Aga2402

Mam prośbę,jak ktoś może to przejrzyjcie ogłoszenia zgubione/znalezione na Paluchu i Gumtree, bo ktoś zgubił i szukał Amstafa jakiś czas temu właśnie na Bródnie (przepraszam,ale ja teraz spieszę się do pracy). Nie wiem czy sunię, ale wydaje mi się, że właśnie tak umaszczoną. Pozdrawiam serdecznie

Ja się dostosuję do Was. Pozdrawiam serdecznie!!!

[B]Karolino_g_k[/B] czy ta Pani potrzebuje jeszcze pomocy przy wyprowadzaniu suni? Mieszkam na Bródnie, tylko że nie w okolicy ul.Wybrańskiej tylko przy Wysockiego. Zatem to jest do tej Pani kilka przystanków tramwajem, a potem (zależy w którym to jest miejscu) pewnie trzeba jeszcze dojść. Poza tym po południu z pracy jestem ok. 17, więc nie wiem do jakich pór wychodzenia psina jest przyzwyczajona i czy wytrzyma do tej godziny. Ale jakby co, to służę pomocą.

[B]Ellig[/B] też mi się wydaje, że to nie "nasza" sunia (ta na zdjęciu ma chyba ciemniejszy pyszczek i jest bardziej ruda), tylko, że nie wiem na ile psiak po kilku miesiącach tułaczki może zmienić swój wygląd. Może warto by było się dowiedzieć, gdzie ta sunia ze zdjęcia została znaleziona.

[quote name='Malawia']przed chwilą dzwoniła do mnie INKA, jakaś Pani dzwoniła do niej około 11, że widziała małego pieska podobnego do naszej Demi na ul. 20 Dywizji Piechoty Wojska Polskiego. Sunia biegała w towarzystwie jakiegoś czarnego pieska, nic więcej nie wiem, czy ktoś może dziś to sprawdzić?! Niestety Inka nie słyszała tego telefonu rano, teraz odsłuchała wiadomość i zadzwoniła do mnie! Ellig, zaraz zadzwonię do Pani E.O. i do Aga2402, może będą mogły się przejść![/QUOTE] Byłam wczoraj wieczorem i dziś ok.15 (akurat miałam wolne) w ok. Ratusza, ul. Bolivara ul.20 Dywizjonu...Niestety nic. INKA dobrze by było (jeśli oczywiście możesz) być czujna na wszelkie telefony w sprawie suni. To może ktoś akurat, w razie czego, mógłby w miarę szybko zareagować.

[quote name='Journey']Bruno był dziś ze mną w Towarzystwie Weterynaryjnym i przy okazji go zważyłam ;)Waży już 30 kg :loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Journey, wspaniała wiadomość! No ale nic dziwnego- jest w domu, gdzie jest otoczony opieką, ma kochających go ludzi i psich przyjaciół. Brawo!!!

[B]Malawia[/B], tylko spokojnie, zapewniam Cię, że z Twoją głową wszystko w jak najlepszym porządku:). Faktycznie, te spotkane kobiety mówiły o jakimś małym, białym w łatki piesku, dla którego ludzie postawili budę w parku i dokarmiają go. Ale tak naprawdę to nie wiadomo czy to nie jest kolejna plotka, a jeżeli nawet prawda to nie wiadomo kiedy to było i tak naprawdę gdzie to było, bo o ile teraz mnie pamięć nie myli to one mówiły, że "tak słyszały". A czy widziały rzeczywiście Demi-to też wielki znak ?

Wczoraj rozwiesiłam kilka plakatów wzdłuż Chodeckiej w stronę cmentarza i wzdłuż muru cmentarnego między Chodecką a Rembielińską. Chodziłam po krzakach wzdłuż muru cmentarnego na ww odcinku. Dziś kilka powiesiłam na odcinku Rembielińska-Budowlana, czyli bazarek, Carrefour, Lidl. No żeby chociaż ktoś się odezwał, naprowadził nas na jakiś ślad. Nawet jeśli ktoś przygarnął sunię, to żeby chociaż zadzwonił, że z nią wszystko ok. Byłam kilka razy w Parku Bródnowskim, ale nigdy tam żadnej budy nie widziałam. Chyba, że jest w jakimś mało uczęszczanym miejscu, albo może kiedyś była.

Tak jak pisała Malawia oplakatowałyśmy ulice: Toruńską, Bazyliańską, św.Hieronima, Skrajną, i dokleiłyśmy trochę jeszcze na Kondratowicza, Rembielińskiej. Oby ktoś się wreszcie odezwał na ogłoszenia.

A plakaty ewentualnie jeszcze są czy trzeba dodrukować?

[B]Ellig[/B] nie ma za co dziękować, ja też się martwię o sunię. A może ktoś się nią zaopiekował? Czy w okolicach Toruńskiej i Bazyliańskiej były rozwieszane plakaty? Nie ma problemu [B]Inka33[/B]. Przecież Ty z Magdą możecie szukać, a ja albo mogę dołączyć do Was, albo może się umówię z [B]Malawią[/B], jeśli oczywiście będzie mogła (pozdrawiam serdecznie) i też będziemy szukać, bo do przejścia i sprawdzenia jest ogromny teren. Zgłaszam się na wszelki wypadek.

Journey, widać, że Bruno jest spragniony zabaw z psami i świetnie się z nimi dogaduje. A z Twoją sunią to już prawdziwa przyjaźń, jakby się znali od szczeniaka. Bruno gdyby wiedział, że trafi do tak wspaniałych ludzi, to by tak nie uciekał. Ile człowiek się naganiał za tym cwanym Głupolem. No oczywiście zdjęcia świetne jak zwykle.

[B]Ellig[/B], jeśli Magda z Radomia przyjedzie w weekend to mogę Ją oprowadzić po Bródnie.

Mogę dorzucić się do drukowania ulotek, tylko poproszę nr konta.

Ja dziś po południu i wieczorem się wybieram na szukanie suni.

Ja dzisiaj też obeszłam ul. Bazyliańską, Toruńską, Wyszogrodzką, Chodecką i Park Bródnowski, i widziałam tylko jedno ogłoszenie, ale w takim razie z tego co piszecie trzeba będzie się skupić na Bazyliańskiej.

Ja dzisiaj też chodziłam ul. Bazyliańską, Toruńską, Wyszogrodzką, Chodecką, w Parku Bródnowskim i przyznam szczerze, że widziałam tylko jedno ogłoszenie. Czy psina była może gdzieś jeszcze widziana?

Wprawdzie nie brałam udziału w obławie na Bruna, ale wiem jak to wyglądało. W tym przypadku piesek jest malutki i wydaje mi się, że najtrudniej to będzie go wyśledzić, a jak już go znajdziemy to mam nadzieję, że jakoś da nam się złapać.

Póki co nie ma za co. Tylko dobrze by było, żeby wiedzieć, gdzie mniej więcej jej szukać. Oczywiście jeśli chcesz Nutusia to możemy się jakoś zmówić co do szukania.

Nutusia, ja znam trochę Bródno i mogę pomóc w poszukiwaniu suni.

Zdjęcia-rewelacja!!! [B]Journey[/B]-jesteś Mistrzu!!! Nie wiedziałam, że masz w domu stomatologa i dzięki temu Bruno zaliczył pierwszą wizytę u dentysty. A na tym zdjęciu, gdzie Bruno stoi z Twoją sunią nad wodą to brakuje tylko księżyca-cóż za romantyzm!

Ale się super bawią!!! Przyjaźń kwitnie! Widać, że Bruno odzyskuje siły i radość życia! Zresztą nie ma co się dziwić, ma koło siebie wspaniałą opiekunkę no i wspaniałą psią koleżankę.

Super, że się udało ze spacerem. Na pewno będzie coraz lepiej. Bruno - idealne imię. Jak fajnie Czarli zachęca Bruna do zabawy, super się bawią. [B]Kejszo, [/B]pomimo krótkiego czasu już widać jak psina u Was, dzięki Wam, odżywa od nowa. [B]Kejszo + cała drużyna biorąca udział w pogoni - [/B]jesteście tak wspaniałymi ludźmi, że po prostu brak słów!!!

Jesteście najwspanialsi na świecie!!!!!!!!!!!

Jakby co, też oferuję swoją pomoc w szukaniu czy złapaniu psiny. Kejszo - wielka szkoda, że ta dziewczynka Was zmyliła, bo pies byłby już uratowany. Tak jak napisała Journey-wiecie co robicie, znacie się na tym. Szkoda, że on wędruje po tak dużym obszarze.