Jestem młodym, około rocznym pieskiem w typie owczarka niemieckiego. Podobno wyrzucili mnie z domu, bo sikałem na roślinki w ogródku. Błąkam się teraz po działkach w Rosanowie. Dobrzy ludzie dają mi jeść i pić, ale nie mogą mnie wziąć. Lubię inne psy, dogaduję się z suczkami. Niestety trochę się boję ludzi. Czy ktoś mógłby mnie wziąć choćby na DT?