-
Posts
1066 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Kocurkotka
-
-
a rodzie ? skoro miał długowłosych rodziców to taki będzie ;)
-
zapytaj w Hodowli Grand Canyon mają Cavaliery :) mieszkają w okolicach Skały :)
-
dziś będąc w szpitalu z maluchem dostałam namiary na klinikę która robi takie badania - no zobaczymy
-
bo będąc u behawiorystów i treserów Czika zachowuje się świetnie i nie ma się czego uczepić...
pomimo pracy i tak był jakiś problem
puki co jest separowana - a nie chce żeby tak było -
dzisiaj byłam na przeglądzie miotu i rozmawiałam z paniami z oddziału i panią kierownik i doszliśmy do wniosku czy Czika nie ma jakiś problemów neurologicznych?
czy nie ma np. guza w mózgu ? i jej podpały to jego skutki ? lub coś innego
muszę więcej się dowiedzieć i do jakiego lekarza z nią jechać... to też może być jakaś opcja -
już jest odseparowana i nocuje w kojcu, boli mnie serce
prawdo podobnie skończy się to tak że jak moi rodzice zjadą z Norwegi ona zamieszka z nimi i z Pakiem - jej brat
my się wyprowadzamy do domu z dużą działką a w tym domu co teraz mieszkamy prawdo podobnie wprowadzą się moi rodzice dzielić nas będzie 3km - będę miała stały kontakt mądra oddana odważna i zawsze mnie obroni - ale nigdy nie będzie tolerować szczeniąt...
nie wyobrażam sobie oddać ją obcej osobie bo nie wiem czy ona obcemu zaufa ?
myślałam ze ten problem udało mi się wyzbyć (albo chociaż większą część) bo jej relacje z młodymi były super...
teraz jak Czika jest w kojcu a maluszki ją zobaczą lecą w jej stronę jak szalone, radośnie, szybko je odganiamy i nie pozwalamy się zbliżać do granic kojca
szczeniaki ją lubią i szanują... nie miały powodów by się jej bać - częściej OXA ich matka na nie warczy
nawet weterynarz który ratował nam szczeniaka powiedział że jak chcemy mieć więcej psów hodowlanych to musimy się pozbyć tego owczarka :/
szczeniak jest już z nami w domu jest coraz lepiej ale w pełni sprawna nie jest musimy czekać i liczyć na to że im znikną objawy wstrząsu mózgi i obrzęku znikną problemy
Sunia bardzo domaga się mojego towarzystwa w kojcu, je w miarę sama i piję wodę
Rokowania są "ostrożne"
-
myślałam że problem Cziki jest rozwiązany lub powoli poprawiający się - chyba zwyczajnie nie znam psa którego mam od małego - i nie umiem se z nią poradzić
byliśmy na szkoleniu byliśmy u behawiorystów i problem polega na tym że na tych spotkaniach nie było widać problemu...
hodowcy mający Bardzo podobny problem albo i gorszy powiedzieli mi że nie pozbędę się tego u mojego psa - mogę go tylko odseparować od innych albo go oddać ... albo uśpić
do ani jednego ani drugiego nie jestem zdolna
nie ważne jak ją wyszkolę ten problem nie zniknie
wcześniejsze ataki można było wyjaśnić, nawet ten z IRĄ
ale ten z szczeniaczkiem nie
Dostałam nauczkę którą zapamiętam do końca życia - całą sytuację obwiniam tylko siebie - tak samo by było gdyby mi szczeniak wpadł pod samochód ...
największy żal i ból że to maleństwo cierpi....
każdy z nas uczy się na swoich błędach
mam jednego psa z problemami z którymi szczerze najwyraźniej nie radzę
Reszta psów problemów nie ma żadnych, nie wychowuje psów na morderców anie na agresywne psy...
bo łatwo coś powiedzieć nie będąc w takiej sytuacji...każdy mądrzejszy od drugiego - każdy ma swe doświadczenia
każdy wie lepiej
rozumiem jak bym miałą wszystkie psy z problemami - fakt nie powinnam być wtedy hodowcą
ale tak nie jest
Czika zostanie wysterylizowana i odseparowane od reszty psów
kiedy ogarnę się z wszystkim wyślę ją na jakieś poważne szkolenie jeśli to nic nie da to już nic nie pomorze
-
-
mam kolejny dramatyczny problem z Cziką
nie potrafię już temu psu zaufać
kilka dni temu skoczyła do mnie z zębami jak chciałam ją złapać za obrożę... pomyślałam że się może wystraszyła ?
Jej relacje z Irą bardzo się polepszyły - toleruje małe szczeniaczki
pozwala im się bawić koło niej liże je one po niej łażą - i nic jej to nie przeszkadzało... nawet mam takie zdjęcia gdzie ją zaczepiają a ona je niańczy
szczeniaki się jej nie boją - lubią ją a ona ich
ale w sobotę... stało się coś czego nikt nie może zrozumieć...
w sobotę przyjechało do nas 3 znajomych bardzo często u nas są - zaprosiłam ich bo chciałam zrobić szczeniakom socjal z obcymi ludźmi
byliśmy na dworze... całą grupą
panowie gadali o swych sprawach a ja z koleżanką pilnowaliśmy dzieciaków
Jeden ze szczeniaków podszedł do Cziki - Czika zaczęła szczerzyć kły dała łeb w dół - natychmiast ruszyłam w ich kierunku
nie zdążyłam....
Czika rzuciła się na szczeniaka...
powodu nie miała żadnego - szczeniaki jej nie zaczepiają....
gdyby nie moja koleżanka która z zawodu jest weterynarzem to chyba bym umarła
szczeniak walczy o życie - ma wstrząs mózgu - obrzęk mózgu - liczne pęknięcia czaszki - krwiak w okolicach oczodołu
miała potężny krwotok z nosa
szczeniak był 24h w śpiączce farmakologicznej, pierwszego dnia jej stan zdrowia był tragiczny
drugiego dnia lekka poprawa po czym znowu pogorszenie
kolejnego dnia poprawa
i kolejna poprawa
i dziś prawdo podobnie będzie mogła być wydana do domku...
najbliższy tydzień zadecyduje czy będzie zdrowa i normalna czy nie mamy 50% szans na jej przeżycie
ale to 50% to bardzo dużo bo jeszcze dwa dni temu było 10%
stanę na głowie żeby żyła w komforcie...o ile będzie to możliwe
co z tą Cziką jest kur*a nie tak?!?!?
jej ataki są nie przewidywalne..... nie wiem co robić
musiałam ją zamknąć w kojcu bo martwię się o resztę szczeniąt
szczeniaki do niej lgną a ja je odganiam od kojca.... one ją lubią... jak teraz przetłumaczyć szczeniakom że kochana ciocia może je zabić ?
Boję się ożycie tej małej kruszynki
boje się o życie innych szczeniąt w naszej hodowli...
Czika nigdy taka ni była - problem tak naprawdę powstał około ROK temu
myślałam że to tylko "przypadki" tak jak złapała Szanti którą znają od maluszka i Czika jej matkowała i były najlepszymi kumpelami - Szanti ma teraz sporą bliznę na pysku od Xziki
młody Vuko - owczarek niemiecki miał około 5miesięcy jak Czika go złą pałą za głowę
potem IRA
a teraz moje maleństwo
boje się i nie mam już sił
-
-
-
-
-
7 godzin temu, GabiM napisał:
Jeżeli podoba Ci się berneńczyk, pozostajesz przy krótkowłosym psie i nie szukasz psa sportowca to zerknij na DSPP. Bardzo fajna rasa, charakterem zbliżone do berna, ale zdrowsza. Tylko to nie jest pies do kilometrowych biegów.
tak dla jasności DSPP - to Duży Szwajcarski Pies Pasterski ;)
Ja chyba bardziej preferuje długą sierść - one linieją intensywnie 2-3 razy w roku a tak to cały rok się z nich sypie :) więc częste dokładnie czesanie to podstawa
ale... dobrze wyczesany pies nie syfi tak w domu - wiadomo sierści na podłodze na ubraniach pełno ale według mnie lepiej sprzątać
włos krótkowłosych psów to igły one się wbijąją w materiał i ciężko się to sprząta ;)
-
Brit Care jest lepszy od Royal Canin - i nie teki drogi
-
są dobre puszki ale dla takiego szczeniaka lepiej nie dawać za dużo
pedigree mają 4% mięsa.... to jest tragedia
są puszki które mają 70% mięsa lub nawet 90% więc puszki jak pedigree - chapi - i inne takie to syf -
możesz kupić dobrą karmę - w tym wieku ja wolę dać szczeniakowi DOBRĄ zbilansowaną karmę szukaj karm OD 4 TYGODNIA ŻYCIA
i musi być to starter - polecam BRIT CARE -> http://www.telekarma.pl/p20641-brit.care.grain.free.puppy.salmon.amp.potato.html?gclid=CISr5fmI1c4CFaPFcgodb64PUw
karma od 4 tygodnia życia - dlaczego? bo jest za mały na inne
możne być też ta -> http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/josera/family/494984
oraz ta karma -> http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/greenwoods_sucha_pies/greenwoods_junior/453483na bazie łososia jest nawet lepsza - > http://zooserwis.pl/arion-original-puppy-large-salmon-rice-12kg.html
i ta -> http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/belcando/belcando_puppy_junior/483248
to są dobre karmy dla takiego szczeniaka w przystępnych cenach, nie kupuj marketingówek czyli takie jakie mają w w markecie czy sklepie
-
a wiesz że Owczarek niemiecki jako pierwszy pies to zły wybór ;)? mam nadzieje że se z nim poradzisz :) z ostrym temperamentem i charakterkiem
tak jak pisałam to normalne w tym wieku aktualnie mam miot szczeniąt owczarków mają 6 tygodni i o 3 w nocy szaleją
co 3 godziny szaleją bez przerwy no i takie szczyle muszą być jeszcze przy mamie
jak mają 8-9 tygodni trochę inaczej wygląda ich tryb życia -
1. 6 tygodniowy szczeniak powinien być jeszcze z matką - obstawiam że nie ma rodowodu ;)
2. szczeniaki w tym wieku śpią co 3 godziny śpią budzą się robią siku i bawią się i tak całą dobę ;)
starsze szczeniaki już bardziej przesypiają noc i trzeba je czymś zająć w ciągu dnia a nie dopiero na noc -
no trochę rozmawiałam z hodowcami :) psy są przeciwieństwem Owczarków niemieckich
na pewno mają silny instynkt stróżujący (bo jednak w genach mają kaukazy) ale słyną ze swego rodzinnego usposobienia
a ja stanę na głowie żeby był psem idealnym :) -
-
10 godzin temu, locky napisał:
Czyli nie szanujesz tych co kochają zwierzęta, a ich nie stać na drogą karmę. Powiedz to tym, co mają psy a nie stać ich na kupno karmy za 150 zł.... Ja swojemu psu nie będę na pewno kupował takiej karmy. Ograniczę się do jedzenia gotowanego, mięso i ryż, mokre karmy, batony i pewnie chappi, jak mu będzie smakować
są dobre tańsze karmy
jeśli kogoś faktycznie nie stać na lepszą karmę to idzie zrozumieć - 15kg karmy za 100zł na 2 miesiące to raczej nie majątek (przewidując że to mały średni piesek) -
nie szanuję ludzi karmiących psów pedigree - chapi - friskersem i innym śmietnikiem z marketu
jak ktoś kocha psa kupuje mu dobrą karmę (chociaż taką która ma 40% mięsa w składzie)
bo psu smakuje karma z cukrem i chemią w składzie tak jak nam śmieciowe jedzenie - ale czy jest zdrowe?
oczywiście że nie...
- 1
- 1
-
Dobry weterynarz w sosnowcu?
in Weterynarze
Posted
ja do tej kliniki lubię chodzić do Pani doktor Kamili. świetna kobitka zna się na robocie podejście do psów czy kotów ma super
mam z nią super kontakt bo można z nią porozmawiać o wszystkim bardzo miła i wesoła, bardzo się zżywa z pacjentami
Nie kasuje za każdą pierdołę kasy
dr. Fabisz mało pozytywny lekarz fakt bo jak już mówi najpierw najgorszy scenariusz niby się zna na robocie ale jakoś podejście ma dziwne albo zależy od "samopoczucia"
dr.Stefanek jest super miły i przyjemny...gdy ma dobry humor
byłam u niego 2 razy raz było dziwnie nie miło bo miałam wrażenie ze traktuje mnie jak debila a innym razem było wesoło i przyjemnie i profesjonalnie