Miałem labradora mieszkając w bloku i niestety męczył się strasznie bo samo to że musiał siedzieć pół dnia sam było dla niego czymś strasznym. Aktualnie mieszka w rodzicami w domku jednorodzinnym z dużym ogrodem i widać że psiak odżył. Blok nigdy nie zastąpi ciągłego dostępu do podwórka.