieć skonkretyzowane stale zasady. Ma sfery ciała na których nie toleruje dotyku i używa zębów. Na wiele spraw pod tym względem trzeba go odczulić. Psiak urzeka. potrafi sie sprzedać przy pierwszym wrazeniu. psiak powinien wraz z nowym wlascicielem udac sie na zajęcia, ktore pozwola im sie dogadac, pokazac ze nie trzeba bronic swoich newralgicznych punktow, ze pielęgnacja nie boli:. nie ma agresji na smyczy. nauczony troszkę wymuszania szczekaniem , drapaniem, do psów nastawiony tak jak sam zostanie potraktowany. Maniek Jest pięknym, bardzo mądrym psem. Prosimy o pomoc, ten psiak już tyle wycierpiał , niech jego tułaczka wreszcie się skończy :( Ma dopiero 2 latka, całe życie przed nim, jeszcze tyle wspaniałych chwil nie zabierajmy mu tego. Decyzja o adopcji powinna byc dobrze przemyslania. kontakt:661743005 [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.4249749681984.2153010.1232997286&type=1[/URL]

Niestety piesek nadal nie dał się złapać :(((

klatka już jest dzięki dobroczynności Pani Marty, jeszcze raz dziękujemy, jutro zaczynam działać mam nadzieje, że pójdzie to sprawnie i piesek w końcu dostanie drugą szansę. Pozdrawiam

Tak piesek nadal tam jest :(((( za cholere nie chce się dać złapać, jest dokarmiany przez okolicznych mieszkańców. obecnie organizuję zdobycie klatk-łapki, ale bezskutecznie Toz udostępniłby za kaucją ale nie maja w tej chwili na stanie.

Kochani pilnie potrzebujemy klatkę-łapkę ze Szczecina lub okolic, do złapania pieska, który błąka się już 4 tydzień przy ruchliwej drodze, niestety inaczej nie da rady go złapać :((( piesek jest bardzo nieufny i płochliwy. dzwoniłam do TOZ-u ale niestety narazie nie mają na stanie :( sprawa jest bardzo pilna gdyż z dnia na dzień piesek ma coraz mniejsze szanse na przeżycie. bardzo proszę o pomoc

[quote name='fioree3'] [LIST] [*]płeć: pies [*]wiek: 3 lata [*]rasa: [*]boks: K-13 [*]numer: 754/12 [*]sterylizacja/kastracja: nie [*]szczepienia: tak [*]odrobaczenie: nie [/LIST] Pies trafił do naszego Schroniska 28.06.2012, został znaleziony przy Lesie Arkońskim i do nas doprowadzony.[URL]http://schronisko.szczecin.pl/zwierzeta/pokaz/1282[/URL][/QUOTE] dziś otrzymałam informację ze schroniska, że piesek został zagryziony przez inne psy :((((( nie miał żadnych szans, był za słaby a inne psy to wyczuły, nie dały mu żadnej szansy :((((

[quote name='Jara']To nie jest ten pies co był wczoraj w Uwadze?[/QUOTE] to był chyba stary reportaż Uwagi, bo o psie który mieszkał przy drodze bylo jakiś czas temu, miał na imię Wtorek, ale ten psiak o którym piszę ma prawie identyczną historię :(( kilku mieszkańców próbowało go złapać niestety bez skutku

[quote name='fioree3']rozmawiałam z organizacja w Gryfinie, i tylko dali mi kilka wskazówek co można zrobić ;/ ale z przykrością stwierdzam, że pieska od jakiegoś czasu nie ma, obawiam się najgorszego :([/QUOTE] piesek znow sie pojawił naszczęście..... chociaż w sumie już sama nie wiem czy to dla niego dobre :(((

rozmawiałam z organizacja w Gryfinie, i tylko dali mi kilka wskazówek co można zrobić ;/ ale z przykrością stwierdzam, że pieska od jakiegoś czasu nie ma, obawiam się najgorszego :(

Dzwonilam rownież do dwóch organizacji sczzecińskich ktore zajmują sie pomoca dla zwierząt, ale niestety zajmumą się tylko interwencjami na terenie Szczecina :-(

[quote name='fioree3']Proszę o pomoc, od dwóch tygodni na krzyżówce drogi 120 i starej A3 niedaleko miejscowości Kołbacz widziany jest mały piesek. Jeżdżę tam do pracy i sama go widziałam już dwa razy. za pierwszym razem wysiadłam z samochodu i próbowałam podejść do niego, ale jak tylko mnie zobaczył bardzo szybko uciekł w pole, pies jest bardzo płochliwy, wygląda tak jakby został w ty miejscu porzucony i czekał na kogoś. dziś znów stał na środku drogi więc znów zjechałam na pobocze ale już z jedzeniem i wodą jednak tylko otworzyłam drzwi znów wleciał w głąb pola :( zostawiłam jedzenie i wodę i czekałam w samochodzie ale nic z tego podszedł kawałek i tylko delikatnie otworzyłam drzwi a on znów w długą. piesek jest bardzo mały, na moje ok waży ok 5 kg, jest bardzo niewidoczny z daleka. tam jeździ naprawdę dużo samochodów rozpędzonych, a w szczególności tirów. chwila nieuwagi i może to się skończyć tragicznie :((( piesek jest cały brudny i widać, że wykończony :(((( aż serce się kroi. Dzwoniłam do Urzędu Gminy w Starym Czarnowie, pan który tym się zajmuję powiedział mi tylko, że już nie pierwsza osoba dzwoni w tej sprawie i on o tym wie, ale jechał tamtą drogą i stwierdził, że już go nie było (wiadomo że 24 h nie będzie stał w jednym miejscu) i miałam wrażenie jakby ten Pan dla świętego spokoju powiedział, że spróbują go złapać. nie wiem co robić i gdzie to zgłosić. proszę o rady i pomoc, ten piesek naprawdę potrzebuje pomocy !!!!!![/QUOTE] Dzwonilam rownież do dwóch organizacji sczzecińskich ktore zajmują sie pomoca dla zwierząt, ale niestety zajmumą się tylko interwencjami na terenie Szczecina :(

Proszę o pomoc, od dwóch tygodni na krzyżówce drogi 120 i starej A3 niedaleko miejscowości Kołbacz widziany jest mały piesek. Jeżdżę tam do pracy i sama go widziałam już dwa razy. za pierwszym razem wysiadłam z samochodu i próbowałam podejść do niego, ale jak tylko mnie zobaczył bardzo szybko uciekł w pole, pies jest bardzo płochliwy, wygląda tak jakby został w ty miejscu porzucony i czekał na kogoś. dziś znów stał na środku drogi więc znów zjechałam na pobocze ale już z jedzeniem i wodą jednak tylko otworzyłam drzwi znów wleciał w głąb pola :( zostawiłam jedzenie i wodę i czekałam w samochodzie ale nic z tego podszedł kawałek i tylko delikatnie otworzyłam drzwi a on znów w długą. piesek jest bardzo mały, na moje ok waży ok 5 kg, jest bardzo niewidoczny z daleka. tam jeździ naprawdę dużo samochodów rozpędzonych, a w szczególności tirów. chwila nieuwagi i może to się skończyć tragicznie :((( piesek jest cały brudny i widać, że wykończony :(((( aż serce się kroi. Dzwoniłam do Urzędu Gminy w Starym Czarnowie, pan który tym się zajmuję powiedział mi tylko, że już nie pierwsza osoba dzwoni w tej sprawie i on o tym wie, ale jechał tamtą drogą i stwierdził, że już go nie było (wiadomo że 24 h nie będzie stał w jednym miejscu) i miałam wrażenie jakby ten Pan dla świętego spokoju powiedział, że spróbują go złapać. nie wiem co robić i gdzie to zgłosić. proszę o rady i pomoc, ten piesek naprawdę potrzebuje pomocy !!!!!!

[LIST] [*]płeć: pies [*]wiek: 3 lata [*]rasa: [*]boks: K-13 [*]numer: 754/12 [*]sterylizacja/kastracja: nie [*]szczepienia: tak [*]odrobaczenie: nie [/LIST] Pies trafił do naszego Schroniska 28.06.2012, został znaleziony przy Lesie Arkońskim i do nas doprowadzony.[URL]http://schronisko.szczecin.pl/zwierzeta/pokaz/1282[/URL]