merka_85
Members-
Posts
9 -
Joined
-
Last visited
merka_85's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Bardzo dziękuję juli88! chciałabym ci wysłać pw z numerem ale nie wiem jak to się robi - zaraz ogarnę. Do wszystkich, którzy doradzają schronisko - to naprawdę nie jest dla niego dobry pomysł. Taka opcja to ostateczna ostateczność! Jest jeszcze chwila, dlatego szukamy innego rozwiązania. Psiak, który całe życie spędził na łańcuchu i widywał tylko jednego przedstawiciela swojego gatunku, w schronisku po prostu zgaśnie, nikt go tam nie zauważy...
-
Dzisiaj popołudniu doszły nowe fakty, mianowicie, jak poszłam chłopca nakarmić, pojawił się pan z parkingu, który powiedział mi, że oni chyba go ze sobą na nowe miejsce nie wezmą, bo on i tak tu wróci (pan miał już takie doświadczenia, że jego pies po oddaniu wracał 3 razy:crazyeye:). On nie wie, czy puszczą go luzem, przywiążą w lesie do drzewa, czy co zrobią i mogę sobie go zabrać nawet zaraz. Potem jeszcze dostałam lekcję, że pieniądze na zwierzęta, pieniędzmi straconymi, a wykup koni z rzeźni to ściema. Dlatego BŁAGAM, popytajcie znajomych, rodzinę, przyjaciół i wrogów. DT/DS dla tego psa to być albo nie być. Czas jest max. do czwartku!!! Wtedy parking również przestanie istnieć, ale mogą się zwinąć wcześniej...
-
Witajcie, do rejestracji na dogomanii skłonił mnie pewien pies w potrzebie. Ogólnie jestem kociarą (miau.pl;)) i właśnie przy okazji pomocy wolno żyjącym kotom poznałam psa, który (jak pisałam w temacie) jest 24h na łańcuchu max. 1,5 m, do jedzenia dostaje tylko kaszę, a właściciel często "zapomina" dać mu wodę do picia. Pies należy do pewnego parkingu, który na dniach zostanie zlikwidowany w związku z rewitalizacją terenów miasta Poznania. Nie mogę zabrać go do siebie (mam 2 koty i małe mieszkanie - brak możliwości izolacji). Prosiłam o pomoc pewne instytucje, ale "jeżeli nie ma bezpośredniego zagrożenia życia nic nie można zrobić". Mogę go jeszcze ewentualnie ukraść (rada nr 2), ale teren jest dozorowany przez stróża, czasem jeździ Policja. Pies jest raczej starszy i nie chciałabym, żeby trafił do schroniska. Absolutnie nie mam doświadczenia "w psach" w związku z czym nie wiem, jak sprawę ugryźć. Czy ktoś byłby skłonny mi pomóc? Chłopak całe życie spędził na łańcuchu, ale jak tylko zbliżam się ja lub koleżanka z jedzeniem dla niego, cieszy się jak szczeniak. Nie jest agresywny (ja na jego miejscu bym była), ale ciężko mi przewidzieć jak się zachowa, gdyby ktoś pomógł mi go stamtąd zabrać... [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/824/dsc00286op.jpg/"][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/9828/dsc00286op.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/269/dsc00288ai.jpg/"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/1503/dsc00288ai.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/641/dsc00284mt.jpg/"][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/3698/dsc00284mt.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/163/dsc00283y.jpg/"][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2839/dsc00283y.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/651/dsc00287gh.jpg/"][IMG]http://img651.imageshack.us/img651/9896/dsc00287gh.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Jeśli napisałam w niewłaściwym dziale, proszę o przeniesienie tematu. Nie wiem, czy mam rację, ale wydaje mi się, że to nie są odpowiednie warunki dla tego psa. Jeżeli ktoś ma pomysł, jak się za sprawę zabrać, bardzo proszę o kontakt. P.S. Jedzenie, które ma w plastikowych pojemnikach nie pochodzi od właściciela :angryy: