Marlena66

Mam problem z wstawieniem zdjęcie , może mi ktoś pomóc ?

Na początku Stycznia z różnych stron Kwidzyna mieliśmy zgłoszenia o biegającym dużym psiaku Biegał przeważnie w okolicy Hallera W tym właśnie rejonie 16.01 udało nam się go złapać Pies miał pogryzione uszy, uszkodzone oko i jest dosyć jak na swoje gabaryty wychudzony Postanowiliśmy przetrzymać go w Hotelu na Miłosnej w Kwidzynie Bał się na tyle samochodu , że musieliśmy go tam odprowadzić Pies jest łagodny , tylko trochę wystraszony i zdezorientowany MIAŁAM WIELKĄ NADZIEJĘ, ŻE KTOŚ GO ROZPOZNA I DA NAM ZNAĆ LUB ODBIERZE Z MIŁOSNEJ ZA NASZYM POŚREDNICTWEM Rzeczywiście rozpoznał go " Żywiciel " Okazało się, że Duży Psiak,który biegał po mieście i wiele osób zwracało na niego uwagę ma Właściciela a w zasadzie " miał " W Sobotę 16.01 udało nam się złapać Cezara , bo tak się wabi duże stworzonko, które dało dyla z domu, w którym się wychowywało około pięć lat Dostarczyliśmy go do Hotelu dla zwierząt Psiak był wycofany ,nie cieszył się na widok człowieka, w zasadzie miał stosunek obojętny.Mieliśmy problem z jego transportem, gdyż bał się samochodu.Zrobiliśmy sobie długą pieszą wycieczkę Jeździmy go wyprowadzać, zaczyna się cieszyć na nasz widok, jego stan fizyczny i psychiczny się poprawia Cezar mieszkał na nieogrodzonej posesji, na której nie miał odpowiedniego schronienia. Leżał na plandekach pod wiatą , w której nie było żadnych ścian przypięty do metrowego łańcucha Właściciel mówił, że biegał też luzem ,ale zaczął systematycznie uciekać Namawialiśmy na poprawę warunków bytowych psa w postaci ocieplonej budy i kojca ,jednak nasze sugestie nie przyniosły właściwego obrotu sprawy Człowiek,u którego Cezar spędził pięć lat stwierdził ,że "i tak będzie cały czas uciekał " i postanowił się go zrzec Kolejna Smutna rzeczywistość spotkała następnego biedaka Olbrzym, który nadaje się idealnie na Psa Stróżującego, o którego również należy dbać przebywa w Hotelu dla zwierząt Szukamy dla niego miejsca,w którym będzie miał zapewniona opiekę , wyżywienie i ciepłe schronienie Jest psem łagodnym , tak jak wspominałam , kiedy przychodzimy do niego z jedzonkiem i wychodzimy na spacer zaczyna się cieszyć na nasz widok Jeżeli ktoś potrzebuje dużego psiaka na posesję Zapraszam do Jego Adopcji Cezar uwielbia spacery ,Ruch to jest to co po jedzonku sprawia mu ogromną frajdę Dlatego przyszłe miejsce , w którym się znajdzie powinno zapewnić mu spacery albo taki wybieg na zamkniętym terenie gdzie do woli będzie mógł sobie biegać Bardzo szybko przyzwyczaja się do człowieka Szuka wręcz zabawy z nim Na psy większe niestety reaguje źle , podobnie też na koty Są to obserwacje w kojcu , jeżeli widzi zwierzęta na zewnątrz Z suczkami ma zdecydowanie inne relacje nigdy chyba nie był głaskany i zaczyna mu się podobać bliskość z człowiekiem Psiak najprawdopodobniej nie widzi na prawe oczko , ale doskonale sobie radzi.To Kochane Duże Stworzenie bardzo potrzebuje miejsca, w którym ktoś troskliwie się nim zaopiekuje. Kiedy go poznałam był wycofanym psem nie zwracającym uwagi na ludzi Teraz po paru tygodniach obcowania z lepszą stroną człowieczeństwa nie może się doczekać kiedy wyjdzie na spacer i się przytuli . Tak ...nie tylko małe psiaczki to lubią. Kiedy widzą, że ręka człowieka nie służy do bicia szybko się przyzwyczajają To nie jest absorbujący pies Ważne by miał zamknięty wybieg na posesji gdzie wybiega sie do woli i pełna michę . Jest mocno terytorialny , nie akceptuje samców

Czyli siedzi u ludzi , którzy chcą go uspać ?

Czy wiadomo co z psem ?

Nie mogę odczytać wiadomosci od Ciebie

W którym schronisku jest ten biedak ?