Jump to content
Dogomania

yfysk

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

yfysk's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jakby ktoś jeszcze szukał info o tym Panu, to dodam swoje, choć uprzedzam, że nieobiektywne. Jestem dziś po jego ocenie na międzynarodówce w Warszawie. Byłem z psem czekoladowym Labradorem. Jest to nasza 3 wystawa, na dwóch poprzednich pies dostał 2 razy oceny doskonałe. Dziś u tego Pana tylko jeden pies w otwartej dostał ocenę doskonałą. My dostaliśmy dobrą... :/ Niestety nie wyjaśnił mi dlaczego taka ocena, a w opisie nie było żadnych wad opisanych oprócz tego, że pies jest lekki. Pan był średnio miły, co próbowały nadrabiać asystentki w ringu, próbując tłumaczyć, że ów sędzia, nie jest dziś skory do dobrych ocen i żeby się nie przejmować...nie wiem jak to skomentować. Schodząc z ringu usłyszałem jeszcze komentarz od kogoś z boku, że facet nie lubi czekoladowych. Wrażenie bardzo średnie.
  2. Ja chciałem pozdrowić bardzo odpowiedzialną Panią z Aktą, która/y pogryzł mojego niespełna 6 miesięcznego Labradora jakieś 30 sekund po pierwszym w życiu wejściu na wystawę. Szczeniak do końca dnia bał się własnego cienia nie mówiąc już o innych psach i występowaniu z nimi na ringu. Mam nadzieję, że uraz do wystaw nie zostanie psu do końca życia. Pani trzymała psa na smyczy, ale rozmawiała przez telefon w ogóle nie zwracając uwagi na to co pies robi. Po tym jak jej pies zaatakował mojego szczeniaka nawet nie skończyła rozmowy nie mówiąc już o słowie przepraszam. Potem jeszcze 2 razy widziałem jak pies tej Pani rzucił się na innego psa.
  3. Ludzie, od jakiegoś czasu śledzę to forum, a także uczestniczę w wystawach. Wpierw spójrzcie na siebie krytycznie. To co ludzie wyprawiali na tej hali to przechodzi ludzkie pojęcie. Jak można nie wziąć chusteczki i nie wytrzeć siuśków swojego psa tylko po prostu odejść?! Nie mówiąc już o kupach, bo ich też wszędzie było pełno. Śmierdziało jak w chlewie. Widziałem nawet jak pies pewnej pani zaczął sikać na krzesło, na którym wisiała czyjaś kurtka. Pani oczywiście tylko pociągnęła psa, ale nie wiele to pomogło, bo pies był duży. Właścicielka nawet nie poinformował właściciela kurtki, tylko czym prędzej uciekła. Po tym co zobaczyłem w Sosnowcu jestem w szoku. Ludzie gorzej niż bydło.
×
×
  • Create New...