puka108
Members-
Posts
123 -
Joined
-
Last visited
puka108's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
no ja bylam w szoku jak zobaczylam ten trik ze szczotka i klockiem :0 a on ma 5 lat i nigdy nie byl w ZADEN SPOSOB SZKOLONY! ponoc lapie wszystko w mig! i lubi to - bo wtedy poswieca sie mu czas, a o to mu najbardziej chodzi. jego kolezanka goldenka trafila na DT do jednej Pani fundacji Pomocna Łapa i najprawdopodobniej bedzie szkolona na psa asystujacego - ponoc tez ma predyspozycje. ale ona ma 9 m-cy ... ale niufy to MUSZA byc inteligentne psy, skoro pracuja w ratownictwie
-
kochani, mam nowe wiesci od Kampy, zyczliwy szkoleniowiec zajal sie jego szkoleniem, zeby pies nie byl taki nieokrzesany jak pojdzie do adopcji ... okazalo sie, ze Kampa jest niezwykle zdolnym i pojetnym uczniem - obejrzyjcie filmiki: [URL="http://youtu.be/w3FQyADhNhw"]http://youtu.be/w3FQyADhNhw [/URL] "Zostaw2" [URL]http://youtu.be/K-kwc7nn_2M[/URL] "Sztuczka" [URL]http://youtu.be/wM4pPREpLvk[/URL] "Na miejsce" [URL]http://youtu.be/zPsBGs1PK9Y[/URL] o kastracji mysla ... na tych filmikach tez widac, jaki jest piekny :) no i rzeczywiscie tak sie stalo, jak mowila Pysia - w momencie, kiedy zaczeli poswiecac mu wiecej czasu - Kampa sie bardzo zmienil! nadal jest absolutnym psem strozujacym, ale do "swoich" jest jak baranek. bardzo lubi, jak sie nim ktos zajmuje ...
-
a to ty z tego watku jestes elaja :) co ciekawe jakis czas temu zasubskrybowalam ten watek, bo bardzo mi sie spodobal ... naprawde super robote robicie!!! czy w razie czego moglabym znalezc wsrod Was osobe do wizyty przedadopcyjnej dla Kampy s tego watku? pies jest 30 km od Krakowa, obecni opiekunowie moga go przewiezc, ma ksiazeczke zdrowia, aktualne szczepienie p. wsciekliznie ... [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251990-Nowofundland-Kampa-poszukuje-pomocy-w-znalezieniu-nowego-domu[/url]!
-
nie, nikt nie robil ogloszen dla niego. tzn nic o tym nie wiem. ja oglaszam go tylko tu na dogo. nie chce robic ogloszen i naklonilam opiekunow, zeby nie robili tak publicznie, bo pies jest niekastrowany :( Pysia pisala, ze da wici, ale chyba nie miala na mysli ogloszen, tylko takie paszczowe rozprzestrzenianie informacji ;) bardzo prosilabym o kontakt w takim razie :) dzieki! czy w razie czego moglybyscie zrobic wizyte PA dla Kampy, gdyby ten ktos okazala sie powaznym kandydatem? (widzialam, ze dzialacie w schronisku "na koncu swiata" - naprade GOOD JOB i SZACUN!!!)
-
[quote name='Pysia']Dam wici. Co do tego że pies jest kojcowy to mam odmienne zdanie. Sama adoptowałam kojcowa sukę i zamieszkała z nami w domu. I jakoś ta kojcowa niufka w wieku 5 lat odnalazła sie w domu bez problemów ;) I myslę, że gdyby pies był blisko ludzi to uciekinierstwo szybko by mu przeszło.[/QUOTE] ja jestem takiego samego zdania ;) kilka lat bylam wolontariuszka w schronisku i bylam swiadkiem niezliczonej ilosci adopcji tzw psow kojcowych, czy nawet lancuchowych na tzw. salony. i wszystko gralo i bucalo ... wiec nie odbieram Kampie szansy zostania salonowym lwem ;) on po prostu musi miec czlowieka, ktory go wlasciwie poprowadzi. moja corka np (teraz lat 18 ) zna Kampe od szczeniaka, bo co roku jezdzi tam na wakacje. on ja za kazdym razem poznaje!!! i bardzo ja lubi, chodzi z nia na spacery na smyczy (no, troche ciagnie) bez wiekszych problemow. Kampa moze zostac w tym miejscu do czasu adopcji, nie potrzebuje DT. Ludzie powiedzieli, ze zapewnia tez transport. Goldenke wiezli do Warszawy ... Staram sie tez namowic ich, zeby go dali wykastrowac, i maja otwarte ucho (do tej pory nie slyszeli o pseudo hodowlach, ale jak uslyszeli ode mnie, to wlos im sie zjezyl), ale na ten moment nic nie moge zagwarantowac ...
-
super Pysiu, dziekuje!!! pies jest na pewno z pseudo. tzn kupiony z pseudo, bo od szczeniaka mieszka w takim jakby pensjonacie. ludzie, ktorzy go kupili, wyjechali zagranice i pozostawili go swoim nastepcom, prowadzacym to miejsce. A ci sa na tyle odpowiedzialni, ze postanowili mu znalezc nowy dobry dom, bo widza, ze nie ma dla niego czasu i oprocz tego, ze dostaje jedzenie i raz dziennie chodzi na spacer - to nikt sie nim poza tym nie ma czasu zajac :( Do dzis Kampa mieszkal w kojcu z goldenka, ale ona juz pojechala do DT Warty Goldena (cudownego DT - musze powiedziec!). Wiec teraz zostal sam. Ponoc bardzo zle znosi rozlake, caly czas szczeka i nawoluje ... Mam takie informacje o nim, ze on jest takim typowym straznikiem - nie boi sie np wystrzalow ani burzy. jak gdzies grzmi, to bardzo sie ekscytuje i chce tam biec i sprawdzic, co to bylo. no i nie lubi ludzi po alkoholu. aaa, i np potrafi brac smaczki z reki (osob zaufanych) baaardzo delikatnie. Ponoc to w ogole niezwykle inteligentny chlopak jest. choc wioskowy ;)
-
kochani, zajrzyjcie prosze na watek Kampy, mowofundlanda poszukujacego nowego domu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251990-Nowofundland-Kampa-poszukuje-pomocy-w-znalezieniu-nowego-domu%21?p=22003825#post22003825[/url]
-
Kochani, poproszono mnie o pomoc w znalezieniu domu dla 5-letniego psa w typie nowofundlanda. Pies przebywa w woj. malopolskim, a ja jestem w Gdyni. Czy ktos moglby polecic mi osoby zajmujace sie ta rasa?? pies jest niekastrowany, wiec lepiej szukac mu nowego domu przez milosnikow rasy, a nie przez zwykle ogloszenia. poza tym jest nie do konca bez wad :( wiec musi trafic w doswiadczone rece ... [COLOR=#000000]Kampa jest psem typowo kojcowym, nigdy nie mieszkal w domu. Jest uciekinierem i powsinoga, nie raz straz miejska doprowadzala go do domu z wycieczek po wsi. Ma silny instynkt terytorialny, listonosza np. baaardzo nie lubi. [/COLOR] [COLOR=#000000]Ogolnie jest dobrym, przyjaznym do ludzi psem. Chociaz sa wyjatki. Czasem, jak mu ktos nie przypasuje, potrafi zawarczec [/COLOR]:-([COLOR=#000000] Mozna powiedziec, ze zna sie na ludziach [/COLOR];-)[COLOR=#000000] Na DOBRYCH nie warczy nigdy ...[/COLOR] [COLOR=#000000]Nigdy tez nikogo nie ugryzl, ale pogonil [/COLOR]:-([COLOR=#000000] no i z racji postury mozna miec do niego respekt.[/COLOR] [COLOR=#000000]Z sukami tez bardzo dobrze sie dogaduje - jest gentlemanem [/COLOR];-)[COLOR=#000000] Do niedawna mieszkal w kojcu z mloda goldenka, ktora go zadreczala zabawa, a ona byl oaza cierpliwosci. Z innymi psami/samcami nie byl sprawdzany.[/COLOR] [COLOR=#000000]Nie potrafi jezdzic samochodem, nie lubi weterynarza (trzeba go brac podstepem). [/COLOR] [COLOR=#000000]Najlepiej gdyby trafil w rece doswiadczonego psiarza (milosnika rasy), ktory zapewnilby mu zajecie - w tej chwili nikt sie nim tak naprawde nie zajmuje, siedzi prawie caly czas w kojcu sam i czeznie, nawet spacerow nie ma codziennie ...[/COLOR] A oto fotki przystojniaka: