Witam mam problem z owczarkiem niemieckim i zastanwiam się co jest bardziej humanitarne uspać psa i nie patrzeć jak się meczy czy pozwolić mu odejść w soposób naturalny.
Mam 15 letniego owczarka niemieckiego który ma dysplazje stau biodrowego ma coraz większe problemy ze wstawaniem zazwyczaj musze mu pomagać, wywraca się do tego prawie stracił wzrok widzi z bliska, słuch powoli też zaczyna tracić do tego od niedawna zaczął popuszczać mocz czasami kał w mieszkaniu a także piszczy i szczeka jak tylko gdzieś pójde wiadomo nie jestem w stanie być z nim cały czas bo mam szkołe, prace itd potrafi piszczec przez 4-5 godzin nie wiem czy to jest objaw strachu bo juz nie widzi i się boi czy coś go boli. Ile mogłam to mu pomagałam byliśmy na rentgenie, dostawał zastrzyki ale pzecież nie bedzie cały czas na środkach przeciwbólowych.
Z jednej strony nie umiem patrzeć jak ciepri a z drugiej nie umiem zdecydować na uspanie nie wiem co jest lepsze ?