Lumix

[quote name='andegawenka']raczej :shake: a ten numer telefonu jest dostepny?, bo aż trudno uwierzyć że nikt nie dzwonił po to żeby chociaż popytać. Może podać jeszcze jakiś.[/QUOTE] Andegawenko dostępny, to mój nr, nie rozstaje się z nim, też na nim dyżuruję. Z poprzednich ogłoszeń był tel z Częstochowy chcieli Czarka do budy.

[quote name='andegawenka']Uwagi mile widziane .Po zmianach wygląda tak: Czaruś ...ma ok. 4 lat, jest pogodny, cierpliwy, pozytywnie nastawiony do wszelkiego stworzenia. Kocha, a nade wszystko ufa człowiekowi. Ogromnie wdzięczny okazuje to na co dzień swoim przywiązaniem. Będzie Twoim wspaniałym, oddanym, przyjacielem, który nigdy Cię nie zawiedzie. Zawsze będzie okazywał swoje przywiązanie, machał ogonem ciesząc się na Twój widok. Tylko daj mu szansę, daj dom, którego tak potrzebuje, pozwól mu się do Ciebie zbliżyć a nigdy, przenigdy nie będziesz żałować tej decyzji. Nie wiemy, dlaczego Czarek trafił do schroniska. Nie wiemy, czy jego problemy ze zdrowiem pojawiły się przed schroniskiem czy już w nim. Nie wiemy, czy pierwsze objawy choroby były bezpośrednim powodem pozbycia się chorego psiaka z domu.... ...ale wiemy, że w schronisku nie było warunków na podjęcie tak poważnego leczenia, z żalem patrzono na jego mękę i w efekcie ustalono termin eutanazji. Czaruś zauroczył wszystkich swoją wolą życia, radością i mądrością, dlatego prosząc w schronisku o odroczenie wyroku, desperacko szukałyśmy dla niego chociażby domu tymczasowego. Udało się! ...otrzymał szansę na nowe życie, którą wykorzystał w 100%. Wiemy, że wart jest każdego grosika, który został zebrany na jego leczenie, operacje i rehabilitację. Czaruś przebywa w DT jest odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany i zaczipowany. Kontakt w sprawie adopcji:500 737 722[/QUOTE] Anegawenko jesteś moim guru, wielkie dzięki.

[quote name='rudakacha']Może to czas już, żeby zafundować Czarkowi wózeczek pod dupinkę...Ale wtedy zanik mięśni murowany:( Albo przynajmniej zacząć o tym myśleć. A może w jego przypadku to bez sensu - nie wypowiadam się zbyt często, co nie znaczy, że nie myślę o Czarku - ten wózeczek wpadł mi właśnie do głowy.[/QUOTE] Na dupinie i nóżkach już nie ma co zanikać. Mam prywatny tel do pani Doroty Sumińskiej zbiorę się w sobie położę przed nosem dokumentację i zadzwonię.

[quote name='margoth137']dziękujemy:loveu: jak wziełam Teonie na ręce tz ubrał delikatnie geterki;) ale co z tego jak w minutę kawaler je zdarł, ale z jaką gracją...;) w mróz w takim razie ograniczamy się do wazeliny na poduszkach Teofilkowych i krótszych spacerów;)[/QUOTE] Zaglądam Ci ja na gdańskie promyczki i kogo widzę Teoś to ciekawskie jajko i tam zawędrował z gaterkami czy bez nie straszna mu pogoda. Teoś chwat wszystkich brat, buziaki i kiziaki dla Was.

Dzisiaj Isia mierzyła ubranka które zostały mi po bazarku, nic nie pasowało niestety. Nie mam zdjęć bo wysłużyłam się córka a ona poszła bez aparatu.

Słów kilka o naszym Czarku od opiekunów miłe to i chyba pozwala mieć promyczek nadziei. ,, Czarka " szlak kup" przesunął się o 50m dalej , takze na spacerze robi dłuższe dystanse. Poza tym daje radę wejść pod małą górkę i schody też nie sprawiają mu problemu ( tzn. jeden schodek , bo więcej nie mam ) . Masaże robię mu zawsze w trakcie karmienia, także Czarek wyluzowany wcina miseczkę , a ja rozciągam mu mięśnie i stawy. Także poprawa jest , pytanie tylko czy ( tak oczywiście tylko gdybam , bo się na tym nie znam )to brak jesiennej wilgoci w powietrzu mu w tym pomógł , czy też Canosan." Secia odebrałam dziś dokumentację Czarka z Dzielnej na kolejna wizytę w klinice Amicis.

Czekam na przesyłkę dla Isi. W internecie zamówiłam Melatoninę 1mg, tak sugerowała behawiorystka sobaczymy. Nie wiem czy pisałam wcześniej nowy domek zainwestował i kupił psi hormon szczęścia DAP w arepzolu, są zdeterminowani i dzielnie walczą.

[quote name='margoth137']a Czaruś ma geterki?;)[/QUOTE] nie nie ma ale ten huncwot porwał by je na strzępy

[quote name='krolik2014']Jestem wrocilem i czytam o szczekaniu to problem moja Becia szczeka jak cos chce lub dzwonek albo spacer ,pies sasiadow posokowiec tez potrafi ze dwie godz szczekac jak ich nie ma ,slysze bo mieszkam w szeregowcu akurat mi to nie przeszkadza gruba sciana ale slychac nie wiem co poradzic pewnie szczeka za strachu ze jest sama ,wyslalem dyche dla babuni pozdrawiam[/QUOTE] Krolik super, że wróciłeś, dziękuję za pieniążki a co myslisz o tych preparatach masz w tym jakieś doświadczenie a możne znasz kogoś kto miał taki problem i jak sobie z nim poradził, będę wdzięczna. Nie miałam czasy i nie byłam u Isi ale wiem, że ma kubraczek i w nim maszeruje na spacerach. Nadrobię to w przyszłym tygodniu.

[quote name='pikola']To faktycznie problem.Moja szczeka jak ktos dzwoni,lub puka do drzwi. Ale co myslisz,szprycowac czyms Babunie?Kurcze co robic..[/QUOTE] nie wiem ręce mi opadają podobno można podawać melatoninę, lupulinę lub napar z szyszek chmielu w celu wyciszenia.

[quote name='pikola']Ludzie sa potworni...No przeciez chyba na okraglo nie szczeka?[/QUOTE] Pikola powiem ci ,że jest wytrzymała daje rade na okrągło prawie.

[quote name='pikola']Oj,oj ,nie w kalesonach ,tylko w GETERKACH:evil_lol: Teoniu buziaczki:loveu:[/QUOTE] Żeby go tylko w kroczku nie piły;)

[quote name='beataczl']wczesniej tez tak szczekala czy tylko tu na nowym ??[/QUOTE] Może i tam szczekała jak wszyscy wyszli ale nie miał się kto skarżyć, bo to był domek jednorodzinny , a tu jednak blok i sąsiedzi raczej podli, skarzą się na okrągło.

[quote name='Secia']a ja się partaczy australijskich boję bo to nieuki[/QUOTE] Secia głowa do góry, nie takie niedogodności kobita z Polski znosi i litości nie prosi. Jestemy z Tobą.

Secia ja ci go za darmo............. to oczywiście żart łącze się w bólu, nie daj się Australijczykom.

Był jeden dzień bez szczekania była radość trwała krótko. ma ktoś jakąś radę możne jakiś łagodny uspokajacz.

uzupełniłam we wpłatach na pierwszej stronie.

[quote name='rudakacha']Żeby nie było zdziwienia, stała poszła nieco( :( ) podwyższona.[/QUOTE] A zdziwienie niestety wystąpiło:shocked!:i nic na to nie poradzisz Czarek dziękuje.

[quote name='Secia']Zakończył się bazarek dla Czarka. Zebrałam 152.50 PLN [B]Dla równego rachunku przesyłam 160.00 PLN [/B]Chciałabym wpłacić bezpośrednio do hoteliku za kolejny miesiąc hotelowania. Proszę o dane do przelewu na pw. Po zaksięgowaniu wpłaty proszę o potwierdzenie na wątu. Link poniżej. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235751-Słoneczna-australia[/URL] A wszystkich zapraszam na kolejny filmik z cyklu kagury Australii.... [video=youtube;2_88yuryUmw]http://www.youtube.com/watch?v=2_88yuryUmw[/video][/QUOTE] Secia mordko Ty moja dziękuje.

[video=youtube_share;AWDvBJj8cuk]http://youtu.be/AWDvBJj8cuk[/video]

Teofil nochal do góry zagladam.

[video=youtube_share;MiY767YcFV8]http://youtu.be/MiY767YcFV8[/video]

[B]kolejny patrzcie na tylne łapki [/B][video=youtube_share;_mSP8EHEE8o]http://youtu.be/_mSP8EHEE8o[/video]

Kosteczki dla odrobiny przyjemności i zajęcia japy podczas rehabilitacji. Mus pojechać w przyszłym tygodniu do kapiszona. [B]Czarka rachunek to pierwsze podkreślenie 18zł[/B]. [IMG]http://i45.tinypic.com/2cnjx8x.jpg[/IMG][IMG]http://oi47.tinypic.com/no8uis.jpg[/IMG]

[B]Drugi film ze środowej wizyty u weterynarza. Czarek ciekawskie jajko w poczekalni, jest wszędzie. Zwróćcie uwagę jak drżą mu tylnie łapki.[/B] [video=youtube_share;yJmFqR7t5RM]http://youtu.be/yJmFqR7t5RM[/video]