Jump to content
Dogomania

kathrin

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kathrin

  1. Tak, masz rację, nie wiem. Ale wiem, że mnie zaatakowałaś, a ja byłam bardzo pozytywnie do Ciebie nastawiona, mimo, że popierasz r=r - bo uważam, że każdy może mieć jakieś swoje poglądy i dopóki one nie wyrządzają krzywdy nikomu, to jest ok. Ja nawet raz Cię przed wszystkimi próbowałam usprawiedliwić ( że młoda itd ). Monia a pomyślałaś, jak się czułam, gdy się dowiedziałam, jaki jest Twoje stanowisko wobec mnie, że mnie tu obsmarowujesz ??? Pomyślałaś wtedy o moich uczuciach ??? A nie zaczęło się dlatego, że przyznałaś się do swoich poglądów, zaczęło się z innego powodu... A czy w Twoim mniemaniu w porządku było, to że założyłaś drugi nick i posługując się nim, napisałaś obraźliwe i wulgarne posty ??? Przyznaję, że parę słów z mojej strony może było trochę za mocnych, ale stało się. Ja natomiast nie widzę, żebyś żałowała.
  2. Tak, alekseyka ma rację; to była taka ironia. Bo namieszałaś co niemiara, nabroiłaś jak pijany zając, a teraz żalisz się tutaj. Kiedyś naprawdę uważałam Cię za fajną dziewuchę ... Dopóki nie poczułam na własnej skórze...
  3. Wybiórczo to Wy traktujecie innych, ja nic nie wybierałam, weszłam na pierwszy z brzegu portal ogłoszeniowy. Podejrzewam, że gdybym szukała, to mogłabym Wam forum zawalić linkami. A powody rodzinne to najlepsza ściema przy każdej okazji. Trochę czasu poświęciłam żeby to sprawdzić i odnalazłam stronę tej hodowli, gdzie piszą o planowanych miotach i jakoś tam żadnych powodów rodzinnych nie widać, wręcz hodowla rozkwita. Ja dalej będę twierdzić, że to całe r=r, to po prostu walka o kasę i tyle. A u nas nikt nikomu nie przyklaskuje, dziewczyna przedstawiła nam siebie z innej strony i tyle. Nikt jej nie pochwalił, ale też nikt u nas nikogo nie obrzuca błotem i nie poniża. Nie jesteśmy Bogiem, by kogoś oceniać. U nas są kulturalni ludzie i nikt tam nie odreagowuje swoich stresów i życiowych niepowodzeń. Wymieniamy się doświadczeniami, plotkujemy. Jest miło i przyjemnie. A u Was po prostu toksycznie i tyle :( :( :(
  4. biedna, że taka pokrzywdzona :( Drodzy rasowi, jeśli twierdzicie i wrzucacie do jednego wora hodowców piesków bez rodowodów, to co powiecie na to ogłoszenie: [URL]http://tablica.pl/oferta/cudna-suka-wystawowa-ID7Ddx.html[/URL] Czy ta suczka nie zapracowała w tej wspaniałej, rodowodowej hodowli na spokojną starość, za mało na niej zarobili, że jeszcze muszą ją sprzedać. No bo pewnie, po co karmić i dbać o psa, który nie przynosi zysku ? Myślę, są ludzie ludziska zarówno wśród jednych i drugich hodowców, nie wiem dlaczego tak ciągle generalizujecie. Właściwie to wiem, bo gdzie niewiadomo o co chodzi, tam zawsze chodzi o kasę.
  5. [quote name='smerfetka123']oo mamy pseudohodowce na forum,ciekawe,zawsze się zastanawiałam nad psychiką takich osób ;p a sorry,nie jestem hodowcą, bo nie potrzebuje swojej rozmnażać i bałabym się,że szczeniaki trafiłyby do takiej osoby, zresztą mam psa aktywnego i niech tak zostanie,no i może dziwna jestem,ale wole zajmować się adopcją, psów jest za dużo,więc nie trzeba ich domnażać, a jeśli poznasz prawdziwych hodowców,to wtedy możemy podyskutować nad celem,na razie jesteś bardzo ograniczona w poglądach,więc sensu brak, a pies przy łóżku tym bardziej jest narażony na widok właściciela, nie ma swojego kąta,ciekawe czy chociaż kojec był i lampka, czy na wszystkim oszczędzaliście,tak jak na rodowodach,byle by taniej, a tak,psy do kochania,tylko do kochania to chyba nie do rozmnażania, bo albo ktoś chce być hodowcą,albo bawi się w wesołe rozmnażanie i puszcza psy bez rodowodów, nie oznakowane i bez badań rodziców, a na tym pięknym forum było już opisane,jak to się daje suczce cieszyć macierzyństwem i zostawia samą z słabym szczeniakiem i z psami mogącymi dopełznąć do schodów i innych niebezpieczeństw,a właściciele mają to gdzieś, dziękuje za takie podejście, aha,czyli Ty kochasz swoje psy i zgadzasz się ze wszystkim i wszystkimi? czyli jak jakiś łobuz podejdzie kopnąć psa,to z tej miłości uśmiechniesz się do niego, no i skoro taka zakochana jesteś, to może przygarniesz psa,tyle ich np w kocim świecie,co to dla osoby pełnej miłości,chyba,że do swoich zadbanych, pachnących psów,a inne niech zabijają, bo co Cię to obchodzi[/QUOTE] Droga smerfetko :) Kojec, lampka, waga, badania, szczepienia -wszystko jest. Nasze szczeniaczki nie są na sprzedaż, szukamy dla nich dobrych domów, zazwyczaj u naszych przyjaciół :) Decydując się kiedyś w przeszłości na kupno pieska konkretnej rasy, byliśmy świadomi wydatków z tym związanych, na niczym nie jest zaoszczędzane :) Co do "pięknego forum", jeśli tak się czepiasz słabego pieska, to mam pytanie: PRAWDZIWI HODOWCY mordują słabsze pieski ? bo bardzo podkreślasz kwestię tego jednego szczeniaczka. Poza tym z tego co wiem, to one nie były wtedy same, gdy dopełznął do schodów. Ponadto SZANOWNI HODOWCY trzymają swoje pieski cały czas w totalnym zamknięciu??? to jak one są socjalizowane ???:shake: Czytaj proszę dokładnie posty. Ja wyraźnie napisałam, że nie popieram agresji, hamstwa i chodzi mi tu o zachowania wobec ludzi jak również wszelkich innych istot. Poza tym ja u siebie oprócz moich ukochanych shih tzu, mam dwa pieski, przygarnięte "z ulicy" i dwa kociaczki, zabrane od znajomej, której kotka miała małe; na więcj na razie nie mogę sobie pozwolić, ale w przyszłości kto wie :) A ograniczona nie jestem. Są kwestie, przy których mogę zgodzić się z r=r. Natomiast widzę, że Wy jesteście szalenie ograniczeni i niereformowalni. Powtarzacie jak mantrę jedno i to samo, jakbyście byli głusi i ślepi. Nie wszyscy są z jednego worka. Nauczcie się patrzeć czasem obiektywnie, to się przydaje :cool3: :lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:
  6. [quote name='megi82']ja myślę,że należy pisać i przekonowywać do adopcji,sterylek itp......ja nie mam do nikogo żalu jak moja suka bez mojej wiedzy zaciążyła-jedynie czego żałuję to tego,że w porę nie weszłam na forum-bo wykonałabym sterylkę aborcyjną...a tak nie przyszło mi to do głowy....dlatego wiem,że warto pisać r=r,o skutkach pseudohodowli itp. oraz szczerze krytykować takie rozmnażanie. a akcja-suka rodzi,a właściciel na żywo relacjonuje poród-no sory.....ja siedziałam całay czas przy suce,spałam przez 2 tygodnie na materacu koło kojca,zamieniałam się na zmiany,żeby suczka z małymi nie była sama-zmienialiśmy się z mężem...i tak popełniłam błędy....ale w głowie mi się nie mieści aby odejśc od suczki i wejśc na forum.....dlatego warto pisac krytykę,prawdę,uświadamiać ludzi-nawet jeśli te posty tam są uwuwane,są ludzie usuwani z forum....ale jak nikt nic nie będzie pisał to, to też nikt nie zmądrzeje[/QUOTE] "No sory" słyszałaś może o czymś takim jak laptop ? wiesz, to jest takie urządzenie jak komputer, tylko można przenieść :) pojmujesz ? współczuję Twojej suczce, jeśli przez dwa tygodnie musiała patrzeć na Ciebie non stop zamiast cieszyć się macierzyństwem :( W jakich ona warunkach rodziła skoro musiałaś na materacu spać ? W piwnicy ? Współczuję biednej psince :( U mnie suczki rodzą w naszej sypialni, gdzie możemy je w nocy doglądać. Kto powiedział, że każda suczka musi mieć ciężki poród wymagający pomocy ? Bo u Ciebie było ciężko i od razu taka generalizacja ? Jeśli ciąża jest dobrze prowadzona, suczka pod stałą opieką i kontrolą weterynarza. Poza tym jest toczona miłością i czuje się bezpieczna ? Rodzi spokojnie i bez żadnego stresu. No ale jeśli hodowcy-rasowcy, myślą tylko o tym, czy młode będą spełniały wszystkie warunki wzorca i wolą puszczać jad na takich forch... Swoją drogą jestem ciekawa, jak ludzie z których kipi takie chamstwo, arogancja, nienawiść .... itd mogą kochać ? Chyba tylko czubek własnego nosa. Pozdrawiam serdecznie.... szczególnie smerfetkę i megi :)
×
×
  • Create New...