Jump to content
Dogomania

dronka

Members
  • Posts

    1020
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dronka

  1. [B]WESOŁY RUDZIK SZUKA DOMU[/B] Gościnnie udostępniamy Rudzika. Pani Ewa i Zuzanna znalazły go 4 maja 2013 r. w lesie w stanie krytycznym. Był wycieńczony, z ranami szarpanymi, prawdopodobnie pogryziony dotkliwie przez innego psa. Natychmiast przewiozły go do weterynarza, gdzie przeszedł operację pod narkozą. Pod osłoną antybiotyków wrócił do zdrowia. Jest zadbany, po szczepieniu na wściekliznę i odrobaczaniu. To samczyk, przyjazny, łagodny, posłuszny, mający dobry kontakt z ludźmi. Ma mniej więcej cztery lata, jak ocenił weterynarz. Jest wesoły, sympatyczny i bardzo potrzebuje czułej opieki, a na pewno odwzajemni przyjaźń. Apelujemy o przygarnięcie. Nie wyobrażamy sobie, żeby po wszystkich strasznych przejściach Rudzik pozostał bez domu. [B]Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ; [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B] [B]Tel: 667 841 374, 601 520 329[/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img109/2366/cocs.jpg[/IMG]
  2. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]JACK szuka domu [/B][/FONT][/COLOR]Ten pięcioletni pies rasy Cavalier Spaniel został odebrany właścicielowi, który trzymał go w piwnicy bo pies go irytował. Psiak był koszmarnie skołtuniony i zaniedbany. W tej chwili przebywa w domu tymczasowym, został ostrzyżony, a przed adopcją zostanie wykastrowany. Niestety psiak nie toleruje innych psów. Psiak urodzony 25 grudnia 2007 roku. Piesek wystraszony, uszy muszą go boleć, bo nie pozwala sobie ich dotknąć. Dominujący, nie zgadza się z innym psem - samcem (nieznana reakcja na suki), od razu atakuje, pomimo okazania uległości drugiej strony rzuca się na psa. Do człowieka bardzo przyjazny. W sobotę będzie kastrowany, zdjęty będzie kamień z zębów i leczone będzie zapalenie uszu i usunięty też będzie wrośnięty pazur. Kontakt w sprawie adopcji: Pani Kinga 792 160 580 [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img546/2527/drr5.jpg[/IMG]
  3. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]MŁODZIUTKI SKIPER SZUKA DOMKU NA CITO [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Skiper - 2 miesięczny maluch, zaszczepiony, odrobaczony, prawdopodobnie będzie średniej wielkości , wesoły i chętny do zabawy - szuka domu.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Telefon kontaktowy: 605 579 944 [/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img9/9476/isy7.jpg[/IMG]
  4. [B]Hajka zostaje w swoim domu tymczasowym na stałe.[/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img89/2747/hajka03la.jpg[/IMG]
  5. [B]LEDI / LOLA [/B]pojechały do wspólnego domu [IMG]http://imageshack.us/a/img854/5936/ledi05.jpg[/IMG]
  6. [B]MIZIA ŹLE ZNOSI POBYT W SCHRONISKU[/B] Mizia ma około 5 lat, jest wysterylizowana. Jest przemiłą sunią, strasznie lgnie do człowieka, jest przyjazna i spokojna. Zna podstawowe komendy. Na spacerze jest spokojna, grzecznie chodzi na smyczy. Ma pozytywny stosunek do psów. Mizia bardzo źle znosi pobyt w schroniskowym boksie. Kontakt w sprawie adopcji: [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]665 195 039[/FONT][/COLOR] [IMG]http://imageshack.us/a/img59/9779/wh61.jpg[/IMG]
  7. [B]Dunia była na wizycie kontrolnej[/B] u pana doktora T. Nowaka w "My pet". Według Pana doktora stan Duni poprawił się. Przybrała lekko na wadze, ważyła 7.5 waży 7.9kg. Według właściciela, Dunia jak sikała tak sika, nic się nie zmieniło, co oznacza, że sikanie nie jest reakcją na ból (po to były podane tabletki przeciwbólowe). Podczas wizyty została pobrana próbka moczu (prosto z pęcherza), wykluczono całkowicie "mocznicę prostą". Dunia ma problem ze zwieraczami, z trzymaniem moczu. Nie pomaga również fakt, że sunia nie była wysterylizowana (nie jest to wskazane w tym momencie w jej wieku). Dodatkowo mamy do czynienia z zapaleniem bakteryjnym. Duni zostały zapisane tabletki, które będą podawane przez najbliższe 2 tygodnie - zapalenie powinno z czasem ustąpić. Najważniejszym lekiem jaki został zaordynowany jest Propalin w syropie, podawany 3 razy dziennie, o tych samych porach. Skuteczność działania zależy od konsekwencji w jego podawaniu, wystarczy jeden dzień przerwy, pomyłka w porach podawania, a cała tarapia pójdzie na marne. Środek nie należy do tanich: 30ml kosztuje około 50zł, wystarczy na około miesiąc, 100ml - 100zł. Nadal prosimy więc o wsparcie. jeżeli środek przyniesie wskazane efekty - powinniśmy wiedzieć po wyczerpaniu pierwszych 30ml czyli za około 3 tygodnie- środek musi być podawany Duni, aż do śmierci. Pozostaje jeszcze temat usunięcia narośli (zmiana nowotworowa). Koszt zabiegu to około 400zł. Narośl powoduje duży dyskomfort. Zabieg może zostać wykonany dopiero po usunięciu niekontrolowanego oddawania moczu (chodzi o to, że rana musi być sucha, żeby się zagoiła). Prosimy o wpłaty na leczenie Duni. Gorąco prosimy dla Niej o kochający dom! Tel. 501 066 460 Zadzwoń teraz! Fundacja „Głosem Zwierząt”
  8. Dima od kilku dni przebywa w domu tymczasowym. Okazała się przemiłą suczką, potrzebowała naprawdę niewiele czasu, żeby się otworzyć i pokazać swoją prawdziwą naturę. Jest bardzo radosna i towarzyska. Uwielbia kontakt z człowiekiem, gdy tylko może domaga się pieszczot. Szybko odnalazła się w stadzie w swoim domu tymczasowym. Co prawda ten mały ciapek ma tendencje do dominacji, ale jest młodą sunią i usłuchaną, jeżeli trafi na swiadomego opiekuna nie będzie z nia żadnych problemów. W tym momencie odnajduje się świetnie w stadzie sześciu psiaków i jednego kota i znalazła swoje miejsce w szeregu.Kotami jest żywo zainteresowana i chętnie by się z nimi bawiła, nie wykazuje agresji, ale nie jest przy tym bardzo delikatna i nie każdy kot zniesie to ze stoickim spokojem. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, czasami zlęknie się kiedy obok głośno przejedzie tramwaj, ale ni wpada w popłoch. Bardzo ładnie reaguje na dzieci, jest przyjacielska i kontaktowa. Mogłaby zamieszkać zarówno w mieszkaniu, jak i domu z ogrodem. Weterynarz określił sunię na około roku, jest niewielka, zdrowa i czeka na kogoś kto pokocha ją na zabój. Jeżeli ktoś rozpoznaje pieska, lub chciałby zostać tymczasem suni prosimy o kontakt: 604 185 657 [IMG]http://imageshack.us/a/img27/9683/ri0t.jpg[/IMG]
  9. [B]ARGO ZA TĘCZOWYM MOSTEM ['][/B] Argos 1,5 miesiąca temu trafił do lecznicy, w celu dokładnego sprawdzenia stanu zdrowia Argosa. Niestety podczas badań okazało się, że piesek cierpi na białaczkę. Przez półtora miesiąca trwała walka o zdrowie i życie Argosa. Niestety była to nierówna walka, wyniki z dnia na dzień się pogarszały i została podjęta decyzja, żeby dłużej już nie cierpiał... [']. [IMG]http://imageshack.us/a/img197/7151/1bdl.jpg[/IMG]
  10. [B]ROMEO GAŚNIE W PRZYTULISKU[/B] Romeo od roku przebywa w podpoznańskim przytulisku. Piesek nie rzuca się w oczy i nikt o niego nie pyta. Nikt na niego nie zwraca uwagi, bo trudno go też zauważyć w przytuliskowym boksie, prawie nie wychodzi z budy. Pies niknie w oczach, według opisu wolontariuszki ma głęboką depresję. Na zdjęciu wygląda na wesołego, ale tylko dlatego, że właśnie wrócił ze spaceru z wolontariuszem, chociaż ciężko go wyciągnąć z budy. Romeo uwielbia ludzi i dosłownie do życia jest mu potrzebny człowiek, opiekun i przyjaciel. Bardzo przyjacielski w stosunku do dzieci. Bardzo łagodny wobec psiaków, które nie próbują go zdominować, kiedy na spacerze widzi psika, który go prowokuje również nie pozostaje dłużny, jednak opiekunka wątpi czy byłby zdolny do czegoś więcej poza szczekaniem i warczeniem. Romeo boi się kotów. Psiak ma ok. dwa/ trzy lata. Niestety źle toleruje sucha karmę, przytuliska nie stać na puszki, pies jest chudy, za chudy. [IMG]http://imageshack.us/a/img844/6383/eye6.jpg[/IMG]
  11. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]MINDI drobniutka sunia w przytulisku czeka na dom. [/B][/FONT][/COLOR]Mindi została przywieziona do pod poznańskiego przytuliska jakiś czas temu. Była wtedy przerażona, bala się wszystich ludzi, powarkiwała na nich. Postanowiliśmy jej dac czas na przyzwyczajenie się do nowych warunków w jakich się znalazła. Mindi ma ok 4-5 lat, jest malutką sunią, która okazała się przeurocza. Mindi nie znała po prostu dotyku ludzkiej ręki, która ją głaszcze. Kiedy początkowo była głaskana strasznie się bała i kuliła się ze strachu. Możliwe że po prostu była bita i dlatego się boi. Kiedy została zabrana na wybieg to ukazał nam się zupełnie inny pies, biegała radośnie i nawet bawiła się zabawką. Widać było, że zabawa sprawia jej radość. Mindi potrzebuje domu, w którym panuje spokój. Sunia idealnie odnajdzie się jako pies kanapowiec. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img844/2528/numl.jpg[/IMG]
  12. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]PERŁA - nowa fundacyjna podopieczna [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zwrócono się do nas z prośbą o sprawdzenie warunków bytowych i stanu zdrowia suczki.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Po przybyciu na miejsce nasze inspektorki stwierdziły konieczność konsultacji u weterynarza i zabrały Perłę do gabinetu. Na miejscu okazało się, że [/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]jej stan wymaga hospitalizacji, ze względu na skrajne wychudzenie, przebytą ostatnio ciążę, liczne biegunki i wymioty. Perła trafiła za zgodą właścicieli do kliniki weterynaryjnej na dalsze leczenie. Po zakończeniu leczenia jej dotychczasowa opiekunka zrzekła się Perły na rzecz fundacji. Suczka trafiła do hoteliku dla zwierząt, gdzie dochodzi do siebie. Jest bardzo miłą i łagodną suczką, ale jest jeszcze trochę wylękniona. Nad jej ufnością w stosunku do ludzi pracują opiekunowie hoteliku. Perła każdego dnia robi postępy i kiedy już w pełni zaufa człowiekowi, będziemy szukać dla niej nowego domu.[/FONT][/COLOR][COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img41/1999/f3j0.jpg[/IMG]
  13. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]RICZI - burzowa przybłędka [/B][/FONT][/COLOR]8 czerwca przeczytaliśmy gdzieś na facebooku, że dzień wcześniej, podczas ogromnej burzy, widziano zakołtunionego psiaka biegającego po polach między Plewiskami, a Skórzewem. Osoba, która psa widziała, próbowała go złapać, zadzwoniła po Straż Gminną, ale psiak uciekał, nie dając do siebie podejść. Ponieważ siedziba fundacji jest w Skórzewie wpisaliśmy w tym wątku jedno zdanie "pomożemy szukać". Następnego dnia telefon, od osoby, która czytała ten wątek na facebooku i myśli, że ten właśnie pies śpi w tej chwili na posesji cioci w Skórzewie. Wskoczyliśmy w samochód, Marysia, która dzień wcześniej psa widziała też przyjechała i rozpoczęliśmy polowanie. To był on. Nie było lekko, pies był super szybki, zwinny, uciekał, a złapany kąsał na oślep, ale po godzinie gonitw po okolicznych posesjach udało się psiaka złapać na pętle zrobioną ze smyczy i pomagając sobie kocami. Przywieźliśmy psiaka do przytuliska, którym się opiekujemy, a tam... zmiana o 180 stopni. Psiak się uśmiecha, skacze na ludzi, szczeka wesoło i merda ogonem. Chłopak jest śmieszny, młody, około 2-3 lat (sądząc po bielutkich ząbkach), manier nie nauczony, ale bardzo kontaktowy, chce do ludzi, chce do innych psów, lubi spacerki, zabawę. Trzeba w niego włożyć troszkę pracy (nauczyć savoir-vivru), upiększyć (jak na razie wycięliśmy największe kołtuny, ale trochę roboty zostało) i będzie cudnym, wesołym towarzyszem zabaw. Riczi jest aktywny i wesoły, zostanie u nas odrobaczony, zaszczepiony i może szukać domu. [IMG]http://imageshack.us/a/img706/2381/1q4d.jpg[/IMG]
  14. [B]CEZAR ZAMIESZKAŁ W SWOIM DOMU[/B] [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/9318/cezar10.jpg[/IMG]
  15. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]MAKSIK Z INTERWENCJI - KOLEJNY JAMNIK, KTÓRY CZEKA NA POMOC [/B][/FONT][/COLOR]W trybie interwencji, został odebrany piesek Maksik, ponieważ zachodziło podejrzenie o znęcanie się nad nim przez jego opiekuna. Piesek trafił od razu do lekarza weterynarii, który nie mógł jednoznacznie orzec, że pies jest ofiarą przemocy. Stwierdził, ze część jego dolegliwości jest związana z wiekiem, inne mogą wynikać z urazów komunikacyjnych, upadków z wysokości, na fizyczne znęcanie się nad psem. Lekarz weterynarii nie stwierdził przesłanek do uśpienia psiaka, co właściciel chciał uczynić w piątek. Piesek jest wyniszczonym staruszkiem, źle widzi i słyszy, z trudem się porusza. U weterynarza był bardzo zestresowany. Ma duży kamień nazębny i paradontozę. W płucach i sercu szmery, niewydolność mięśnia sercowego, weterynarz zaordynował podawanie tabletek nasercowych, które mogą przedłużyć mu życie. Brzuszek Maksio ma bolesny i miękki, przy badaniu napinał się, ale osłuchowo perystaltyka jelit była prawidłowa. Na oczkach jest widoczna zaćma, ale piesek widzi. Ogon przy nasadzie ma nieprawidłową krzywiznę Maksik porusza się z trudem, przy ucisku kręgosłupa widać, że pies odczuwa ból. Poza tym Maksik ma przerośnięte pazury, przerośniętą prostatę. Weterynarz orzekł, że piesek nie wymaga jednak leczenia szpitalnego, zalecił podawanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Niestety z braku funduszy i miejsca, psiak musiał trafić do schroniska. Szukamy dla niego domu i opiekuna na jego na ostatnie dni, pewnie nie będzie ich zbyt wiele, ale może wśród Was znajdzie się ktoś, kto zechciałby przytulić Maksia do swojego serca? [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/a/img259/2356/724i.jpg[/IMG]
  16. [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][B]Dunia potrzebuje pomocy - leczenia i domu[/B] [/FONT][/COLOR]SOS dla jamniczki w potrzebie. Potrzebny dom tymczasowy, jeszcze lepiej dom stały oraz pieniądze na leczenie! Wycieńczona jamniczka ledwo dreptała po chodniku przechylając się na bok. Spragniona, wychudzona – szkielecik z wielką naroślą na brzuszku! Wszyscy przechodzili obojętnie… W samym centrum Poznania! Jedynie Pani Ania B. zadzwoniła po Straż Miejską, nakarmiła i napoiła zwierzę. Strażnicy wprawdzie pod wskazany adres przyjechali, ale ich nie wpuszczono. Szczęście, że Pani Ania nie odpuściła i zaalarmowała Fundację Głosem Zwierząt. Nam udało się wejść i przeprowadzić interwencję. W mieszkaniu zastałyśmy chudziutką Dunię – psa miłego, łagodnego i mimo schorowania w niezłym humorze. Dunia jest sympatyczna! To chucherko ważące zaledwie 6 kg. Po rozmowie z właścicielem zawiozłyśmy Dunię do kliniki. Szczegółowe badanie, prześwietlenia oraz analizy krwi i moczu – pozwoliły Doktorowi postawić wstępną diagnozę. 1. Nie ma konieczności uśpienia psa, ze względu na jego cierpienie. (Niestety, suczka prawdopodobnie cierpi, lecz nie paliatywnie.) 2. Narośl na brzuszku jamniczki – to nie rak! (Kiedy Dunia się wzmocni, narośl można usunąć chirurgicznie). 3. Dunia ma już kilkanaście lat, stąd jej dziwne zachowania (siusianie w domu – pomimo spacerów, czy chwilowe utraty pamięci) można tłumaczyć wiekiem. Można, ale istnieje ewentualność, że to psu przejdzie dzięki leczeniu. Należałoby ćwiczyć pamięć psa, często z Nim „rozmawiając” i dając do wykonania komendy, które zna od dawna. Duni trzeba po prostu przypominać, że umie siusiać na dworze, gdzie są drzwi, poświęcić czas, itd. 4. Kręgosłup Duni jest w złym stanie (zwyrodnienia), a suczka codziennie chodzi po schodach – 3 piętro i to w kamienicy! 5. Lekarz podejrzewa u suni chorobę o nazwie – moczówka prosta. Dunia dostała tabletki na około 10 dni. Jeżeli dzięki nim przestanie zachłannie pić wodę i zacznie kontrolować oddawanie moczu – diagnoza się potwierdzi. Jeśli nie – trzeba Ją będzie leczyć dalej… Podstawą rozpoznania będzie reakcja na podaną suczce wazopresynę Niestety jej stan jest w dużej mierze wynikiem zaniedbań obecnego właściciela. Wskazania: – Prosimy o dom dla Duni – Dunia powinna jeść posiłki gotowane, lekkostrawne – Dunia na „jesień życia” wymaga miękkiego fotela i czułych rąk! Prosimy o wpłaty na leczenie Duni. Gorąco prosimy dla Niej o kochający dom! Tel. 501 066 460 Zadzwoń teraz! Fundacja „Głosem Zwierząt” [COLOR=#262626][FONT=Ubuntu][IMG]http://imageshack.us/a/img10/6913/tui3.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR]
  17. [B]HAJKA sunia pozostawiona na pastwę losu w zamkniętym domu. [/B]Dwie suczki mama czarna labradorka Tina, i jej córka mniejsza kudłata Hajka zostały porzucone. Mieszkały w domu, z którego właściciele zostali eksmitowani. Właściciele odeszli, ale na odchodnym na pytanie: co z psami, powiedzieli, że niech sobie inni radzą z psami i psy ich nie obchodzą. Komornik mógł psy zawieźć do schroniska, ale jeszcze to nie zostało uczynione... Przez trzy pierwsze dni suczki przebywały w domu, cały czas były zamknięte, miały dostęp do całego domu, tam też załatwiały większość swoich potrzeb. Dwa razy dziennie jeździ do nich pełnomocnik właściciela - p. Ewa, która psy wypuszcza, dosypuje karmy, dolewa wody, chwilę się pobawi. I musi je ponownie zamknąć, ponieważ obie suczki - mimo nie niskiego ogrodzenia uciekają z terenu posesji. Mogą tam na chwilę pomieszkać, ale za chwilę właściciel będzie chciał opróżnić dom i nie mogą tam zostać. Dla Tiny udało się znaleźć już dom, niestety Hajka czeka na swój uśmiech losu. Hajka jest wielkości mniej więcej beagla, ma pychol taki trochę owczarkowaty, długą sierść i charakter zdecydowanie labradora. Ma około roku. Bardzo otwarta na obcych, łagodna, wesoła, to jeszcze psie dziecko. Chętnie się bawi to niezmordowany aporter. Pięknie przynosi aport. STAN ZDROWIA: "na oko" stan psa dobry, sierść w dobrym stanie, ładna sylwetka, ale pies nie posiada w ogóle książeczki zdrowia - prawdopodobnie nie był nigdy szczepiony ani odrobaczany RODOWÓD, TATUAŻ: brak CHIP: brak STERYLIZACJA: brak ZACHOWANIE W DOMU I PODCZAS TRANSPORTU: brak informacji POSŁUSZEŃSTWO: brak informacji STOSUNEK DO INNYCH ZWIERZĄT: spokojna, nie wykazuje żadnej agresji czy chęci dominacji STOSUNEK DO DZIECI: spokojny MIEJSCE POBYTU PSA: Poznań DANE KONTAKTOWE DO OSOBY, KTÓRA ZAJMUJE SIĘ PSEM: [email][email protected][/email], 531 313 922 [IMG]http://imageshack.us/a/img89/2747/hajka03la.jpg[/IMG]
  18. [B]JUTRA w swoim domu [/B] I jeszcze po - weekendowa wisienka na torcie, opiekunowie tymczasowi Jutry postanowili, że dziewczyna zostanie z nimi na stałe. [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/6933/jutra21.jpg[/IMG]
  19. [B]LAMPO już w swoim domu [/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img28/7326/lampo01.jpg[/IMG]
  20. [B]OZZY już w swoim domu [/B]Malutki Ozzy został przywieziony do pod poznańskiego przytuliska przez ludzi, którzy znaleźli go podczas spaceru. Ozzy to mały, ok. 2 letni psiaczek. Jest wesoły, aktywny i ciągle szuka okazji żeby się przytulać i być blisko człowieka. Jest to idealny psiaczek dla rodziny, gdyż jest mały i będzie mu idealnie w mieszkaniu lub domku z ogrodem, gdzie będzie mógł biegać i bawić się. Psiaczek jest całkowicie pozbawiony agresji, jest przyjacielski dla ludzi i nie okazuje agresji do innych zwierząt. Na spacerach bardzo ładnie chodzi na smyczy, ale stara się też zapewnić masę atrakcji osobie, która z nim wychodzi. Czasami chodzi na dwóch łapkach, biega w wysokiej trawie i powoduje że przez cały spacer nie można się z nim nudzić. [B]Kontakt w sprawie adopcji –[/B] [B]781 659 970, 508 536 091[/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img833/4615/ozzy02.jpg[/IMG]
  21. [B] ZNALEZIONOI SUCZKĘ DIMA [/B]W czwartek w Swarzędzu znaleziono suczkę. Ponoć błąkała się już od kilku dni po okolicy. Sunia niestety jeszcze nie jest nauczona czystości, ale jest już dorosła więc szybko powinna załapać. Niestety ma też cieczkę. Sunia przebywa w przytulisku. Jeżeli ktoś rozpoznaje pieska, lub chciałby zostać tymczasem suni prosimy o kontakt: 604 185 657 [IMG]http://imageshack.us/a/img593/3509/dima01.jpg[/IMG]
  22. [B]LEDI / LOLA - DRAMAT SUCZEK W PRZYTULISKU [/B]Gościnnie umieszczamy Lole i Ledi . Dramatyczna sytuacja dwóch suczek! W przechowalni w Dusznikach są 2 ok. roczne małe suczki, przyjechały w zeszły wtorek, nie ma dla nich miejsca, brakuje kojca, w związku z czym ponad tydzień siedzą w klatce, we dwie, ledwo mogą w niej stanąć, nie mówiąc już o chodzeniu! Szukamy dla nich domu stałego lub tymczasowego. To jedne z pierwszych ofiar wakacji, podobno zostały wyrzucone z samochodu i przywiezione przez straż gminną. Jedna z nich ma cieczkę, są kochane i przymilne, przestraszone małe kupki nieszczęścia, trzęsą się i boją! Są przytulaśne do starszych i do dzieci. Sunie przebywają w okolicy Poznania. Kontakt: Ania 695 054 900 Kasia 782 236 312 [IMG]http://imageshack.us/a/img854/5936/ledi05.jpg[/IMG]
  23. [B]DEXTER pojechał do swojego domi [/B][IMG]http://imageshack.us/a/img703/4247/dexter01.jpg[/IMG]
  24. [B]FOXSIK zostanie ze swoimi opiekunami [/B][IMG]http://imageshack.us/a/img600/6460/foxs01.jpg[/IMG]
  25. [B]ROBI znalazł miłość i dom. [/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img94/8681/robi03.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...