Jump to content
Dogomania

UlaFeta

Members
  • Posts

    17249
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    6

Posts posted by UlaFeta

  1. O 30.11.2016 o 10:48, Ewa Marta napisał:

    Malagos, teoretycznie jest tymczasem, ale w praktyce pozostanie z nami na zawsze, bo kto adoptuje starego, głuchego, chorego psa, który na dodatek potrafi wyskoczyć na gości albo na kogoś kto za blisko do niego podejdzie? Wie coś o tym Ula Feta:(

     

     

    Ewciu Rokuś mnie nie lubi, :(to pewnie dlatego klapal zabkami.

    Ale co tam ja go lubię :)bardzo. 

  2. 4 minuty temu, jolam napisał:

    samodzielnie ;) najpierw wyciągnęłam sama 3 labki. Ale ostatnio miałam trochę problemów, szukałam pracy.... pomagam teraz chwilowo pojedynczym osobom które wyciągają labki i labkopodobne. Labradory.info poszły własną drogą ;)

    To jestes bardzo dzielna kobitka:)A smutki i troski niech ida precz.

    A jak Twoj labus?

    Powodzenia Jolu:)i wracaj na Dogo,choc juz nie takie jak kiedys.;(((Duzo ludzi odeszlo nna fb.

  3. 52 minut temu, auraa napisał:

    Jak to szefowa? Może będziesz miała bezpośrednie informacje i maluszkach? Nie chcę jej codziennie  nękać telefonami....

    Szefowa to Szefowa.Pani Prezes fundacji J.Boczkowska.

    Ja tez musze dzwonic.Jestem tylko wolontariuszem.Wszyscy w fundacji pracujemy za darmo:)

    Nie martw sie.Wlos im z glowy nie spadnie:)

    • Upvote 1
  4. 6 godzin temu, Ewa Marta napisał:

     

    Muszę się poskarżyć na naszego Czarnego. Jest przekochany, dobry, uwielbia sie przytulać, ale jest jedna sytuacja, w której strach do niego podejść. Kiedy dostaje jakiegoś gryzaka do jedzenia robi się z niego groźny pies. Nie wolno go dotknąć, a już o pogłasakaniu po łepku można pomarzyć. Roki groźnie warczy i pokazuje zęby. Jacek ostatnio ostro go opieprzył i lekko pacnął palcami po pyszczku za to. Rokuś skulił uszy, ale cały był sztywny:( Odebrać mu smaczka z pyszczka nie odważyliśmy się nigdy:( Pozostaje oczywiście zaprzestanie dawania gryzaków, ale on je uwielbia:( Jak go nauczyć, że nie powinien tego robić? Ostrzej powiedzieć się nie da, bo głuchol nie słyszy:( Trzeba pewnie zaakceptować, że broni smaczka. Co dziwne mogę mu włożyć rękę do miski i nic się nie dzieje. Reaguje tak na gryzaki. 

    Poza tym jest ideałem i naprawdę widać, że mu dobrze na świecie:)

    Mialm tak samo z Brutusem:(Tylko nie o smaczki chodzilo:(kupilismy mu na targu,w takiej jatce,kosc wolowa.Ogromna:)Cieszylismy sie bardzo,ze Brunio bedzie mial frajde On mial,ale my nie..Zaciagnal sobie na poslanie i nie dal nawet kolo siebie przejsc,Warczal,az oczy mu sie przewracaly.Nie zdolalismy go odwolac,chociaz byl po szkoleniu..Pierwszy raz przestraszylam sie wlasnego psa.

    Nigdy wiecej zadnej kosci nie dostal.

     

     

     

     

  5. O 30.10.2016 o 15:55, Murka napisał:

    Zgłosił się sensowny dom dla Albinka, mieszkanie w bloku w Warszawie, pani ma dwie nastoletnie córki i bokserkę. Mieli dzisiaj przyjechać na zapoznanie suni z Albinem, ale suczka się pochorowała i musieliśmy odłożyć całą akcję.

    To by chlopak zostal warszawiakiem:)

    Zglaszam sie na ochotnika do sprawdzenia domku:)

×
×
  • Create New...