a ja muszę niestety wypowiedzieć się na wielkie NIE wobec tego Pana - wielki gbur i cham ...
jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby sędzia nie podał ręki kobiecie na przywitanie i wyrzucił ze swojego " biura" pod parasolem każąc czekać na środku ringu aż łaskawie cytuję " starszy mężczyzna do mnie podejdzie " ....
jedno kółko, ledwie dotknięcie psa, w zęby bał się zajrzeć ... obniżył ocenę za okres linienia psa mówiąc do mnie na końcu, że mój pies jest w trakcie linienia i skoro wiem o co chodzi to on nie będzie tłumaczył swojej oceny ... a szkoda bo za nic w świecie nie mogę rozczytać pisma jego sekretarza ....
nie komentowałam ani jego zachowania ( choć trochę żałuję ) ani tym bardziej oceny bo z tym akurat się nie dyskutuje ... zaryzykuję nawet stwierdzenie, że kompletnie nie zna się na retrieverach, bo mógł się przyczepić do czegoś innego a nawet na to nie zwrócił uwagi ...
pomijam fakt, że w trakcie oceny psów urządzał sobie pogawędki z ludźmi spoza ringu ... także reasumując - nigdy jeszcze nie przytrafiło mi się spotkać z tak mało przyjemnym człowiekiem ... Pan chyba uwielbia poniżać wystawców Bóg jeden raczy wiedzieć za co ...