stardar
Members-
Posts
10 -
Joined
-
Last visited
stardar's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Nie udało się niestety ustalić przyczyny pogorszenia stanu zdrowia i niestety przegrałem walkę z czasem. Pies dostał wczoraj krwotoku i odszedł. Wszystkim Państwu jestem bardzo wdzięczny za trzymanie kciuków i wsparcie.
-
Właśnie dzisiaj Vera diagnozowana była w Klinice na Kieleckiej. Jutro ma mieć tam kroplówkę i resztę badań. Po larum, jakie podniosłem w necie, udało mi się dzisiaj mniej więcej skonsultować psiaka i mniej więcej wiem, z czym przychodzi mi się mierzyć. Straszne jest to, że żadne symptomy na ziemi i niebie nie wskazywały, że będę miał z psem jakikolwiek problem. Ponieważ jest to bardzo silny pies, mimo chronicznie nawracającego zapalenia uszu nie był leczony na żadną chorobę - więc może i z tego wyjdzie. Na razie dzisiaj w nocy muszę wstawać i sprawdzać, czy nie zrobiła pod siebie (zamierzam pilnować, żeby miała jak największy komfort w tym chorowaniu). A Vera (już w chorobie) wygląda tak: [video=youtube;6Wika-NauzE]http://www.youtube.com/watch?v=6Wika-NauzE[/video]
-
Nie da rady. Za duza bolesnosc. Zreszta jakos z wielkim trudem zalozylem jej na razie pampersa.bede sprawdzal, zeby sie nie odparzyla.
-
Temperatura byla mierzona i jest w normie. Podali jej rozkurczowe dzieki czemu w koncu sie polozyla, ale czuje ze znowu w nocy bedzie problem.
-
Srodki przeciwbolowe. Jutro kroplowka, bo nie pije i nie je :-( a co dalej to nie wiem...
-
Ma 6 lat. Kilka tygodni temu wlasnie gryzla do krwi opuszki od lap. Czy to ma jakies znaczenie?
-
Pies jest mieszancem, siega do kolan mniej wiecej. Ruchliwy, ale nie mial zadnego urazu. Nie mam pojecia co sie stalo. Wrocilem z pracy byl ospaly, niespecjalnie reagowal na moja obecnosc - co juz bylo dziwne. Dlatego miala miejsce konsultacja weterynaryjna. A w nocy przyszedl kryzys, pies SIEDZIAL cala noc, nie mogl sie z bolu polozyc. A teraz lezy, nawet sie nie rusza, robi kupke pod siebie. Nie mam zielonego pojecia co sie stalo i co mam dalej robic!
-
witam. Od wczoraj pies ma paraliz tylnych konczyn. Konsultacje weterynaryjne wlacznie z rtg kregoslupa i usg jamy brzusznej nie daly odpowiedzi na pytanie dlaczego (wszystko w normie). Zastanawiajace sa jednak wyniki badania krwi: Mch - 25.6 pg (norma 19-25) Mchc - 37,8 (norma 320 - 360!!!!!!!!!!!) Co to moze oznaczac? Pies cierpi, jest bardzo bolesny. Prosze o odp. Via email. Dziekuje.