asiorek2929

[quote name='Hawanka']Jeżeli pies się nie meczy to nie usypiaj mi tez pierwsze co to ze trzeba Fafika uśpic bo nie ma szans wręcz przeciwnie sa !!!!tylko trzeba się wybrac w podróż do Warszawy lub w Maju bedzie Dr niziołek w Bydgoszczy ale czy jest sens czekania do maja ? trzeba zrobic dodatkowe badania czy ten kaszel jest napewno od serca ?[/QUOTE] No ten wet do którego chodzimy(lecznica "Nad Brdą" ) twierdzi przekonująco że to 100% od serca...niby ma tego guza między wątrobą a żołądkiem ale wet twierdzi że od tego kaszlu nie ma.Czekam na kasę i mam zamiar się wybrać do dr Słodkiego..mam tylko nadzieję że Miś wytrzyma do tego czasu:( pozdrawiam i dziękuję za wsparcie.

[quote name='Hawanka']jak vetmendin nie pomaga to ja juz nie wiem :( A czy misu ma wode w płucach ????[/QUOTE] Byliśmy u weta...osłuchał go...powiedział że płuca są ok...i też już nie wie dlaczego tak jest...zwiększył mu znowu encorton, ale nie dał szans na poprawę:shake:...nie wiem co robić..nie chcę żeby znowu przechodził przez to piekło, tylko czemu mam go uśpić skoro on jest mimo wszystko nadal radosny i ciągle chce się bawić...chodzi,je i ogólnie jest fajnie...tylko znowu ten kaszel:-(

Witajcie. Znowu jest źle...:-( Misiu znowu ma kaszel mimo brania vetmedinu...nie wiem co robić...wet dołożył mu furosemid..zrobił rtg niby nic się nie zmieniło...a kaszel powrócił...jestem załamana:-(:-(:-(

[quote name='Hawanka']i masz odpowiedz jeżeli Misiu duzo pije to i siusia :) Po vetmendinie tak jak wyżej pisałam pies może mieć wieksze pragnienie (mój fafik miał) musiałam wtedy wychodzic czesciej dołozyłam dwa spacery w nocy tzn wypusiłam go żeby sie wysikał i do domu...A do do Guza to miał robione jakies badania np USG ...Encordon to steryd jest i na dłuższa mete to nie zadobre lekarsto jest :([/QUOTE] To niestety wiem:( ale jak mu odstawiliśmy encorton to zaczynał znowu kaszleć mimo iż brał vetmedin.Miał usg i wet powiedział że to może być złośliwe a przy jego ogólnym stanie zdrowia on by tego już nie ruszał bo on może nie przeżyć już narkozy jakby doszło do jakiegoś zabiegu.Dopóki go nic nie boli to nie mamy tego ruszać.A jego na pewno nie boli...bo wcina za trzech i jest radosny jak szczeniak. Mam nadzieję że jeszcze długo tak zostanie:) pozdrawiam

[quote name='Hawanka']hmmm a ma wieksze pragnienie ??? Bo Mój fafik bo Furoksemidum siusiał bardzo dużo (też zarzyło mu sie ze podczas snu się posiusiał) ale przy samym vetmendinie zauważyłam ze wiecej pije wody ... A na co bierze Encorton ???i czy długo bierze juz ?[/QUOTE] Encorton bierze równo z vetmedinem...wet powiedział że musi to brać bo ogólnie prócz choroby serca ma jeszcze jakiegoś guza między wątrobą a żołądkiem ale inaczej tego nie wyjaśnił.Jak dla niego to dziw jeszcze że Miś żyje:( A poza tym wyjaśnił tylko tyle że musi brać to z vetmedinem...A co do pragnienia to owszem....dużo pije i dużo je ale z tym jedzeniem to pewnie po encortonie bo przecież to steryd:/Encorton brał na początku dwa razy dziennie i to końską dawkę teraz bierze tylko jedną co drugi dzień.Furosemid jeszcze brał na początku...i wtedy też dużo siusiał ale już go nie bierze bo wet powiedział że już nie ma takiej potrzeby...martwię się bo nie stać mnie już nawet na konsultację u innego weta...a zrobiłabym dla niego wszystko...dlatego szukam tu jakiejś rady.

[quote name='Hawanka']czy on bieże jakis diurykt np Furoksemidum lub Diuresin SR ?????[/QUOTE] Witaj. Nie, on tylko bierze vetmedin i co drugi dzień encorton.

[quote name='Hawanka']czy on bieże jakis diurykt np Furoksemidum lub Diuresin SR ?????[/QUOTE] Witaj. Nie, on tylko bierze vetmedin i co drugi dzień encorton.

Witam:) Dawno się nie odzywałam...ale to po prostu brak czasu:( Misiu na vetmedinie jest prawie jak nowo narodzony:) piszę "prawie" bo pojawił się inny problem...otóż już kilka razy zdarzyło mu się zrobić"siku" w domu...najpierw na fotel...chyba w nocy a potem na dywan...normalnie stoi i sika:/ to nie zbyt miłe zwłaszcza że jest tego dużo:( martwi mnie to bo jak tak dalej będzie to trzeba będzie pozbyć się dywanów i foteli z domu...nie wiem co robić:( można temu jakoś zaradzić?

[quote name='Hawanka']Niestety zamiennika vetmendinu nie ma :( co to ceny to nie jest to dużo ja kupowałam 4 zł za 1 tab...no ale koszty sa najlepiej to jak sie ma układy i ma sie możliwosc kupienia op w hurtowni koszt 100 zł op[/QUOTE] A masz może jakiś namiar na taką hurtownię?

Witam dogomaniacy:) nie odzywałam się wcześniej bo dopiero mojemu staruszkowi się trochę poprawiło...zaczął nawet szczekać:) martwi mnie tylko cena tego vetmedinu:( mój weterynarz bierze 3zł za jedną tabletkę a Misiu musi brać dwie dziennie.Jak na moje dochody to poprostu masakra:( nie wiecie może gdzie można dostać te tabletki taniej? martwię się bo kombinuję jak mogę aby mu je kupować, ale to zaczyna mnie przerastać i to teraz kiedy mu już lepiej:((:placz:

[quote name='Hawanka']A zapytam sie inaczej ...Co je psiak suche ,gotowane ????[/QUOTE] Właściwie to on się zrobił ostatnio strasznym żarłokiem:) ale je głównie suchą karmę...taką zwykłą Purinę dla seniora...nie wiedziałam że są jakieś specjalne karmy dla staruszków z chorym sercem:( mój weterynarz na ten temat milczy. Ale dziękuję za rady teraz już wiem że muszę mu zmienić karmę.Czy ją też można kupić w normalnym sklepie zoologicznym czy tylko u weterynarzy?

[quote name='Hawanka']czy oprucz leków ma diete kardiologiczna ????[/QUOTE] Nie...bynajmniej nic takiego mi weterynarz nie mówił...a co to za dieta?

[quote name='kimiki']To króciutko.. daj mu trochę czasu. Nic nie działa tak od razu ;)[/QUOTE] Mam nadzieję że wkrótce da mi powód do radości.Odezwę się jeśli tylko mu trochę przejdzie:) pozdrawiam

[quote name='kimiki']Często. Właśnie najbardziej w nocy i rano jak wstawał.. i zawsze rano gdy usiłował szczekać. Miewał tez nagminnie zapalenia górnych dróg oddechowych.. Musiałam porządnie to przeleczyć, tak kilka tygodni na antybiotyku i dopiero była poprawa. Aha i u mojego dziadka widać było poprawę po około tygodniu od rozpoczęcia leczenia Vetmedinem. Po dwóch przestał kaszleć w ogóle.[/QUOTE] Witaj. Dziękuję za pocieszenie z tym vetmedinem bo Misiu jest trzeci dzień na nim i na razie nie ma poprawy:( już zaczynam się martwić bo jakoś dziwnie mu świszczy przy oddychaniu odkąd je bierze.Ale skoro poprawa ma być około drugiego tygodnia to ciągle mam nadzieję:) Dziękuję.Pozdrawiam

No Misiu też niestety a lekarz powiedział że to najlepszy lek na serce :/ a teraz jak poszłam po Vetmedin to przyznał mi rację że to może być lepsze.Misiu ma dwie dawki za sobą...było ciężko na razie się nie poprawia ale słyszałam że to dopiero po kilku dniach widać poprawę. Mam nadzieję:) dziękuję za rady:)