Jump to content
Dogomania

agatkas

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

agatkas's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. ja mieszkam w płocku, czytałam wcześniej że obowiązkowe są kąpiele czy smarowanie jak pisał inny użytkownik. mi lekarz nic nie mówił o żadnym smarowaniu, kąpielach, jak jeździłam to tylko zastrzyki, po 3 dniach znowu, potem drapanie ustepowało i teraz znowu się zaczęło. nigdy wet nie wspomniał o żadnych badaniach. co do jedzenia to mój pies jadł różne karmy, PURINE, tą karme z lidla ogólnie dostaje jakieś 2 lata, dostawał też chappi i pedigree, możliwe że po takim okresie pies dostał uczulenia na ta karme ? wcześniej jak ja dostawał jak był na dworzu to nie było żadnego problemu. to samo z kurczakiem,Asłan dostaje porcje rosołowe od wielu lat. z reszta jak psina była na dworzu to jadł wszystko, poczawszy od suchej bułki, po pizze z sosem czosnkowym. był psem na myjni tirów i chłopacy dawali mu tam wszystko i nic sie nie działo. zaczeło sie odkąd pies wrócił do domu w ubiegłym roku we wrzesniu. wystarczyły małe przymrozki a mój pies po 10 minutach spaceru chciał wracać do domu bo mu zimno było. jako szczeniak nie bylo nigdy problemu, byl w domu przez 4 lata, no a potem troche na dworzu przez ok 1,5 roku i teraz znowu w domu. u wet bede jutro, i mam nadzieje ze cos sie wyjasni bo dobija mnie takie jezdzenie i podleczanie psa po trochu a nie calkowite;/
  2. "Dodam tylko, że leczenie chorób skóry często jest długotrwałe i nie możesz poddawać się "po kilku dniach". Leki, kąpiele, smarowanie itp. trzeba stosować bardzo restrykcyjnie, dokładnie według zaleceń i przez dłuższy okres czasu. Nawet po zniknięciu objawów. Inaczej takie leczenie nie jest nic warte." DELPH jak byłam u wet to mi mówił żebym np. przyjechała za 3 dni bo tyle będą działaś leki które dał psu, nastepnym razem jak jechałam za te 3 dni, pytał się czy jakaś poprawa jest więc mu odpowiadałam np. że tak że mniej się drapie itd, wet. natomiast na to ze teraz też poda leki i że mam na razie z psem nie przyjeżdżać chyba że objawy wróca, o żadnych kąpielach, smarowaniach nic kompletnie nigdy nie mówił. wiem że leczenie, potem przerywanie i od nowa leczenie to dupa a nie leczenie. jak drapanie sie nasilało i widziałam że psina robi sobie rany to od nowa z nim jeździłam, aż przestawało po zastrzykach i tak w kółko od stycznia...;/
  3. testów żadnych mój pies nie miał robionych, że tak powiem '' na ślepo" wet podawał leki, zastrzyki itd. uczulenie pokarmowe raczej wykluczam, dlatego że daje mu czasem porcje rosołowe, kupuje mu czasem kość do gryzienia wędzoną, a poza tym bez zmian. wcześniej pies dostawał karmę z lidla taka niebieska, zmieniłam mu na karmę pedigree i dostawał ją przez ok 3 miesiące, lekarz poradził abym wróciła do starej karmy bo może być mój pies uczulony na jakies jej skladniki. tak wiec zrobilam, piesek od miesiaca dostaje karme z lidla, czasem mu dam smakołyk jakis, ale zadnych ryb mu nie daje, ani wołowiny, czasem kurczaka jak pisałam i kość wędzoną. szkoda mi psinki bo te drapanie nie daje mu spokoju. lekarz mnie uprzedzil ze te drapanie pomimo zastrzykow moze powracac ale nie wiem co mam robic. a czy możliwe zeby pies mial jakies uczulenie na koce lub proszek w ktorym mu piore koce na ktorych spi ? lekarz podawał lek w zastrzykach, p/zapalne p/grzybiczne i jeszcze 2 inne ktorych nie zapiętam, w każdym bądź razie po zastrzykach drapanie ustawało a teraz od nowa, nie wspomne że pies wyglada strasznie, na brzuchu/żebrach sierść jest rzadka bo wydrapuje sobie, przednia łapa pod łokciem bez sierści z zaczerwienioną skóra, koszmar. Asłan jest psem dosyć masywnym i dużym, i ludzie z osiedla wolą się od niego trzymać z daleka ze swoimi psami,więc wykluczam zarażenie jakąś choroba od innego psa,pozotaje pytanie ze skoro jest uczulony to na co, nic nowego do jedzenia mu nie wprowadzałąm. nie rozumiem, bo wcześniej Asłan był przez 2 lata psem który spał na dworzu, i wszystko było ok,żądnych chorób, zmartwień nic, a odkąd wziełam go do domu od września ubiegłego roku to się zaczeło.
  4. potrzebuje pilnie pomocy, mam 6-ścio letniego psa rasy pitbull. piesek nigdy nie miał szczególnych kłopotów ze zdrowiem, od jakiegoś jednak czasu zaczął się drapać do tego stopnia ze porobił sobie okropne rany do krwi na przedniej łapie, pod przednimi łapami ma czerwone krostki i skórę zaczerwienioną, na na brzuchu/żebrach place gołe bez sierści. mam już dosyć chodzenia do weterynarza. wet. podawał wielokrotnie leki przeciwgrzybiczne, przeciwzapalne itp. kazał zmienić karmę-zmieniłam. kazał wykapać psa w specjalnym szamponie-wykapałam. zastrzyki pomagały na parę dni, potem problem wracał. nie wiem już co robić, podejrzewam tego świerzba ale wet. powiedział że jak mu nie przejdzie to że trzeba będzie wrzucić psa na sterydy a ja tego nie chcę. piesek również ni z gruszki ni z pietruszki dostał łupieżu, a nie miał go nigdy. proszę o pomoc, jadę z psem do wet. w poniedziałek i nie wiem co mam dalej robić z psem, ponieważ czytałąm że świerzb psi jest zarażliwy a ja mam w domu 3-m-czne dziecko ;/
×
×
  • Create New...