Mistatim

Dzięki Agnes :) Pytam bo mnie starsi maltretują: "żeby chociaż jakąś kosteczkę... hmmmm???" :>

acana nie rozdaje próbek. Przestali bo nie było opłacalne za to zrobili opakowania po 0,4kg żeby sobie kupić i spróbować :)

No chyba będzie musiała się do kagańca przyzwyczaić. Powiedzcie mi czy karmiąc psa suchą karma dodajecie mu czasem jakąś kość lub inne przekąski?

Moja sunia zwiała z domu, wróciła po nawoływaniach z łapami w błocie i kością w pysku!!! :( Ja już nie wiem co mam z nią zrobić?!

[B]Agnes[/B] Wiem, że suki nie odchudzę dając jej więcej jedzenia ale to jej "podjadanie" jest bardzo trudne do opanowania. Kiedy ja jestem w pracy Borówka zostaje u rodziców a tam spacer wygląda tak: mama otwiera jej drzwi mówiąc idź się przejść. I tak przez ostatnie trzy miesiące udało się wyperswadować rodzicom dokarmianie psa resztkami z lodówki... I tak juz ubyło jej ze 4 kg. Jeszcze trochę i będzie cacy. Ostatnio zwiększam jej dawkę ruchu. Najgorsze jest kiedy ona chce się bawić ale za Chiny nie oddaje aportu. Katastrofa. Nigdy nie oddawała ale zawsze dwa patyki czy dwie piłki załatwiały sprawę póki się nie wycwaniła i nie zaczęła wszystkiego do pyska na raz zbierać. Zmieniłam piłki na większe i zobaczymy. [B]swan[/B] Moja też cały czas się drapie, jest już lekka poprawa ale za to qpy dalej rzadkie. Po jakim czasie wiadomo, że już się nie unormują? W dodatku nadal "truje" nas wieczorami. A co sądzicie o tej karmie? [url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/lukullus_karma/158184#analysis[/url] Nie ma jej w rankingu... :(

Witam! Po podczytywaniu Was zamówiłam już drugi worek Taste Pacific. Po wychwalanej pod niebiosa u wetów i w sklepach royal canin moja sunia dostała zabójczego łupieżu i strasznie lecą jej kłaki. Przechodzenie na karmę trwało (ekstremalnie) 2 dni. Odkąd ma Taste'a w misce to tylko to wybierała a royal leżał. Mam wielką nadzieje, że uda mi się ja troche odchudzić, był to bowiem powód na restrykcyjne przejście na susz. Do tej pory to dostawała od rodziców normalne jedzenie i biedula się zapasła. Musiałam wziąć psinkę do siebie i zając się jej dietą. Na tym nieszczęsnym royalu trochę schudła ale pod koniec drugiego worka jadła tylko polane oliwą. :( Taste'a je od tygodnia (już zamówiłam drugi worek, żeby poślizgu nie było w podawaniu karmy) narazie kupa raz jest ok a czasem rzadka, mam nadzieję że się unormuje i będzie ok bo karma jej bardzo smakuje. Z resztą jej na początku każda odpowiadała. Powiedzcie mi czy jest jakiś określony czas na linienie u psa? Czy po prostu zależy od pogody i temperatury? I jakie dawki dajecie psom? Niby jest tabela ale jeśli dawkuję według niej to okazało się że pies jest głodny i dojada nawet stare bułki z kompostownika :( musiałam jej zwiększyć karmę, nie po to płace za nią żeby w domu i tak paskudne bomby biologiczne na wieczór mieć zapewnione. Kilka stron wyżej pojawiło się pytanie odnośnie karmy dla szczeniąt, otóż jet na stronie producenta, myślę, że w Polsce jeszcze nikt jej nie sprowadza, ale jako taka jest. [url]http://www.tasteofthewildpetfood.com/products/[/url] Pozdrawiam.