Grover.
Inaczej nazywany: Gofer, Fuu, Fusik, Żaba :p.
Urodził się 04.04.2006r. w "domowej hodowli". Jest pieskiem w typie Yorka.
Okres kwarantanny, podczas którego powinien być wyjątkowo "chroniony" spędził podróżując z moim bratem [który odebrał go z hodowli] po Polsce.
Jako niespełna 3 miesięczny szczeniak zwiedził: rodzinną Warszawę, Trój miasto, Szczecin, Toruń, Wrocław, Łódź, Bydgoszcz, Białystok-aż wreszcie został dowieziony do domu. Mieszkamy teraz we wsi-Szudziałowo. Znajdującej się 40km od Białegostoku.
Grover jest: super stróżem^^-tj. bardzo czujny, dość łakomy; średnio posłuszny -zależy od humorku, strasznie wesoły i energiczny, wyjątkowo inteligentny-jak tylko ja chce, to szybko się uczy, charakterek ma z pewnością teriera-nie ma to jak pozaczepiać wielkie psy^^, jest do mnie jednak przywiązany i muszę przyznać, że jest najlepszym pocieszycielem pod słońcem. Sprawdza się również w roli budzika.
Groverek umie:
siad,
leżeć,
łapa [tylko lewa],
piątka [również lewa],
przynieś,
hop [przez np. hula-hop],
turlaj się [tylko w prawo],
obrót [tylko w lewo],
wstań,
daj głos,
biegnij [jak idzie przy nodze, a ja mu pozwalam na zabawę],
do mnie [ale nie zawsze słucha],
patrz! [biegnie do okna],
zostaw,
zostań,
puść,
stój,
bierz go! [koty, lub moich kolegów] i zawsze rozumie "przykro, mi Grovuś nie idzie na spacerek'' i jak na komendę robi się smutny.
Aktualnie wygląda tak:
[url]http://img829.imageshack.us/i/37743859.jpg/[/url]
Dexter Newsweek Junior :p.
Inaczej nazywany: Dexik, Newsik, Juniś, Juśko.
Urodził się na początku stycznia 2010 roku. Trafił do mnie mając ok. 2,5 mies. Aby zająć miejsce zmarłego Dexa [02.02.2010]. Jest mieszańcem. Podobno w którymś pokoleniu był Kaukaz :P
Junior jest: mądry, przytulaśmy, gapowaty, roztargniony [o ile pies może taki być], kochany-zawsze próbuje i stara się być posłuszny, ale jakoś jest zbyt rozkojarzony], łakomczuch z niego, wyjątkowo wesoły i nigdy się nie zniechęca, ma „pilnować domu”, a ukradli by dom i jego, a on będzie spał w najlepsze :D
Junior umie niestety niewiele, bo jakoś nauka nie jest jego mocną stroną: siad, leżeć, przytul [staje na dwóch łapach i się o mnie opiera], poproś, do mnie [jak dotąd zawsze przychodzi^^], od dłuższego czasu uczymy się grzecznego chodzenia na smyczy [dziś się właśnie Junior nie popisał i strasznie do suczki szarpnął-przejechałam za nim z 5m i dopiero udało mi się go zatrzymać :shake: .
Aktualnie wygląda tak:
[url]http://img220.imageshack.us/i/portrecik.jpg/[/url]
;) w przyszłości obiecuję dodać więcej zdjęć, również tych ze szczenięcych lat chłopaków.