-
Posts
13 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Magda i Jarek
-
-
[quote name='_ogonek_']Na razie napiszę tylko, że będę robić rozeznanie ws. diagnostyki Leny. Zacząć trzeba od tej strony....
Ale nie mam o tym wszystkim zielonego pojęcia - czeka mnie dłuugie kształcenie przez ten tydzień?[/QUOTE]
Ogonek proponuje ci skontaktować z moim wetem i on ci powie od czego zacząć i ewentualnie postara wam się pomóc z tym wszystkim on prowadzi Oławskie przytulisko od wielu lat i klinikę którą prowadzi razem z ojcem też mają ją od 30 lat więc naprawde mają doświadczenie. TELEFON KONTAKTOWY DO NIEGO CI PODAJE
501 106 007 nazywa się Wojciech Aksman. -
Cieszymy się że jest u niej poprawa i że nie ma tych ataków.
-
Ok. czekamy i rozumiem twoje wątpliwości
-
Tak jest mozliwość diagnozowania Lenki weta mam przez 24 na dobe na każdy mój telefon jest u mnie.
-
Myślę że najbliższy psi neurolog jest we wrocku ale postaram sie cos dowiedzieć.
-
Żeby stwierdzić u psa padaczkę to trzeba psa obserwować jakiś czas a nie po jednym ataku i badaniach z krwi postawił diagnoze.Która jak widać może być inna
-
i ja juz wiem czemu ona taka słaba"otumaniona"bo jest na ciągłym haju.I jeszcze jedno pies powinien mieć nadzór 24 na dobe bo róznie moze być o tym wam wet nie powiedział.
-
[quote name='_ogonek_']i to jest właśnie to, działanie po omacku...
sama zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości co do kuracji luminalem - może jest bez sensu? Przyczyna stanu Leny wydaje mi się być zupełnie inna.
Jeśli luminal jest zbędny to niepotrzebnie niszczymy jej nerki i wątrobę, to mnie też przeraża.[/QUOTE]
Moi drodzy a jakie dawkowanie ma Luminalu bo może przesadził z dawkowaniem leku?
bo tak sobie myślę że może za duża dawka jest i dlatego ona jest słaba. -
[quote name='_ogonek_']Magda, ja nadal myślę... Sama już nie wiem co sądzić o tym wszystkim...
Nie wątpię w dobrą opiekę nad psiakiem, bo odniosłam pozytywne wrażenie po rozmowie z tobą, a to był wstęp ;)
DO Magdy będę uderzać - zresztą wisi mi przysługę za ten bazar w który mnie wrobiła :evil_lol:
Lena na spacery nie wychodzi... Apetyt ma. Jej aktywność ruchowa ogranicza się do zmian pozycji w posłaniu i wyczołgania się z niego w celu wysiusiania się...
Martwi mnie to wszystko co się z nią dzieje :([/QUOTE]
dziewczyny ja dziś rozmawiałam po raz kolejny z moim wetem odkąd zapoznałam sie z historia Lenki i on ma inne zdanie powiedzizł mi że z objawów może powiedzieć że to jest stan depresyjny faszerowanie jej lekami na padaczke tylko ją osłabi i nie bedzie wstawać,Jak ma badania z krwi dobre to super a czy miała robione jakies prześwietlenia i Usg moze to też trzeba zrobić? Zdiagnozować padaczke jest naprawde trudno i trzeba wykonać szereg badań nie tylko z krwi. Wiem coś o tym bo diagnozowaliśmy swojego psa. Jeżeli bedziecie chcieli to nasz wet bedzie mógł ją przebadać i powie wtedy coś wiecej czekamy na nowe wieści o Lence -
[quote name='rotek_']Maga i Jarek, boimy się wydawać Lenę, nie ze względu na padaczkę, ale na stan ogólny w jakim jest. Sunia na razie leży i mamy z nią minimalny kontakt.[/QUOTE]
Rozumiemy twoje obawy i sama niewiem jak bym postąpiła.Mam psa który ma padaczkę i dobrze znam specyfikacje choroby mój pies ma raz na kilka miesiecy ataki ale za to takie że bez weta sie nie obywa i zawsze u nas jest.PO ZA TYM JEŻELI SUUNIA BĘDZIE U NAS TO MOŻE UDA MI SIE NAMÓWIĆ MĘZA NA JEJ POBYT U NAS NA STAŁE WIEMY CO PIES PRZEŻYWA PRZY KAŻDEJ PRZEPROWADZCE W NOWE MIEJSCE. -
[quote name='_ogonek_']sluchajcie, to nie jest moj chwilowy kaprys zeby wysylac lenke do dt. Wiem co to znaczy i w tym momencie robie rozeznanie. Zdaje sobie sprawe z tego jakim psem jest nasza lena i bede jeszcze z magda rozmawiac.
Na razie nie rzucam hasla organizacji funduszy a jedynie podaje osobom 'wtajemniczonym' info o takiej mozliwosci,
wg mnie lena zasluguje na indywidualne podejscie i domowe cieplo, ale tez niczego na sile robic nie chce.
Uwazam to za temat do przedyskutowania.[/QUOTE]
Zaczne od tego że się przedstawie jestem Magda chętna na DT dla Lenki
Zgadzam się w stu procentach z Ogonkiem że Lenka zasługuje na ciepło ogniska domowego,powiem też tak że bardzo długo rozmawiałam z mężem i doszliśmy do wniosku ze Lenka może byc tak długo jak tylko potrzeba
znamy specyfikacje choroby "padaczki" -
Witam śliczny piesio.Proponuje skontaktować sie z Fundacją adopcje malamutów pomogą znaleść odpowiedni domek dla psiaka
Zaniedbana dobermanka Lena biega za Tęczowym Mostem ['][']['] :-( ......
in Tęczowy Most
Posted
Bardzo nam przykro