Giulia

[attachment=1233:7699.attach] [attachment=1236:7702.attach]Zuzi pierwsze Swieta w nowym domu z nowa rodzinka :) [IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/pencil.png[/IMG]

Bardzo dziekujemy za mile slowa. pozdrawiamy serdecznie :)

[attachment=1190:7440.attach] Jeszcze pare fotek.... przepraszam ale nie umiem dodac inaczej zdjec.

[attachment=1189:7439.attach] Zuzia to mala cwaniara. To juz nie ta sama wystraszona psinka....ustawia wszystkich jak chce... Chcialabym, powiedziec wszystkim naszym znajomym, ze Zuzia jest u mojej mamy. Wybrala dom w polsce, na cichej wiosce a nie w halasliwym Milano. W tym roku bylam w Pl chyba z 4 razy autem, musialam byc pewna mojej decyzji o tym gdzie chce zostac Zuzia. Jak bylysmy we Wloszech to byla przy mnie caly czas, ale w PL nawet nie patrzyla na mnie i chodzila spac do lozka mojej mamy :) Moja mama pokochala ja od pierwszego mometu, gdy tylko ja przywiozlam do domu...a teraz jedna bez drugiej nie moze zyc :) Zuzia spi w lozku z moimi rodzicami, mieli duzo psiakow ale to ona jedyna wywalczyla swoim mocnym charakterem miejsce w lozku ! Wiem, ze jest jej tam dobrze, lepiej niz u mnie by jej bylo. Ma duzy ogrod ktory nalezy tylko do niej ;) Decyzja byla dla mnie bardzo ciezka ale to ona wybrala, to prawdziwa inteligetna jamniczka. Oczywiscie, bede dodawala zdjecia i informowala Was jak zyje Zuzia.... pozdrawiam serdecznie :*

wystarczy do garazu wlozyc tez bude...

[attachment=1093:6957.attach] Witam wszystkich. Myslalam ze juz nikt nie zaglada tutaj, wiec nic tez nie pisalam. Jak widac Zuzia przybrala na wadze, ma juz 6,500 kg.:-o Jest wesola i mada, teraz ma okurat moment zachowania "pieska francuskiego" czyli 2 razy dziennie musi miec swieze przyzadzone jedzonko (tego z rana juz wieczorem nie zje):shake: Suchej karmy juz nawet nie kupuje, poniewaz jej nie je....:diabloti: Poza tym jest kochana i uwielbia sie bawic i tulic. Zdjecia sa robione u Goni, jak bylysmy na wizycie kontrolnej ;) Pozdrawiamy wszystkich i dziekujemy za pamiec....

[attachment=986:6355.attach] Oto nowe zdjecia Zuzi, inaczej nie umiem wgrac, ale po kliknieciu na zdjecie powieksza sie :crazyeye: A teraz zmykamy na spacerek do parku ;) Milego wieczora...

Kochani, zdjecia beda jutro, nie mialam czasu szczerze mowiac, mialam remonty w domu, pelno papierkowej roboty... uff ale obiecuje ze sie poprawie i nadrobie zaleglosci. Bardzo dziekujemy ze jestescie z nami... Zuzia bardzo sie zmienila, troche fizycznie, ale bardzo psychicznie, jest radosna i pelna zycia, uwielbia bawic sie w gonito, papuguje wszystko po Majce, jak po pracy wracamy do domu to Zuzia jest pierwsza przy drzwiach a po ich otwarcu, tez pierwsza na kanapie... We wloszech mamy juz dosc cieplo ( 25-30°C ) wiec moje dziewczynki wygrzewaja brzuszki na sloncu, jak sie robi za goraca to chowaja sie w cien... tak to smiesznie wyglada... Poza tym, wszystko dobrze, Zuzia je juz wszystko i niema problemow z zalatwianiem sie, rozumie juz niektore wloskie wyrazy, pomalu pomalu nasza Zuzia zaczyna zachowywac sie jak narmalna jamniczka... pozdrawiamy wszystkich serdecznie.

[quote name='Mika31']Wzajemnie!!!!!!!!!!!!!super zdjęcia a mała lubi makaron?[/QUOTE] Zuzia raczej wszystko lubi :razz: nie jest wybredna :multi: pozdrawiamy

[attachment=965:6299.attach] Witamy wszystkich, juz troche ogarnelam sie po powrocie z Pl, wiec zalaczam pare fotek Zuzi.... Zyczymy wszystkim Spokojnych i Radosnych Swiat Wielkanocnych...

No tak, moze nie jestem nauczona z 3-ma jamnikami spac, poza tym lozko jest male ;) Z kazdym dzniem widze nowe postepy u Zuzi, dzis naprzyklad zaczela sie bawic zabawkami i turlac po podlodze, mardajac ogonkiem i oddajac rozne odglosy.:multi: Jest poprostu zadowolona....mam zdjecia ale nie mam tutaj programu aby wgrac, podesle zdjecia Goni aby je wgrala. Wczoraj wieczorem poszla sama do sypialni moich rodzicow i tam sie polozyla kolo nich, sama wychodzi tez na siusiu ( nie musze przy niej stac ) je nawet spokojniej, zaczela degustowac swoje jedzonko a nie tylko polykac :p Widac duza poprawe u Zuzi :cool1: pozdrawiam

Witam wszystkich... Wybaczcie, ze tak dlugo milczalam, ale mialam troszke do pozalatwiania. Zuzia czuje sie bardzo dobrze, juz nawet zaczyna troszke bawic sie z Maja i Pepinkiem :eviltong: W nocy spi spokojnie, tylko ja niedosypiam, poniewaz z trzema pieskami nie bardzo szlo sie wyspac :shake: Zuzia robi ladne kupki, je rybki z ryzem,troszke warzywek i suchej karmy dostaje.... jutro jedziemy do weterynarza. pozdrawiamy wszystkich :multi:

Goniu.... Co do kupek to jeszcze nic nie zrobila, siusia duzo :crazyeye: no i do tego gwalci Maje :shake: a Maja broni sie jak moze...a Pan Pepino jest zasmucony ze Zuzia na niego nie patrzy :eviltong: wygladaja b. smiesznie...zastanawiam sie czy nie porwac tez mojej mamie Pepino (brat Maji) tak slodko razem wygladaja :lol: Poza tym jest OK, myslalam ze Zuzia bedzie tesknila i plakala, ale zaskoczyla mnie :p jest cudowna...tego nawet nieda sie opisac, to jej spojrzenie...lizniecia...tak mialo byc, ona czekala na mnie :loveu: No i chrapie...

[quote name='Isadora7']To pod prysznicem wymiata[/QUOTE] Mnie tez sie bardzo podoba :lol: myslalam ze Zuzia bedzie mi uciekala, ale ona byla tak zadowolona, ze jak juz ja wyciagalam to ona rwala sie do wody :multi: Zuzia uwielbia sie kapac :megagrin: Teraz smacznie spi, jest wykonczona po calym dniu nowych wrazen...