Jump to content
Dogomania

zosia090506

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

zosia090506's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='maga18']a co dokladnie powiedzial Ci wet? jakie moga byc komplikacje porodu naturalnego? pytam bo moja jedna suka, ktora tez juz rodzila ma małą przepukline pachwinowa, nie wiem kiedy sie pojawiła, nie wiem czy przy poprzedniej ciazy juz ją miała... i planuje ja kryc za pare tygodni i nie wiem czy operowac jej to czy nie...[/QUOTE] Podobno poród może byc groźny dla suni,do przepukliny może przedostać się jakiś narząd,np jelito(operuję tutaj mało fachowymi pojęciami,ale inaczej nie potrafię).Podobno lepiej wykonać od razu cięcie cesarskie.Tyle wiem.Jutro czeka mnie wizyta u weta,wszystko zależy od tego co on powie.U mnie przepuklina pojawiła się w trakcie ciąży,na pewno nie decydowałabym się na ciążę wiedząc o przepuklinie....to tyle....
  2. Witam serdecznie.Wiem,że jest już dużo tematów nt ciąży i porodu ale chyba nie znalazłam takiego,który rozwiałby moje wąpliwości.Proszę,pomóżcie.Otóż moja 4 letnia sunia jest w 40tym dniu ciąży,jest to jej druga i zarazem ostatnia ciąża,nigdy nie chorowała.Otóż od jakiegoś czasu zaobserwowałam u małej przepuklinę pachwinową:placz:(już podczas ciąży).I tu jest cały mój problem.Otóż wet powiedział,że możemy próbować porodu naturalnego,ale powinnam rozważyć też cc:-(...Proszę,powiedźcie jakie mogą być komplikacje porodu naturalnego??Będąc u weta przed Nowym Rokiem i słuchając go podczas usg miałam taki mętlik w głowie,że wszystkie pytania mi wywiało a teraz nic tylko myślę:-(...Osobiście wolałabym,aby urodziła sama,ponieważ wiem,że po cc sunie często odrzucają dzieci,nie mają pokarmu,dłużej dochodzą do siebie..Dodam tylko,że malutka jest zdrowa,z usg wynika że ma na pewno 4 szczeniaczki,wet nawet doszukiwał się 5ciu...Najważniejsze jest zdrowie Ziry,dlatego doradźcie co robić....bardzo proszę
  3. [quote name='bluerat']Ja nic nie zakładam ;), napisałam tylko o swojej pracy hasłowo że takich klientów mamy i dużo cesarek. W necie jest dużo nieporozumień, gdyż ze względu na skróty myślowe nigdy nie wiadomo czy to co autor miał na myśli, będzie tak odczytane przez czytającego.[/QUOTE] Ok.Może rzeczywiście źle zrozumiałam,ale cesarki zdarzają się chyba tak samo często u rodowodowych suczek jak i nierodowodowych,prawda?Chyba znów coś źle zrozumiałam:)
  4. [quote name='bluerat']Podczas naturalnego porodu przy silnych skurczach/parciach może dojść do wypchnięcia przez otwór przepukliny np jelit, ich uwięźnięcia i martwicy, a co dalej to pewnie się domyślasz. Jeżeli to ma być ostatnia ciąża suki, rozważ tą cesarkę ale tzw sectio cesarea - tzn z równoczesną sterylizacją, oraz dodatkowo opracowaniem przepukliny (o tym powinien zadecydować Twój wet). Pracuję w gabinecie gdzie jest mnóstwo "hodowców" bezpapierowych, no i mnóstwo cesarek. Większość zabiegów przebiega bez powikłań i niespodzianek, a suki ładnie odchowują szczeniaki, a jak trzeba to właściciel karmi maluchy . Przy naturalnym porodzie też zdarzają się komplikacje.[/QUOTE] Bardzo dziękuję za odpowiedź.Moja Zira ma rodowód,wszystko było planowane,nie jestem "hodowcą",dziwi mnie że z góry zakładacie,że tak jest:(.... Nie planuję więcej szczeniaczków więc jeśli dojdzie do cc to właśnie ze sterylizacją małej i operacją przepukliny.Mojej mamy sunia,też rodowodowa,miała tylko raz szczeniaczka,a że był jeden wet od razu zalecił cc....no i sunia nie zaakceptowała swojej córeczki.....nawet rzuciła się na nią,robiąc wielką dziurę w głowie,gdzie później zrobił się ropień...Moja mama od początku do końca odkarmiła małą,co do wypróżniania był problem,ale znalazłyśmy na to sposób.Mama przynosiła sunię do nas,Zira ją wylizywała,sunia kupciała i wszystko było ok.Dlatego boję się odrzucenia przez sunię szczeniaczków i innych komplikacji.Najważniejsze jest zdrowie małej,nie wybaczyłabym sobie gdyby coś się jej stało...
  5. Witam serdecznie.Wiem,że jest już dużo tematów nt ciąży i porodu ale chyba nie znalazłam takiego,który rozwiałby moje wąpliwości.Proszę,pomóżcie.Otóż moja 4 letnia sunia jest w 40tym dniu ciąży,jest to jej druga i zarazem ostatnia ciąża,nigdy nie chorowała.Otóż od jakiegoś czasu zaobserwowałam u małej przepuklinę pachwinową:placz:(już podczas ciąży).I tu jest cały mój problem.Otóż wet powiedział,że możemy próbować porodu naturalnego,ale powinnam rozważyć też cc:-(...Proszę,powiedźcie jakie mogą być komplikacje porodu naturalnego??Będąc u weta przed Nowym Rokiem i słuchając go podczas usg miałam taki mętlik w głowie,że wszystkie pytania mi wywiało a teraz nic tylko myślę:(...Osobiście wolałabym,aby urodziła sama,ponieważ wiem,że po cc sunie często odrzucają dzieci,nie mają pokarmu,dłużej dochodzą do siebie..Dodam tylko,że malutka jest zdrowa,z usg wynika że ma na pewno 4 szczeniaczki,wet nawet doszukiwał się 5ciu...Najważniejsze jest zdrowie Ziry,dlatego doradźcie co robić....bardzo proszę
×
×
  • Create New...