Jump to content
Dogomania

Mila Wrocław

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

About Mila Wrocław

  • Birthday 01/01/2011

Mila Wrocław's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Po długiej przerwie witamy... Mila dzięki mojej Babci nauczyła się siadać, niestety z dawania łapy nici - strach jej na to nie pozwala. Zjada wszystko nagminnie, najpierw myśleliśmy, że kocica jej zrzuca przedmioty ze stołu i regału, ale ostatnio wychodziłam na chwilę i kot został na balkonie ... a tak czy inaczej w naszym łóżku czekały skonsumowane moje wizytówki, jakiś długopis etc... przedmioty leżące wcześniej na stole. Nie mam do niej sił już pod tym względem, ona natomiast jest sprytna - żeby nie dostawać bury... nie wychodzi spod łóżka się witać :P Załatwia się ładnie na dworze, chyba że zepsuje w domu dużo zanim wrócimy, wtedy z kolei nie chowa się pod łóżkiem tylko czeka przy drzwiach a jak wchodzimy to ucieka na korytarz i tam sika. No i czujemy się przez to jak jakieś mega potwory, bo przecież kochamy zwierzaki a ona się zachowuje jakby ją tu regularnie ze skóry obdzierano... A jak humor im dopisuje to z kocicą wariacje odprawiają, pies się zachowuje jak kot a kot jak pies, ganiają się po łóżkach, fotele i stołki fruwają po pokoju, wczoraj mi dziecko w kuchni wywróciły (nie, że maluszka jakiegoś, tylko 24 kg chłopa :P ). Na spacerach jest grzeczna, więc ją puszczamy trochę. Chętnie się leci bawić z innymi psami, zawsze grzecznie wraca (chyba, że się boi, odkryliśmy że chyba przypadkiem nauczyła się podchodzić tylko do lewej ręki na przykład). Co do kwarantanny etc. to wiem, że weterynarz do którego chadzamy zajmował się takimi sprawami, dr Zawadzki na Buraczanej, "Salamandra". Polecam poczytać o nim komentarze, ja zawsze byłam "wierna" doktorowi Rakowi, ale doktor Zawadzki wydaje się być równie dobry. Ze spraw prywatnych - nie dojdę po nick'ach a numeru już nie mam. Jeśli mogłabym poprosić Panią, która przywiozła do mnie Milę o kontakt to byłoby super. Pozdrawiam serdecznie!
  2. Witam serdecznie! Mela znaczy się Mila ma się dobrze i wszystkich gorąco pozdrawia ;-) Nie mamy domu z ogrodem a mój drugi pies niestety mieszka z moją mamą (nie oddała jak się wyprowadzaliśmy) ale jak to "babcia Agatka" mówi (mama moja znaczy) "braciszek i siostrzyczka" widują się często i biegają wspólnie po polach i łąkach. Bary ma 2,5 roku i Milunią opiekuje się wzorowo, zawsze jest cała umyta po spotkaniu z nim i śpi niebywale dobrze. Kotka która mieszka z nami nie jest może tak troskliwa a do tego nie bardzo rozumie niektóre psie zachowania, ale ostatecznie też daje się namówić do zabawy i nie ma tragedii. Mała śpi pod łóżkami, nie ważne gdzie byle byśmy my spali na łóżku ;-) Też na początku sikała tylko w domu ale teraz już jest dobrze. Z resztą jest grzeczna i nawet jak nasikała to przychodziła i piszczała, więc było wiadomo, że trzeba coś umyć. Apetyt jej dopisuje, nie jest marudna aczkolwiek najbardziej lubi makaron z warzywami i mięsem, w rozsądnych proporcjach rzecz jasna! Oczywiście chętnie się spotka z rodzeństwem. Tak sądzę. Raz jeszcze pozdrawiamy!
×
×
  • Create New...