Jump to content
Dogomania

kass

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

kass's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ehhh... i stało się, wczoraj ok godziny 23 zagościł u mnie sąsiad z góry ze skargą na mojego psiaka... Oczywiscie rozumiem jego zazenowanie szczekaniem nocnym, tzn nocnym.. dobra bo już probowałam siebie usprawiedliwiać. No nocnym, od godziny 22 mają prawo rządać ciszy. ( a jednak sobie to probuje tłumaczyć:P) Psa mam od około 3 tygodni, mieszaniec. Zobaczyłam ogłoszenie i się w nim zakochałam, jakiś pan musiał go oddać gdyby nitk go nie wział wylądowałby w schronisku, i to mnie przekonało że CHCE GO. Nie wyobrażam sobie by go oddać!! Tylko sąsiad nie odpuści... Pomocyyy... Ciekawe czy drogie są wizyty u behawiorysty.. Choć teraz to w grę nie wchodzi, jestem w trakcie zmiany pracy, finansowo nie wyrobię. Kurde, czy każdy pies tak ujada? Moj chłopak wraca do domu po 22, wiec jakbym psa wymeczyła, ile by się niw wybieał i padł, kiedy wchodzi moj luby on szaleje, i o... tak do 23.30 potrafi być, ujada skacze ujada skacze. Ja rozumiem że on się cieszy...ale co dalej :(
  2. Kurde troszke sie zaniedbalam :( Dziekuje bardzo za wyczerpujaca odpowiedź. Musze powiedziec ze "nie" już na mojego Dinusia zaczyna działać. Jestem zachwycona :D Do tego skubaniec mały łapie komendy, "siad" potrafi slicznie , "lezec" jako tako , chyba ze poloze reke na podlodze:D ale z "daj lape" mam problem, co prawda cwiczymy od 2 dni :D z ciasteczkiem podaje pieknie, tylko pytanie mam czy zawsze bedzie liczyl na to ciastko? teraz bez ciastka nie chce podaawac:( za duzo wymagam?:D Aaa co do spacerów, coś mu się odmieniło, teraz nie chce wracać do domu hehe. Więc funduje mu dłuuuugie spacerki:) jest kochany..:D dziękuje za wypowiedzi :)
  3. U nas "ała" srednio działa, już też nawet piszczałam z myslą że pamięta jak piszczało rodzeństwo gdy coś było nie tak, ale widocznie był jedynakiem i nie wie co to znaczy:P Dino bardzo lubi ucho wedzone, ale nie dostaje go często, nie jestem dokonca za tym by moj młodziak je jadł, myslicie ze takie coś jest zdrowe? :)
  4. Oo. Dziekuje za szybko reakcję. :) Chciałabym narazie uniknać psiego przedszkola głownie ze względów finansowych. Psiak jest karmiony karmą sucha dla szczeniakow firmy PURINA, czasem dostaje puszke dla szczeniakow. Pory karmienia to godzina 9-10, poźniej 15, nastepnie ok 20, czasem po. Jeśli chodzi o spacery to różnie bywa, czasem wygląda to tak ze Dino zrobi co trzeba i ciagnie do domu, nie chce iść dalej, siada i czeka. Czasem kiedy sie foszy, to ja kaze mu usiasc troche siedzi i poźniej idzie dalej. Czasem zachecam go smakołykami żeby chcial isc na dłużej, czasem go pociagne smycza - to najgorsze bo jak ja ciagne on sie zapiera i zdejmuje sobie szelki ( wariat jeden :P ). Nie ukrywam że czasem sie wnerwiam i ja.. Jeśli chodzi o zabawke ze smakołykami, nie zrozumie on tego jako nagrode za gryzienie? Ja mam nadzieje że jednak z tego gryzienia to on wyrosnie, oj oby,..
  5. Hej, jestem załamana zachowaniem pieska ktorego przygarnęłam. Jest z nami od niedawna, jest to kundelek, ja widze troche podobienstwo do psa z filmu maska. Poprzedni właściciel też nie wiedział czego to mieszanka. Dino ma 5,5 miesiąca, właśnie gubi zeby mleczne. Moj problem polega na tym, że on strasznie szczeka, dostaje szału kiedy zabiera mu się rece ktore uwielbia gryźć ( to tez kolejny problem..) gryzie niestety czasem do krwi. Godziny o ktorych uwielbia robic rozrube to niestety nocne.. Mieszkam w bloku, wynajmuje mieszkanie. Własciciel zgodzil sie na psiaka, a wrecz sie zasmial gdy go o to zapytalam ( dla niego bylo to oczywiste ze moge miec;)) ale obawiam się że jeśli sąsiedzi zaczną sie skarżyc na nocne szczekanie to nie będzie dobrze.. Poradzcie coś. Z każdym dniem jestem coraz bardziej załamana. Może Dino nie lubi być głaskany? Dlatego łapie za ręce? Ale nawet jeśli go nie głaszcze przychodzi sam i od razu łapie za rece, zabierajac mu szczeka i szczeka i szczeka.. Metody jakich probowalam, hmm... kiedy jest grzeczny dostaje smakołyki, kiedy popadal w szal zapinalam go na smyczke ( inna niz ta z ktora wychodzimy na spacer, nie chcialam żeby na jej widok uciekał a i tak na dworzu nie przybiega a wrecz musze go ganiac kiedy biega bez smyczy) i zaprowadzalam na swoje legowisko zeby sie wyciszyl ( działało przez dzień ) Nastepnego dnia rzucał się i na rece i na smycz, kiedy gryzie wciskam mu tez zabawke ( ma ich troche, wiec wybieram co raz to inna) chwile się nią pobawi po czm i tak gryzie, no a potem szczeka.. Co robić? Martwię się, że nie jestem odpowiednią osobą na właściciela psa ( a od dziecinstwa bylo to moim marzeniem... :()
×
×
  • Create New...