Jump to content
Dogomania

kaśka89

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

kaśka89's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. Pewnie nie ma badań, ja swojemu zrobiłam, bo wet pomylił dysplazję z młodzieńczym zapaleniem kości - ale przynajmniej jestem teraz spokojna ;) W kwestii finansowych to ich stać, sunia jest w domu i sypia na kanapie ;) no fakt - zakładają że wszystko pójdzie gładko właśnie i porób będzie bez komplikacji.
  2. [quote name='N&N'][COLOR=#0000cd]Można powiedzieć, że piesek jak już raz pokryje, to będzie dużo trudniejszy do opanowania. Będzie uciekał, wył ( ;-) ), nie będzie jadł, jak tylko jakakolwiek suczka w okolicy będzie miała cieczkę. :-( Więc z ogromną przykrością trzeba odmówić. [/COLOR][COLOR=#ffff00] [/COLOR] A piesek zdrowy? Bo np. taki wnętr nie powinien kryć. :diabloti: Ja bym grzecznie odmówiła, nie wchodząc w szczegóły. Zawsze można zmienić zdanie. Nie ma obowiązku usprawiedliwiać się. Pewna pani zaproponowała mi krycie swoim pieskiem. Uroczym ratlerkiem. Odmówiłam. Jednak wolę sama dobierać reproduktory. :lol:[/QUOTE] A tak z ciekawości, jak pies pozna tej "przyjemności" jednorazowo to coś mu pozmienia w psychice? Czy raczej nie ma to znaczenia? Bo kojarzę właśnie, że z moim kundlem problemy zaczęły się jak pierwszy raz mi zwiał a potem to nie mogłam go opanować (ciągle uciekał, a ja znajdowałam go u suni sąsiada :P ) a od kastracji jest spokój No piesek to wzór zdrowia ;) Ja odmówię, ale oni mają sąsiada (który nota bene też chce szczeniaka) który też ma owczarka, i jak nie mój to tamten pies ją pokryje, a nie o to chodzi. Dlatego chce to zaargumentować jakoś tak, żeby oni z tego zrezygnowali.
  3. Tak wiem o co chodzi, ale pierwsza rzecz że teoretycznie się zgodziłam i chce wyjść z tego z twarzą, bo i tak już dałam ciała :/ A ten argument jest bardzo ogólny, wolę znaleźć taki bardziej konkretny, który również odwiedzie ich od rozmnażania ich suni. Oni ją bardzo uczłowieczyli, dlatego takie argumenty są dla nich bez sensu, bo przecież już mają domki dla potencjalnych młodych. Ostatecznie po prostu odmówię i tyle, jednak wolałabym jakoś to wyjaśnić
  4. Witam. Dałam taki trochę prowokacyjny temat żeby jak najwięcej osób tu zajrzało i podpowiedziało mi co zrobić. A więc 4 lata temu kupiłam z CHodowli długowłosego owczarka niemieckiego. Wtedy jeszcze za dużo nie znałam się, rodowód był dla mnie tylko wstępem na wystawy. I odziwo hodowla w której kupiłam psa jest znana w moim mieście i bardzo polecana - stąd wybór padł taki a nie inny. Oczywiście od wejścia ustawy wszystkie pieski z tej hodowli (nawet po tych samych rodzicach co mój) mają rodowody jakiegoś tam związku. Rodzice mojego psa pochodzili z hodowli zarejestrowanych w ZKwP, miały robione również badania, były po szkoleniach jednak nie miały praw hodowlanych. Mój psiak wizualnie jest piękny, zrobiłam mu badanie pod kątem dysplazji i wszystko wzorowo, także chociaż tutaj nie płacę za swoją niewiedzę sprzed lat. Do sedna. Kiedyś będąc z nim na spacerze na giełdzie poznałam pewne małżeństwo, które tam handlowało, zaczepili mnie ze względu na psa. Nie mogli się napatrzeć. Za miesiąc byłam na giełdzie a oni już byli w posiadaniu młodej suni - też bez rodowodu. No i tak zawsze z Barim tam do nich szłam, psiaki się bawiły, my chwile rozmawialiśmy i tyle. Bardzo ich polubiłam. No ale teraz oni chcą pokryć swoją sunie moim. Kiedyś o tym wspominali a ja powiedziałam, że nie ma problemu - nigdy nie myślałam o tym na poważnie. Oni koniecznie chcą mieć szczeniaki po swojej suni - którą traktują jak swoje dziecko - jednego szczeniaka chcą sobie zostawić a reszta ma trafić do ich dzieci i znajomych. Przyznam że miałam chwile zawahania - w końcu potencjalne szczeniaki mają już załatwione miejscówki, więc nic złego by się nie stało, Ci ludzie nie robią tego zarobkowo, ani nie zamierzają tego powtarzać, jednak po głębszym zastanowieniu nie chce tego robić. Nie chce też żeby mój psiak poczuł tą "przyjemność" a potem wariował jak poczuje cieczkę. Podpowiedzcie mi - ja wytłumaczyć tym ludziom że to nie jest dobry pomysł? Zależy mi bardzo żeby ich nie urazić. Jutro idę akurat na szczepienia ze swoimi psami i zastanawiam się czy nie zasłonić się weterynarzem? Ale podajcie mi jakieś konkretne, rozsądne argumenty. Z góry dzięki za pomoc :)
  5. Bardzo stary wątek, ale szukając odp na nurtujące mnie pytanie właśnie na niego trafiłam i pozwolę sobie tu napisać. Mam podobny problem co autorka wątku. Mam 2 psy. Kundelka (po kastracji) od 2006 roku i owczarka niemieckiego od 2010 roku. I właśnie owczarek od kilku dni zlizuje po kundelku mocz. Do tego dochodzi fakt, że, hmm wychodzi mu penis i popuszcza siku - nie wiem czy jedno ma związek z drugim. Owczarek nigdy nie był dopuszczany do żadnej suki. Czym to może być spowodowane?
  6. Chance a czy przypadkiem sama siebie nie reklamujesz? te 3 posty są na kilku forach
×
×
  • Create New...