-
Posts
48 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by ginger14
-
-
Piękny tatuaż <3 mi też się marzy portret mojej psiny, tylko że w kolorze :)
-
od zawsze marzy mi się jazda na koniu :)
-
mój pies za to strasznie się ślini podczas jazdy samochodem, chlapie śliną na prawo i lewo . Da się coś z tym zrobić ?
-
A tak w ogóle jutro czeka nas wiyzta u weterynarza...
Rufusa pogryzł pies na spacerze i na początku miał tylko malutką rankę i myśleliśmy, że wszystko ok, a wczoraj spuchło mu pół pyszczka i ma gorączke... -
-
A co wam przypomina Rufus ? :D -
Dziękujemy za pochwały ! :)
Taki był malutki
A potem rósł
ps. po ile mogę dodać zdjęć w jednym poście ? -
piękny białasek <3
-
piękny jest Ermanek :)
mój psiak akurat nie lubi piszczących zabawek, woli te które można po prostu najpierw rozpruć i powyciągać z nich wnetrzności, a potem na kawałki porozrywać ;) -
Witam!
Chcę wam przedstawić mojego psa o imieniu Rufus :)
Rufus ma już dwa latka. I prawie tyle z nami mieszka.
Został przygarnięty od pewnego starszego pana, który mieszka z około dziesięcioma psami. Widać , że bardzo je kocha, szkoda tylko, że nie stać go na ich utrzymanie i psy same muszą sobie radzić, polując i walcząć ze świerzbem i pchłami... Straszny widok, psów które drapią się, aż do krwi i brak im futerka... Niektóre jak twierdzi ich właściciel mają juz kolo 15 lat.
Co roku ma wiele szczeniaczków, większość z nich umiera... ale na szczeście co raz więcej osób przygarnia od niego te pieski, a weterynarz co roku za darmo szczepi mu całe stadko przeciwko wściekliźnie. Czasem ktoś podrzuci coś do jedzenia panu i jego zwierzakom. Strasznie mi tego pana szkoda, jak i tych psów i uważam, że lepiej byłoby gdyby odebrano mu te psy... ale z drugiej strony - ma on tylko je... wieć nie wiem co lepsze...
Długo z siostrą zastanawiałyśmy się nad przygarnięciem psa. Na początku chciałyśmy psa ze schroniska, ale pewnego dnia wybrałyśmy się na spacer i przy okazji postanowiłyśmy zobaczyć co słychac u tamtego pana i jego psów. Przechodząć zobaczyłyśmy, że w trawie leży maleńki, chudziutki szczeniaczek. Podeszłyśmy do niego, a on był taki słaby, że nawet nie uciekał. Na szczeście nigdzie w pobliżu nie było dorosłych psów. Po chwili przyszedł włąsciciel i zapytałysmy go czy nie chciałby oddać tego szczeniaka, a on ze łzami w oczach się zgodził ale musiałyśmy obiecać , że nie skończy na łańcuchu. Zapłaciłyśmy mu oczywiście, bo wiadome, że pieniązku na pewno mu się przydadzą , chwile z nim jeszcze porozmaiwałyśmy i poszłyśmy.
Piesek był w złym stanie: brudny, chudy, zapchlony, z ranką na nosie i ogólnie nie bardzo wiedział co się dzieje.
Przyniosłyśmy go do domu, rodzice oczywiście na początku byli bardzo nie zazadowoleni, ale gdy zobaczyli tą biedną istotkę zgodzili się aby została :) i tak zjadł swój pierwszy posiłek u nas, a była to zupa kalafiorowa, która znikła z miseczki w kilka sekund i po chwili znów stał obok mamy prosząc o jeszcze :) Potem go wykąpaliśmy bo był starzsnie brudny i śmierdzący, po czym poszedł spać i tak przez chyba pół dnia spał , aż do wieczora. Wieczorem nawet zaczął się troszkę bawić. A co najciekawsze od samego początku wiedział, że trzeba robić siku na zewnątrz (ciekawe ? ). Drugiego dnia odwiedziliśmy weterynarza gdzie został zaszczepiony, odrobaczony i odpchlony. I tak do tej pory mieszka z nami i chyba ma się dobrze. Chodzi z nami na spacery, jeżdzi na wycieczki, zajada smakołyki, bawi się i jest członkiem naszej rodziny :) Lepszego przyjaciela nie mogłam sobie wymarzyć :)
A po starym życiu została mu tylko pamiątka w postaci malutkiej blizny na nosie, którą ma do dziś.
Czasem ma różne dziwne pomysły, ale ogólnie jest bardzo grzecznym psem :)
A oto on <3
Pozdrawiam !!! :) -
Wychodzi na to, że tytlko mój pies jest tu szczepiony inna szczepionką Biocan DHPPi + LR i według internetu i weterynarza mam powtarzać tą szczepionkę co roku. Mój pies ma 2 lata i pierwszy raz był w ten sposób szczepiony. Myślicie, że za rok powinnam powrórzyć czy lepiej za 2-3?
-
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg195/scaled.php?server=195&filename=coloratovillosus.jpg&res=landing[/IMG]
A to mój nhandu coloratovillosus L2 :)
i nhandu chromatus L8
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg805/scaled.php?server=805&filename=nhandu.jpg&res=landing[/IMG]
i jeszcze niedługo dwa kolejne dołączą :) -
przy twojej córci wygląda jak hipcio :D
a ta mała kózka jest prze słodka :) -
i co z psiakiem????????
-
-
ja mojego wtedy półtoramiesięcznego pieska uczyłam właśnie w ten sposób i bardzo szybko się nauczył załatwiać na dworze. W sumie to nawet chyba ani raz nie zdarzyło mu się nasikać na dywan :) ale piesek caly czas był za mną więc miałam ułatwione zadanie
-
gratuluje tych ślicznych maleństw :)
Moje zwariowane siersciuchy- Furia[*]- zgraja kociatych, TTB, sznup i stado kaukazów
in Foto Blogi
Posted
Współczuje... nie wyobrażam sobie nawet co by było gdymy moja psina umarła... :(
a jutro czeka nas wizyta u weta bo pogryzł go pies ...
Trzymaj się i oby już żadne zwierzątko nie odeszło z Twojej wathy ...