Jump to content
Dogomania

Alison

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Alison

  1. [quote name='Katarzyna_1']No, a dlaczego takie oburzenie? Przeciez Twoja przyjaciólka z Medora od lat handluje psami i jakoś Cię to nie oburza? Pamieta jeszcze, kiedy jakiegoś psa za darmo oddała? Nawet przy konającym staruszku pisze: "opłata adopcyjna symboliczna". Jak Kali ukraśc krowę, to swietnie, jak Kalemu, to już nie za bardzo, co?[/QUOTE] Chyba mnie z kimś mylisz bo ja nie mam przyjaciółki z Medora.
  2. [quote name='Boycio']Alison, to jest kapitalny pomysł!!!! Ja sądzę, że S. by je oddał, już je oddaje (za darmo zresztą). To można sprawdzić robiąc taką akcję![/QUOTE] No jeszcze tego by brakowało żeby chciał je za kasę oddawać!!1
  3. [quote name='mac_lodz']:klacz: Clou programu: Zamiast pyskować weźcie się do roboty i zróbcie cokolwiek. Zabił mnie wczorajszy materiał o Korabiewicach: Od stycznia wiadomo wszystko, samorząd cofnął zgodę na prowadzenie schroniska i uważa że załatwia to sprawę. "Obrońcy" mieli gdzieś to co się z psami dzieje, organizowali następną akcję, ale na forum internetowym, zamiast w realnym świecie. Przygotowania zajęły pół roku, bo ważne było żeby pokazać się w mediach. W tym czasie zdechło Bóg wie ile psów, w mojej opinii są one w równym stopniu na sumieniu władz, jak właścicielki schroniska i obrońców, którzy pokrzykiwali zamiast wziąć się do roboty. Identycznie sprawa się miała z tytułową manifestacją - pokrzyczeć pod urzędem - proszę bardzo. Pojechać na miejsce i ocenić warunki - nie ma nikogo... Podobnie wychwalany przez wszystkich po niebiosa poseł Suski, który jak do tej pory obrońcą staję się bezpośrednio po publikacji materiałów o zwierzętach w mediach, żeby tylko zyskać poparcie potencjalnych wyborców. Po emisji TVN złożył doniesienie do prokuratury. O Wojtyszkach, jak było o nich głośno też pisał: należy zakończyć ten proceder! Sprawy cichną, działania się kończą... Od pisania wielką czcionką bud w Wojtyszkach nie przybędzie, jak tak wam na nich zależy - proszę, załatwcie je. Podobnie z wypisywaniem o tym jak to powinno być wiele małych schronisk. Pewnie że byłby to najlepszy z możliwych systemów. Tylko nie ma nikogo, kto chciałby zorganizopwać takie schronisko. Wojtyszki nie powstały jako moloch. To było niewielkie schronisko w Łodzi, które pod potrzebą rzeczywistości zostało zmuszone do rozrośnięcia się do tych rozmiarów. Gdyby każdy krzykacz z tego wątku wziął się do roboty i założył schronisko na 20 psów (choćby kopiując schemat działania Siemińskiego), problem bezdomności zwierząt byłby w znacznym stopniu ograniczony. Ale nie, po co robić? Łatwiej jest pokrzyczeć na forum internetowym jak to źli są wszyscy dokoła...[/QUOTE] A ty co robisz ? Konkrety, bo branie ludzi na huki i opowiadanie co było by najlepsze już na tym wątku przerabialiśmy.Ciekawe czy gdyby ludzie się skrzyknęli z całej Polski (a jest to do zrealizowania) i porozbierali zwierzęta z Wojtyszek p.L.S został by bezrobotny.Pytanie tylko czy oddał by psy?
  4. [quote name='xxxx52']nO TO ZALATW IM TE BUDY[/QUOTE A gdzie są pieniążki z gmin na utrzymanie psów ,chyba każdy kto zakłada taką placówkę i myśli logicznie w pierwszej kolejności zapewnia porządne budy dla zwierząt.No chyba że logiczne myślenie jest wyłączone (a wszystko na to wskazuje).Zauważyłam jeszcze jedną ciekawą rzecz ,nagle budy zaczęły być potrzebne ,czyli lipna ideologia p.L.S (psy bud nie potrzebują bo je wątroba grzeje) zaczęła się sypać.Czyżby lekarz psychiatra interweniował?Musi być wysokiej klasy specjalistą żeby to grono zaburzonych osób do jako takiej równowagi przywrócić.Wracając di bud to może ty xxx52 miłośniczka ,,wojtyszkowych cudów''z bogatych Niemiec budy zaczniesz sprowadzać?
  5. [quote name='Nadzieja :-)'][FONT=Verdana][COLOR=black]Tak, właśnie tak jest , każdy z podopiecznych tej instytucji ma założoną kartę w której znajduje się szczegółowy opis , nr. chip , data przyjęcia , szczepienia , książeczka no i lokalizacja również , gdzie dany pies przebywa. Uświadom sobie kochaniutka , że nie możliwością jest z identyfikowanie ponad stu psów w jeden dzień , ponieważ każdego indywidualnie trzeba wyprowadzić i przy kontroli poddać weryfikacji. Dalszym czynnikiem wpływającym na opóźnienia w identyfikacji , jest dzikość niektórych psów , co powoduje , iż unikają bliskiego kontaktu z człowiekiem itd. Na pozostałe pytania znasz moją odpowiedz , znajduje się w poście #153[/COLOR][/FONT][FONT=Verdana][COLOR=black];)[/COLOR][/FONT] Pozdrawiam i życzę miłego dnia , bo widzę ,że nie ma sensu dalej z wami dyskutować.[/QUOTE]\ Do dyskusji trzeba mieć partnera,który jest gotowy wysłuchać argumentów drugiej strony ,ty takiej woli nie wykazujesz.Klapki na oczach i ukierunkowanie w jedną stronę które reprezentujesz jednoznacznie nakazują skończyć z tobą i tobie podobnymi tworami jakiejkolwiek dysputy.
  6. [quote name='Pies Wolny']Czego Ty znowu nie wiesz, po co Ty tu popisy urządzasz ? Tobie chodzi o psy czy o beb i ptapty. Przypomnij sobie stary wątek i swoje jazdy : [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/fe8c1a71c939bc5b3a7686078cef5f1e,20,19,0.jpg[/IMG] Kobieto ogarnij się, jesteś osobą wykształcona na tyle, by mieć świadomość, że właśnie dlatego, że do Ciebie już nic, NIC ! nie dociera nikt nie będzie Ci na Twoje bezsensowne pytania odpowiadał. Nadziabałaś (bo dziabiesz jak dzięcioł, a nie piszesz jak świadoma dogomaniaczka - cokolwiek by to miało znaczyć) od 2006 roku prawie 8500 tysiąca postów, chcesz uchodzić za osobę, w której postępowaniu na pierwszym miejscu jest empatia dla zwierząt - całe to Twoje pisanie jest absolutnym zaprzeczeniem Twojego chciejstwa. Stanęłaś w jednym szeregu z Moruską22 i resztą stawki - powiem tyle, gorzej już nie mogło być. Wyjaśnię Ci jeszcze jedno, jeśli chciałabyś tu zaproponować metodę 'na eksporta', wywózki psów do raju, do Niemiec to nie licz na to. Gdybyś chciała uwolnić Wojtyszki od wszystkich przebywających tam psów - to nie jest to rozwiązanie do przyjęcia dla właściciela tej firmy - po prostu, komu firma wystawi rachunki za pobyt psów ? wiadomo, że znajdą się nowe bezdomne psy, w Polsce bez liku, ale nie tak szybko. Jednak tak naprawdę Ty niczego nie rozumiesz w tym psim świecie. [B]Moruska22[/B] - Ty to masz wiadomości na czasie !, prywatna firma /wow ! jestem pod wrażeniem. Moruska imaginuj sobie acanka, że ja mam dane, które potrzebuję, a tych których jeszcze nie mam ... też będę miał, i te dane to chodzą do nas piechtą, pocztą, nie mailami. Widać siedzisz w biurze LAS-a, ale nie wszystko oglądasz, albo nie wszystko dają Ci pooglądać. Pytanie jest nadal aktualne, bo to Ty zapewniałaś, że upadków w Wojtyszkach nie stwierdza się. Więc podaj jakiś miesięczny bilansik dla przykładu. Dużo piszesz o swojej pracy, ale czy aby to Twoja praca, bo są przeróżne zdania na ten temat. Powiem Ci w tajemnicy wcale nie pochlebne, ale to pewnie wiesz, bo chyba się z Tobą rozwiedli i miłości więcej nie będzie, a powodów do chwały już nie ma. Piszesz o schroniskach. Hmmm. Jeszcze raz dobitnie dla twojego kręgu - moje [B]nie[/B] wejście do Wojtyszek, schroniska było wyłącznie dowodem na bzdury wypisywane przez waszych popleczników o tym, że tam każdy wejść może. Co było przy okazji ? nie sądzisz chyba, że pokaże coś więcej niż trzeba - ktoś może sobie ubzdurać, że mu na prywatkę wlazłem, bo po to ta sprytna tablica tam wisi - dla odstraszania ! Masz problemy z czytaniem ? to poczytaj sobie stary wątek. Mówisz schronisko we Wrocławiu - byłem, stare w Piotrkowie Tryb. - byłem, mam stamtąd psa, w Wieluniu - wejdź sobie na Matriksa (stamtąd właśnie, od skazanej Krystyny K. pan LAS dowiedział się dawno jak się nazywam i gdzie mieszkam) z Wielunia mamy dwa psy, Pabianice - byłem, żeby zobaczyć z jakich warunków psy bierze HundeHilfe Polen, także Bełchatów, także Dłużyna Górna, na Marmurowej - niespodzianka tej jesieni, w Radomsku, Zduńskiej Woli nie byłem, ale będę. Natomiast miejsca braknie gdybym chciał opisywać gdzie w schroniskach byłem w Polsce i w Niemczech. Co Ty mi chcesz powiedzieć ? była prezesko ŁTOZ. Byłaś w Wieluniu ? i co zrobiłaś ? byłaś w Radomsku i co zrobiłaś ? pewnie napisałaś ładne laurki dla zarządzających tymi schroniskami - to wychodziło Ci najlepiej. Może i masz jakąś wiedzę w tym drażliwym temacie, ale bardzo mierną i wybiórczą, a dokonania .... żadne ! ups. przepraszam na .... swoją rzecz może i niemałe. Jeśli potrafisz coś policzyć i analitycznie porównać to wylicz taki słupek. Wielkość dostępnych funduszy dla schroniska w przeliczeniu na jednego, faktycznego lokatora. Jeśli zdasz sobie sprawę z tej różnicy w kasie, teoretycznie przeznaczonej na psy to mam nadzieję zaczniesz łykać ten smutny, polski, psi taniec. Jesteś ..... słów szkoda. Lata mi to kim to nie mój tabor. azyllodz - zajmij się swoim podwórkiem, bo brud i zgniliznę widać z daleka, martw się o swoje pieniądze, bo jak Twój sponsor nie da działki na 1 % będzie cieeeniutko, że o karmie nie wspomnę - choć to akurat dobrze o nim świadczy - ma chłop litość dla gromadzonych psów przez Ciebie. To, że łączy was jeden prawnik, jeden i ten sam mentor i sponsor - nie znaczy to, że ten stan będzie się nieustannie utrzymywał. To, że wymienił wam te rozpadające się budy też dobrze o nim świadczy, o Was jak najgorzej. O moje finanse się nie martw. Nie strasz mnie też, bo to zakazane, zapytaj radcy - wytłumaczy Ci łopatologicznie, bo mu za to płaci Twój sponsor. Nie strasz, nie strasz, bo się dowiesz, że sama wypełniasz przesłanki, o których bez ich zrozumienia piszesz. Przypominam, że to nie jest wątek przeznaczony dla apologetów Wojtyszek, oni mają swoją HP i tam mogą przecież swoje forum założyć. Tam będzie miejsce dla klaki wszelkiej maści. Starczy parę groszy i będzie się można powoływać na wpisy i robić lepszy PR niż wzdętą literaturą para naukawą. PS. Polecam pilnie do obejrzenia zaraz Uwagę w TVN i potem Rymanowskiego - zdjęcia dają czadu - ja już to też widziałem, KOSZMAR !!!![/QUOTE] Ot i cała prawda .A wymienieni w opisie ,,miłośnicy zwierząt'' powinni zamilknąć i izolować się od zwierząt na wieki wieków ....
  7. [quote name='Kama202']Śledzę cię wątku.......i zapisuję.[/QUOTE] A ja się pytam ,,cudnej,zdrowej,miłosiernej pani prezes Azylu kiedy otworzy podwoje tego przybytku który prowadzi ,kiedy pochwali się dziełem życia swoim i swojego męża,kiedy będzie można podziwiać warunki jakie stworzyła zwierzętom.Krótko, kiedy?
  8. [quote name='xxxx52']Wszystko jest pieknie napisane,ale to tylko jest teoria ,gdyz wladze miast ida na latwizne i tylko jak sie milosnikom za biurka cos nie podoba ,zaczynaja minifestowac ida wladze na reke i ZAMYKAJA schroniska ,a powinni d....i kasa ruszyc,sfinansowac budowe malych schronisk dla tylko kilku gmin.Najlepszymi schroniskami ,sa schroniska do 100 psow ,ale co robi sie w Polsce .zeby buzie zamknac ,zeby w mediach nie trabiono ,zamykaja schroniska.No coz kto mysli wtedy o psach?NIKT.On chca spokoj ,media sie usuna ,milosnicy zwierzat osiagneli co chca czyli duzo zametu i reklamy.Kto mysli o psach :Gdzie sa adwokaci psow?.Schronisk nie wolno niszczyc ,nalezy wspomoc ,budowac male .Gdyby w lodzkim woj.wybudowano duzo malych schronisk ,wojtaszkowe schronisko ,by sie skurczylo ,i pieskow nie bylo by tak duzo. nalezy walczyc o zmiane we finasowaniu schronisk .[/QUOTE] Przecież o tym dokładnie napisałam w odpowiedzi do Moruski 22 powyżej.Tylko, że aby to przeforsować ,ruszyć ten gminny i miejski beton trzeba właśnie manifestować,nagłaśniać i protestować . Przez siedzenie cicho i aprobowanie głupoty żadnej dobrej zmiany dla zwierząt nie wywalczymy.Trzeba działać stanowczo i dużo .Każdy sposób jest dobry aby tylko polepszyć los zwierząt.A z drugiej strony patrząc skoro znajdują się tacy ,,dobroczyńcy zwierząt'' jak pan L.S który ochoczo ,za pieniądze podatników wyręcza miasta i gminy to coż się dziwić że urzędasy sobie głów nie zaprzątają budowaniem mniejszych placówek.
  9. [quote name='xxxx52']Alison-to bardzo zapraszam do "wojny"Z zarzadem Korabowic,Krzyczek ,Klembowa[/QUOTE] Zaproszenie przyjęte.
  10. [quote name='moruska22']Zadałam sobie trud i prześledziłam kilka wątków tu na dogomanii,dotyczących schronisk. I właściwie różnica tylko dotyczy nazwy jak i może osób uczestniczących w dyskusjach. Więc po kolei: 1. Podobno wszystkim zależy na dobru zwierząt 2. Dłuższa lub krótsza dyskusja prowadzi do jednego, od Korabiewic do Swarzędza - zrobić największą aferę medialna, zadymę 3. Ostateczna konkluzja na wątku - ZAMKNĄĆ SCHRONISKO Proszę Państwa, nie jestem osobą, która nie wie o czym mówi. Widziałam , na własne oczy,nie w intenecie czy na zdjęciach ,schroniska na północy naszego kraju, na południu, na wschodzie i na zachodzie. W Polsce centralnej także. We Wrocławiu, w Bydgoszczy, w Wieluniu ( naprawdę tragedia była ), w starym w Piotrkowie Tryb (tragedia ), w Pabainicach,w Radomsku,w Zd. woli ( punkt przy Lecznicy -- gdzie psy bezdomne trafiały- takie niby przechowalnie- skąd wiadomo gdzie trafiały), bywałam w małych "przechowalniach" przy wodociągach, przy wysypisku smieci np w Zakopanem, gdzie kobieta pani Zosia załozyła sobie takie mini schronisko.Gdzie w nieogrzewanym baraku razem z tymi psami, spała, jadła koczowała na wysypisku smieci.Widziałam bunkry, gdzie psy leżały na betonie, bez dostępu do światła , w klateczkach , w brudzie,odchodach, czekały na wyrok.Bo tak naprawdę te małe punkty tzw doraźnych przetrzymywań, zakładano przy gmianch ( tragedia!!!)w celu przetrzymania psów, żeby jak mi tłumaczono zebrać więcej i dopiero potem jednym transportem dostarczyć do schroniska, z którym dana gmina miała podpisaną umowę. To były cele śmierci. Nigdy stamtąd te psy nie wyszły:(:( Do dzis dnia pamiętam te straszne miejsca. Oczywiście, one były w cichości MORDOWANE. A powód, no cóz, nadmierna agresja,skrócenie cierpienia...Wiecie sami , co się dzieje w takich małych gminach, gdzie złotówka wydana na psa, to w pojęciu wieli włodarzy- wyrzucona w błoto. Więc proszę, tu na tym wątku, wierzę, że nie będzie stereotypu , o czym powyżej 3 pkty.Wojtyszki to w porównaniu z tym co dzieje się w Polsce w schroniskach to miejsce przyjazne dla psów. Los psów jest tragiczny w Polsce, jest gehenną, jest wyrzutem dla naszego społeczeństwa.Nie mogę nawet o tym pisać, bo mi sie nasuwają te obrazki. Dlatego chętnie odwiedzam Wojtyszki, bo tam jest inaczej. W drodze do domu nie płaczę, zasypiam spokojnie , nie mając przed oczami kolejnych tragedii psów wiszących na łańcuchach, chudych, w brudnych klatkach,ze skołtuniona sierścią i znakami widocznych chorób. Bez nadzieji na przeżycie może tygodnia. Tak się dzieje u nas , obecnie , w Polsce. To nie obraz sprzed kilkunastu lat. W Wojtyszkach psy nie cierpią, nie głodują, mają czysto, .ludzie z nimi mają kontakt. Biegają po ogromnych boksach. Zakończę chyba na tym wpisie moje uczestnictwo na tym wątku. Nic innego poza tym co wniosłam, nie jestem więcej w stanie Państwu przekazać.Może tylko prośbę o chwilę refleksji i odpowiedzialnych decyzji. Dziekuję,za wspólnie spędzony czas. Ewa N.[/QUOTE] To prawda Ewo N że jest w Polsce wiele miejsc gdzie zwierzęta traktuje się strasznie o jednych wiadomo inne niestety nie zostały jeszcze ujawnione.Potrzeba wiele czasu,pieniędzy ale przede wszystkim edukacji i zmiany myślenia ludzi o zwierzętach.Niestety nie zgodzę się z tobą że Wojtyszki to przyjazne miejsce dla zwierząt to tylko inne zło, gdzie być może nie ma problemu głodowania zwierząt natomiast występują wszystkie inne o których w swoim poście krytycznie piszesz.Sama dobrze wiesz że przy tak ogromnej ilości zwierząt nie ma fizycznej możliwości dopilnowania wszystkiego ,nawet 300 dobrych pracowników ,mających odpowiednie przeszkolenie i przede wszystkim lubiących zwierzęta nie jest w stanie (oprócz oczywiście zwykłych czynności)zapewnić opieki takiemu stadu zwierząt.Sama mam pięć psów(dużych pozbieranych z różnych naprawdę nieciekawych miejsc) i mimo że w opiekę nad nimi zaangażowana jest cała rodzina(dwójka nastoletnich dzieci uwielbiających zwierzęta)są momenty że coś przeoczymy.Uważam że jeśli ,można coś zrobić dla zwierząt dobrego to nie powinny powstawać takie molochy jak Wojtyszki.Propagujmy mniejsze placówki ,gdzie liczba zwierzaków w przeliczeniu na pracowników i wolontariuszy jest na tyle mała że naprawdę istnieje szansa aby zapewnić zwierzętom nie tylko jedzenie, opiekę weterynaryjną ale i socjalizację poprzez stały kontakt z człowiekiem.Porównując do ludzi ,odpowiedzmy sobie na pytanie gdzie osierocone dzieci lepiej zniosą swój ciężki los w zbiorowych domach dziecka czy rodzinach zastępczych czy adopcyjnych ?To samo dotyczy zwierząt ,małe ,dobrze zorganizowane placówki prowadzone przez odpowiedzialnych i kochających zwierzęta ludzi mają przyszłość.Dużo łatwiej wtedy przystosować takie bezdomne stworzonka do choćby przyszłych adopcji poprzez sterylizację, kastrację ,czipowanie a przede wszystkim naukę przebywania wśród ludzi.Również moja prośba o chwilę refleksji czy warto dawać przyzwolenie na tworzenie obozów typu Wojtyszki skoro można inaczej a przed wszystkim lepiej i godnuej dla zwierząt.
  11. [quote name='xxxx52']Alison-kto pyta nie bladzi,ale nic nie zrobisz jak nie otrzymasz odpowiedzi na zadane pytania.To i tak mile ze strony moruska ,ze wogole pisze i daje odpowiedzi.Ja tez zadaje pytania ,i odpowiedzi na tym czy na innym watku nie otrzymuje.No coz nikogo sie nie zmusi. Jezeli chcesz koniecznie otrzymac odpowiedzi ,to musisz albo sam pojechac i sie poptyc ,albo wniesc do skarge sadu i czekac na wezwanie jako oskarzyciel czy swiadek. Tylko sie zastanawiam co chcecie osiagnac ta wojna przeciw schronisku? mam nadzieje ,ze nie chcecie doprowadzic do zliwidowania nastepnego schroniska,to by ci byla katastrofa dla tej masy psow. Co mozna uczynic walka ,to tylko to zeby gminy zaprzestaly slac psow,albo ograniczyc ilosc gmin podpisujacych umowy z tym schroniskiem ,albo zamknac schronisko celem zmniejszenia ilosci psow poprzez adopcje , no i modernizacje ,itd.[/QUOTE] Drogi/a xxx52 sam sobie odpowiedziałeś na pytanie co chcemy osiągnąć tą jak to nazwałeś,,wojną przeciw schronisku''.Nie można dopuścić aby takie chore twory jak Wojtyszki powstawały w przyszłości a z tego co mi wiadomo są plany tworzenia nowych.Naszym celem jest na teraz wymuszenie na właścicielu zmian aby te zwierzęta które już tam są (póki nie zostaną znalezione miejsca ich adopcji )miały godne życie i warunki bytowania.Zaznaczam że pojęcie ,,godne warunki'' w mniemaniu właściciela Wojtyszek L.S różni się znacząco od pojęcia które mają prawdziwi obrońcy zwierząt.
  12. [quote name='Pies Wolny']A ....pitu, pitu mój dzięciole rzekł stróż do kupy.... brudnego śniegu. I wszystko to póki co zupełnie niezgodne z instrukcjami IW dot. schronisk dla psów, procedurami kontroli schronisk wydanymi (i obowiązującymi) przez samego najgłówniejszego KLW. No tak, tylko on to pewnie szewc jakiś i kurs tańca skończył zamiast szkoły ...... u znanego behawiorysty LAS-a. Jakby te szkolenia przeszedł, i jeszcze innej, wzdętej literatury para-profesorskiej się naczytał to może by nawet certyfikat świętości wystawił tej nowej szkole 'grzejących wątrób', że o chipach wymienialnych na 'złote' nie wspomnę (pewnie to nowa waluta). To może wyjaśnię po co przypominanie tych 'miluchów'. Otóż na starym wątku padło bardzo wiele pytań dot. Wojtyszek, samego schroniska i tzw. 'instrukcji na pranie' obowiązującej w tym schronisku. Moruska22 and Company twierdzi, że śledziła dokładnie stary watek - to może osoba Moruska22 odpowie na te pytania - przynajmniej te najważniejsze, ponieważ wymienione 'miluchy' poza oczadzaniem nas i odstraszaniem połączonym z obrażaniem naszej inteligencji nie odpowiedziały na żadne z zadanych pytań. Moruska22 jako etatowa podpora tego schroniska powiedz jaka jest średnia miesięczna adopcji, upadków, eutanazji, ew. ucieczek lub innych zdarzeń ważnych, mających wpływ na stan osobowy schroniska w Wojtyszkach. Moruska22, no ..... please, niech osoba odpowie.[/QUOTE] Drogi Psie Wolny jeśli liczysz że osoba Moruska22 odpowie na Twoje i innych pytania to mówię Ci że się nie doczekamy.Osoba Moruska 22 nie odpowiada na nie wygodne pytania ona jest od wystawiania laurek kolesiom i sponsorom .
  13. [quote name='moruska22']To tekst ze strony Wojtyszek:[FONT=Calibri]"Wraz z goszcząca u nas w Wojtyszkach ekipą FaunaPlanet Tv przyjechali także eksperci w dziedzinie weterynarii i zoologii. Po całodniowym pobycie u nas, obserwacji zwierząt i opiekujących się nimi pracowników wypowiedzi dla tej telewizji udzielił Zbigniew Krzywicki autorytet w swej dziedzinie i ceniony konsultant weterynaryjny także dla kilku ogrodów zoologicznych. Jest on także założycielem i właścicielem szeroko znanej lecznicy dla zwierząt „Megawet” w Milanówku. Jego wypowiedź będzie można oglądać na stronie Fauna Planet TV. Na razie przedstawiamy u nas spisany skrót jego opinii i spostrzeżeń.[/FONT] [FONT=Calibri]„Jestem w tym schronisku po raz pierwszy. Mam wyjątkowo dobry odbiór zastanej tu sytuacji. Uważam, że dość unikalny sposób trzymania psów na dużych wybiegach gwarantujący im wielką przestrzeń do poruszania się jest odmienny od tego co widzi się gdzie indziej. Właściciele schroniska i personel opanowali tą sytuację do perfekcji. Także karmienie tych psów w tak dużej grupie i na tak dużym terenie jest czymś niespotykanym . Psy, które tu spotkałem robią wyjątkowo dobre wrażenie . Nie ma tu żadnych łzawych obrazków. Bardzo profesjonalnie jest przygotowana obsada boksów, w których są grupy wiekowe, płciowe i wielkościowe. Bardzo dobry pomysł daje rezultaty. "[/FONT] Pozwoliłam sobie skopiować ze strony Wojtyszek'[/QUOTE] Pisałam wcześniej że Moruska 22 swoje a ludzie swoje,ona białe na czarne a ludzie czarne na czarne i tak zabawa trwa.
  14. [quote name='moruska22']Najbardziej mnie cieszy fakt, że coraz więcej ludzi odwiedza Wojtyszki, zwykłych ludzi jak i uznawanych autorytetów w dziedzinie utrzymywania zwierząt. Jest coraz więcej adopcji , ludzie dzwonią i przyjeżdząją po psy z całej Polski. I wierzę, że będzie ich coraz więcej.[/QUOTE] Baju ,baju na dobranoc jeszcze jedna bajeczka autorstwa Moruski 22 pod tytułem ,,Psy wojtyszkowe idą jak świeże bułeczki'' .
  15. [quote name='moruska22']moruska22 nie podejmuje dyskusji nie związanych z wątkiem, czy tematyką zwierząt.Skoro pewna osoby przywołują tematy dość abstrakcyjne oczekiwać można od nich kontynuacji w tym temacie, z chęcią posłucham również.Jacht:)[/QUOTE] Moruska 22 nie podejmuje tematów dla niej niewygodnych,chce narzucać tylko swoje zdanie i każdy kto ma inne jest zastraszany sądami .Wszystkim muszą się podobać Wojtyszki,Azyl i ludzie których Moruska 22 promuje.Dla niej np.rozwalająca się buda na Polnej 21 to śliczny ,domeczek dla pieska a jak ktoś mówi że to jednak jest rozwalająca się buda to już jest wrogiem.Przecież u ,,nieskazitelnych miłośników zwierząt''a prywatnie kolesiów pani Moruski 22 nie może dziać się nic złego, wszystko tak należy przedstawić aby wyglądało że nienormalne jest normalne.Wszyscy to już wiedzą ,oprócz Moruski 22 i mają niezły ubaw jak w swoich wywodach udowadnia że np wyrok to nie wyrok,podpisy można bezkarnie fałszować itp.
  16. N [quote name='moruska22']do dyskusji trzeba miec interlokutora, to oczywiste,pewnym osobom nalezy pozwolic na monologi.[/QUOTE] No proszę ,nawet osoby bez matury a mające dostęp do internetu mogą od czasu do czasu ,,zabłysnąć'' wyszukanym słowem.To się porobiło....
  17. [quote name='azyllodz']Napiszę tylko raz, reszta w innym trybie. Zeby wziąc udział w merytorycznej dyskusji takowa musiałaby się toczyc a tu, poza kilkoma osobami, które faktycznie mają coś do powiedzenia, niestety nie znajduję zbyt wielu dyskutantów. O faktach juz zupełnie nie mówmy, bo wiekszośc z "dyskutujacych" ich nie zna, zatem ich wypowiedzi trudno traktowac poważnie.[/QUOTE Tak, dla osób takich jak ty właśnie rozmowa o faktach jest niepotrzebna .Bo fakty mówią same za siebie ,rozwalające się budy ,brak możliwości wejścia na teren gdzie znajdują się psy,awanturnictwo w urzędach,to jest odpowiedzialna i poważna osoba.Razem z Moruską 22 odizolujcie się od zwierząt a będzie to najlepsze co możecie dla nich zrobić. A jak jesteś taka w porządku to proszę zaproś do siebie na teren ,pochwal się jaki eden stworzyłaś zwierzętom ty pożal się Boże miłośniczko zwierząt.
  18. [quote name='moruska22']To jest wątek Wojtyszek, tylko , że pewne osoby tak mają, że gdziekolwiek pojawią sie na wątkach,zaczynają od wylania wiadra pomyj na wspaniałych ludzi. Jeszcze raz. To jest wątek Wojtyszek, tutaj osoby, które są zainteresowane tym tematem mogą uzyskać pewne informacje o tym schronisku. Radzę nie dawać się sprowokować wpisami na poziomie magla, ignorować te wpisy.[/QUOTE] No cóż jak się nie ma sensownych argumentów i temat jest niewygodny a prawda w oczy kole to się opowiada że to prowokacja, poziom magla itp.Trzeba mieć odwagę aby wziąć udział w merytorycznej dyskusji ,w której liczą się fakty,a nie powtarzać jak mantrę bzdury w które nikt nie wierzy.
  19. [quote name='azyllodz']Boyciu, bardzo dziekuję za te wszystkie miłe słowa. Dla nas najważniejsze jest, ze nasz psiak trafił do takiego domu, jak Wasz. Mam nadzieje, że inne nasze psiaki też będą miały tyle szczęścia. Jeśli chodzi o adopcję Kazia przez Kame202, to opiszę Ci całą historie dotyczącą tej nieszczęsnej adopcji i historii finansowej z tym związanej w wiadomości prywatnej, bo sprawa przeciw tej osobie nadal toczy sie w prokuraturze i nie chciałabym publicznie zdradzac zbyt wielu szczegółów. Niestety cała historia spowodowała, że po raz kolejny zrewidowałam moja ufnośc w dobre intencje ludzi i ich uczciwośc. Na nazywanie mnie "czymś" nie zamierzam reagowac, bo tego typu wypowiedzi świadczą chyba najlepiej o samym autorze. Szkoda mi na to czasu. W koło jest tyle do zrobienia. Uściski dla Boycia i całej rodzinki.[/QUOTE] Lepiej kup porządne budy kobieto dla tych nieszczęsnych zwierząt które, trzymasz w tym swoim przybytku a choć raz coś mądrego zrobisz.
  20. [quote name='Alison']Brawo Kama 202 !!! Jesteś wielka napisałaś samą p r a w d ę o o byłej prezes ŁTOnZ.Wielu chciało to zrobić wcześniej ale albo byli zastraszani ,albo dali sobie spokój z tym czymś. Sprawiedliwość nadchodzi i każde bezprawie ma kres.[/QUOTE] Droga Morusko22 przekonałaś mnie .Mam pomysł a nawet dwa.Po pierwsze zmiana nazwy ul Polnej na A i P.J bohaterów narodowych,po drugie pomnik przedstawiający tą cudną, zasłużoną dla zwierząt parę.Myślę że już czas aby rozpisać konkurs.
  21. [quote name='Katarzyna_1'][quote name='Alison']Jeżeli tak jak twierdzisz Katarzyno _1 pogardzam jakimiś ludźmi to tylko takimi jak ty.Co do mijej wizyty w Wojtyszkach mogę cie zapewnić ze byłam bo koszmary mam do tej pory.Szczegóły rozmieszczenia poszczególnych podmiotów z tego co pamiętam to jak wchodziłam przez bramę główną po lewej bodajże stronie były jak mnie poinformowano wtedy tzw .boksy adopcyjne a dokładnie były tam po dwa ,trzy psiaki które (cud jakiś)posiadały budy.Dalej w górę o ile mnie pamięć nie myli jakieś zwierzęta typu żubry ,kangury ,ptaki egzotyczne coś w rodzaju mimi zoo czy zwał jak zwał,w pamięci utkwił mi również domek z wybiegiem i białymi wilkami,trwały też jakieś prace dotyczące budowy wybiegu dla jakiegoś gada(może chodziło o właścicieka),dalej były pojedyncze boksy z budami.Następnie z tego co pamiętm widziałam kociarnię ,potem kompleks jak ja to nazwałam mieszkalno -biurowo -weterynaryjno więzienny (mam na myśli kwaterki dla zakapiorów)to na dużym nazwijmy to podwórzu,dalej idąc płot z wejściami do tego raju zbiorowego dla psów a więc duży plac zwany wybiegiem na którym oprócz nieszczęsnych zwierzaków ,drewniane podesty z zadaszeniem a po drugiej stronie takie coś w rodzaju drewnianej szopy w której to na moje zapytanie miały się chronić wszystkie zwierzaki.Za domem zwróciłam uwagę na stajnie (przelotnie)były duże konie i kuce chyba jak mnie pamić nie myli też.Należy dodać że zwierzęta na tych placach były podzielone tzn na duże ,psy ,średnie ,suki małe itd.Z tego co mnie poinformowano jedzenie wykładane jest na podestach drewnianych i widząc moją nieciekawą minę pan tłumaczył że to naprawdę zdaje egzamin (nistety mam inne zdanie chciała bym żeby sam wpieprzał jedzenie np z podłogi wtowarzystwie 80 głodnych facetów).Przerażona byłam brakiem bud a przede wszystkim ilością stłoczonych na jednej (choć dużej powierzchni )psów.Usiłowałam jakoś doradzać czy nie można by np podzielić zwierząt na mniejsze grupy,wstawić dla każdego budę itp.ale moje uwagi zostały zupełnie zignorowane ,ponieważ żadne innowacje nie wchodzą tam raczej w grę .Wytyczne właściciela oraz jego ideologia (kłania się Korea Północna) nie podlegają dyskusji a jeśli ktoś twierdzi inaczej to wyłacznie są to pozory.Nie będę ukrywać że moim marzeniem było uciec stamtąd jak najszybciej ale widok tak jak pisałam wcześniej prześladuje mnie do dziś.Kiedy leje deszcz, skwar na dworze lub mróz ciarki mnie przechodzą na myśl o tych zwierzakach.I jeszcze jedno nie ma takiej możliwości żeby ktoś przekonał mnie że to co widziałam jest normalne bo nie jest i nie będę nazywała szmba perfumerią. Dzięki "Alison", przekonałaś mnie, że nigdy w Wojtyszkach nie byłaś. To, co opisujesz, to kiepsko zapamiętane migawki z materiałów TV. Kociarni w Wojtyszkach wcale nie ma - koty są jedynie na Kosodrzewiny w Łodzi. Ale może masz szklaną kule, w której czytasz przyszłośc: kociarnia będzie w Wojtyszkach taka, że usiądziesz z wrażenia a to co masz u siebie nigdy nawet nie będzie mogło byc z tą kociarnią porównane. Jeśli chodzi o sugestie, to z tego co wiem, każda mądra i sensowna wprowadzana jest natychmiast w czyn. Podam Ci moją: wysyłanie do gmin zdjęc wszystkich psów, żeby mogły byc umieszczane na stronach urzędu. Podam Ci kolejną: wszystkich opluwaczy podac do sądu (karnego, wiesz o czym mówie?) - też już wprowadzone w czyn. Może popracuj nad sugestiami, jeśli będą miały jakikolwiek sens, w Wojtyszkach z nich z pewnościa skorzystają! Ale jeśli ktoś, kto ma kilkadziesiąt lat doświadczenia w opiece nad zwierzętami, miałby słuchac kogoś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia, to chyba musiałby rozum stracic. Jeśli były takie sensowne, jak Twoja opinia na mój temat, którą wyrażasz zupełnie mnie nie znając, to chyba sama rozumiesz, że nikt nie zamierza z Twoich mądrości korzystac. No chyba, że się znamy a Ty jesteś kolejnym wcieleniem Barrego7 lub Barrego6. Sprawdzimy. Tez nie pisze pozdrawiam ale do widzenia, bo z pewnością niedługo się spotkamy[/QUOTE] Przestań straszyć sądami jak twoja koleżanka Moruska 22 bo te sądy jeszcze ci bokiem wyjdą.A jak myślisz że kasą ludziom usta pozamykasz to się bardzo mylisz.Nie będę udowadniać po raz kolejny że byłam w tym ,,raju dla zwierząt'' Wojtyszkach bo nie ma komu a nie sorry, czemu.
  22. Brawo Kama 202 !!! Jesteś wielka napisałaś samą p r a w d ę o o byłej prezes ŁTOnZ.Wielu chciało to zrobić wcześniej ale albo byli zastraszani ,albo dali sobie spokój z tym czymś. Sprawiedliwość nadchodzi i każde bezprawie ma kres.
  23. Żałosna jesteś do potęgi n..........tej!!! Przestań wciskać ciemnotę bo tutaj wbrew temu co myślisz nie siedzą ludzie głupsi od ciebie.
  24. Powiększyłam nieco budę w głębi Azylu na Polnej 21 Państwa A. i P. J [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/31/jplw.jpg/][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/3415/jplw.jpg[/IMG][/URL] No cóż, teraz rozumiem że państwo z Azylu mając takie ,,cuda '' u siebie nie zapraszają nikogo, bo na sam widok torsji można dostać o zawale nie wspomnę.Moruskko22 proszę skomentuj teraz ten sielski obrazek, to w wszak to podobnie jak ty ,,prawdziwi miłośnicy zwierząt '' twoi idole państwo A i P .J prowadzą ten cudny przybytek .A może użyjesz siły przekonywania i wmówisz wszystkim że to co widać na zdjęciu to nie to i że raczej kłopoty ze wzrokiem mamy.Cóż za obrzydliwa osoba ,zakłamana,cyniczna pozbawiona jakichkolwiek norm moralnych o współczuciu i poszanowaniu dla zwierząt nie wspomnę.A najgorsze jest to że chyba wierzy w to co mówi .Świadczy to tylko o jednym i z o l o w a ć od zwierząt bo chory umysł jest zdolny do tego aby znaleźć grupkę naiwnych ,którzy uwierzą w tę ,,miłość do zwierząt'' a jak przejrzą na oczy długo z szoku nie wyjdą.
  25. Jeżeli tak jak twierdzisz Katarzyno _1 pogardzam jakimiś ludźmi to tylko takimi jak ty.Co do mijej wizyty w Wojtyszkach mogę cie zapewnić ze byłam bo koszmary mam do tej pory.Szczegóły rozmieszczenia poszczególnych podmiotów z tego co pamiętam to jak wchodziłam przez bramę główną po lewej bodajże stronie były jak mnie poinformowano wtedy tzw .boksy adopcyjne a dokładnie były tam po dwa ,trzy psiaki które (cud jakiś)posiadały budy.Dalej w górę o ile mnie pamięć nie myli jakieś zwierzęta typu żubry ,kangury ,ptaki egzotyczne coś w rodzaju mimi zoo czy zwał jak zwał,w pamięci utkwił mi również domek z wybiegiem i białymi wilkami,trwały też jakieś prace dotyczące budowy wybiegu dla jakiegoś gada(może chodziło o właścicieka),dalej były pojedyncze boksy z budami.Następnie z tego co pamiętm widziałam kociarnię ,potem kompleks jak ja to nazwałam mieszkalno -biurowo -weterynaryjno więzienny (mam na myśli kwaterki dla zakapiorów)to na dużym nazwijmy to podwórzu,dalej idąc płot z wejściami do tego raju zbiorowego dla psów a więc duży plac zwany wybiegiem na którym oprócz nieszczęsnych zwierzaków ,drewniane podesty z zadaszeniem a po drugiej stronie takie coś w rodzaju drewnianej szopy w której to na moje zapytanie miały się chronić wszystkie zwierzaki.Za domem zwróciłam uwagę na stajnie (przelotnie)były duże konie i kuce chyba jak mnie pamić nie myli też.Należy dodać że zwierzęta na tych placach były podzielone tzn na duże ,psy ,średnie ,suki małe itd.Z tego co mnie poinformowano jedzenie wykładane jest na podestach drewnianych i widząc moją nieciekawą minę pan tłumaczył że to naprawdę zdaje egzamin (nistety mam inne zdanie chciała bym żeby sam wpieprzał jedzenie np z podłogi wtowarzystwie 80 głodnych facetów).Przerażona byłam brakiem bud a przede wszystkim ilością stłoczonych na jednej (choć dużej powierzchni )psów.Usiłowałam jakoś doradzać czy nie można by np podzielić zwierząt na mniejsze grupy,wstawić dla każdego budę itp.ale moje uwagi zostały zupełnie zignorowane ,ponieważ żadne innowacje nie wchodzą tam raczej w grę .Wytyczne właściciela oraz jego ideologia (kłania się Korea Północna) nie podlegają dyskusji a jeśli ktoś twierdzi inaczej to wyłacznie są to pozory.Nie będę ukrywać że moim marzeniem było uciec stamtąd jak najszybciej ale widok tak jak pisałam wcześniej prześladuje mnie do dziś.Kiedy leje deszcz, skwar na dworze lub mróz ciarki mnie przechodzą na myśl o tych zwierzakach.I jeszcze jedno nie ma takiej możliwości żeby ktoś przekonał mnie że to co widziałam jest normalne bo nie jest i nie będę nazywała szmba perfumerią.A co do tych wspaniałych pracowników ktorzy tam się znajdują to niejeden oddziałkarny i odwykowy ma lepszych pensonarjuszy.To tyle jeśli chodzi o moje wrażenia z ,,psiego raju na ziemi" Nie pozdrawiam bo nie ma kogo a przepraszam raczej czego.
×
×
  • Create New...