Jump to content
Dogomania

terra5

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Łeba

terra5's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. terra5

    agresja yorka

    W odpowiedzi dla Wszystkich Mąż przez długi czas sam reagował na agresje psa i dyscyplinował automatycznie gdy czuł jego ostre ząbki. Agresja ich obu z czasem stawała się większa i niedozniesienia. Coraz gorzej w relacjach samczych.W innych sytuacjach jest to wspanialy piesek i towarzysz dnia codziennego. Dlatego jakis czas temu poprosilam męża aby sprobował nie reagowć na jego ataki gdy podchodzi do kanapy, udawał obojętność, jakby psa nie było.Za to ja wkraczałam do akcji i dyscyplinowałam.Pies stał się trochę pokorniejszy.Już czasami nie atakuje.Widać że burzy się w nim wszystko lecz powstrzymuje się. Ale widzę że są inne możliwości na które zwróciliście nam uwagę.Bardzo dziękuję.Dobrze że można wymieniać się doświadczeniami, albo wysłuchać kogoś kto poprostu się zna. Czytam czasami,ale nie zawsze można znaleźć rady na wszystkie psie zachowania. Siła komendy jest wielka, nasz Ajaks reaguje na ,, pilnuj domku" - nie odprowadza nawet do drzwi, wie że zostaje.Na ,, szukaj kota" wie że jest jakieś zagrożenie, kręci się i szuka. Gdy pies wie ze jestem w domu, a z Panem ma wyjść na spacerek, to tez nie chce często. Musze wziąć pod pache, zapiąc smycz i wypchać na spacerek.Rozumie komendę SPACEREK. Piesek szybko załatwia potrzebę i ciągnie do domu, aby mu nie umknęło co ja tam robię.Bo jestem pod ciągłą obserwacją.To też utrudnia życie. Czasami zastanawiam się czy nie za dużo okazuje mu miłości i dlatego jest taki nierozłączny.
  2. terra5

    agresja yorka

    Mam milego dwuletniego yorka który wybral sobie mnie na Panią.Jest moim pupilkiem, okazuje mu duzo milosci, ale rowniez w domu tylko ja karcę gdy zachodzi potrzeba. Podczas mojej nieobecnosci ( charakter pracy)pieskiem zajmuje się mąż. Wychodzi z nim na spacery, karmi, razem siedzą na kanapie, bawią się. Mąz jest raczej powsciągliwy w psich pieszczotach, ale dobrze traktuje pieska i lubi go.Kiedy zaczyna się problem? Gdy wracam do domu, piesek zapomina o Panu i poza mną nie widzi swiata. Kiedy połóżę się na kanapie, piesek obok i nagle podchodzi Pan. Następuje atak i nieraz mąż poczuł jego zęby. Albo śpię w sypialni, pies obok łózka w swoim kojcu i nagle wchodzi Pan. Wtedy tez atak. Jak jest odwrotna sytuacja, ja podchodzę do kanapy lub lozka a oni tam są we dwoje to pies nie reaguje.Poprosilam męża aby nie reagowal na jego ataki, to ja karcę. Wyrzucam z pokoju, przez jakis czas pies czuje moją niechęć. Pies nie spi z nami w łóżku , ma swoje spanie , jedynie kanapa przed TV jest wspolna.Ostatnio, wczoraj jak lezelismy sobie na kanapie nie zaatakowal męża , bylismy zdziwieni.Choc czulam jak caly drzal. Pewnie mial chęć zaatakowac.Ostatnio zostawał często sam w domu, bez Pana i Pani. Jakby się skruszył. Ale wiem ze to nie sposob na jego agresję.
×
×
  • Create New...