Hej Adrianna :) Spotkałyśmy się dziś pod Kauflandem. Myślę o Was cały czas. NIE ZAPOMNIAŁAM !!!!
Jutro przeprowadzę rozmowę z Rodzicami , pokażę zdjęcia suni i napiszę jak poszło.
Mają dom z ogrodem, jak sama zauważyłaś , więc warunki idealne. Teoretycznie, bo nie wiem czy są psychicznie gotowi na nową Psinkę ... No i na pewno ani miłości ani jedzenia by jej tam nie zabrakło . Muszę porozmawiać.
Tak jak zauważyłaś , pies się przywiązuje, więc bardzo bym chciała aby rodzice zaakceptowali sunię na stałe.
Pozdrawiam serdecznie , zrobię co w mojej mocy, gdyby nie warunki - sama bym ją wzięła - na pewno.