ziółek

Nadmienię że Zina właśnie zakończyła Ch. Pl. Pozdrawiam.

Zina chyba miała dość i zabrakło pancia. Jesteśmy zadowoleni z występu całej RODZINY. GRATULACJE DLA WSZYSTKICH !!!!!!!

[quote name='basenji.help']tzn. wet powiedział tylko, żeby mu kupić pampersy, a Ramzes popuszcza nieświadomie, tzn. chodzi po domu i mu krople ciekną więc nie jest tak, że sika świadomie. i w trakcie snu też popuszcza i całe posłanie śmierdzi po kilku nocach a że śpią razem ( z Bossem ) to Boss też śmierdzi.. ;/ a pampersy już mam, kupiłam takie dla dorosłych w aptece, bo innych znaleźć nie mogłam, i ubieram mu tylko do chodzenia po domu, bo tak to trzeba za nim z mopem latać. :D ale troche mu te pieluchy spadają. . ;/ więc powiedzmy, że nadal szukam innego rozwiązania :P[/QUOTE] Witam serdecznie. Przerobiłem ten problem z Naszym "Buniakiem", Jest taki lek -tabletki- nazwy nie powiem ale sąto tabletki na nocne moczenie dzieci, tylko na recepte. Najlepiej od lekarza PK bo jest refundowany od wet. nie 100% płatny. Teraz druga rada lekarz niech rozważy problem popuszczania pod względem zaburzeń funkcjonowania centralnego ukł. nerwowego. Pozdrawiam.

[quote name='Cienka'][B]ziółek[/B] w delegacji :evil_lol: jeszcze 2 tygodnie i niech wraca bo ktoś nam musi pomóc z ogródkiem :diabloti:[/QUOTE] Jestem zawsze do usług. W dobry towarzystwie praca to przyjemność.

Jak wrócę z wygnania "mazowsze" to coś wrzucę. Zina jest fanką Malwinki, towarzyszy jej przy każdym posiłku czekając na smakołyki, chrupki albo deserek. Malwinka poluje na uszy Ziny bo lubi je tarmosić z wzajemnością. Nasze maluchy będą się dobrze dogadywały.

szkoda ale Jadzia z Ziną się rozerwą. Ja zrobię sobie grila na torach.:evil_lol:

A co z panciem może wpodnę.

Jest jeszcze na płycie w kamerze. Tomecki będzia musiał go wrzucić. Ja wyjeżdzam na miesiąc.

Oglądałem film z ringu i dopiero wtedy zauważyłem te szkła i reakcję Piny. Po tym juzła stresa.

Gratulacje od "grzesznicy" i Ziółka.

Życzymy zdrowia i sukcesów hodowlanych. Do zobaczenia w Ustce.

A jak odciski i przygotowania do wystawy.

Szybkiej rechabilitacji i powrotu do zdrowia.

Jesteśmy sami w grupach.

To pralka nie rozwija skarpetek?!

Baski też jadły: pomidory, kiełbaski i ogórki bo karma się skończyła. Psiaki zjadły normę 4 dniową w 2 dni.

Wielkie dziękuję za fotki.

Straszna atmosfera. To chyba napięcie przed burzą, po burzy zawsze wychodzi słonko. Pa.

Sopot to obowiązek ale może jeszcze kilka wystaw zaliczymy przed Sopot żeby Zina nabrała wprawy.

Ja jestam wykonawcą, może będzia lepiej jak będę z całą familią. Chyba trzeba więcej ćwiczyć teraz było 4 x 3 minuty. Zina uwielbia kontakty z psami i nie lubi sedziów. Atmosfera wśród maniaków basków nakręca do wyjazdów. Niech tak zostanie.

Wielkie dzięki czekamy na więcej, ja nie mam żadnego zdjęcia.

Życzenia od wszystkich Ziółków, pogodnego świętowania i dobrych wieści z poszukiwań.

Dzięki za uznanie. Nie ma się co martwić na zapas, wystarczy konsekwencja całego "stada" w przygotowaniach. Zina potrafi się zagalopować w zabawie dlatego trzeba być czujnym. Wina jest zawsze po stronie człowieka nie psa. Jeżeli to zrozumiecie będzie wszystko ok.

Z Ziną nie było problemu, ale jest kilka rad na przygotowanie baska na nowego członka rodziny. To zadanie dla przewodnika stada czyli rodziny w której jest pies. Mi było łatwo bo mamy już doswiadczenie mieliśmy rodwailera juz doroslego jak urodziła się pierwsza córka. Jest to długi temat i bardzo indywidualny dla każdego charakteru psa. Najwazniejsze aby pies nie czuł się odtrącony i musi być angażowany w czynnosci przy dziecku - zawsze kontrola. Nie wolno dać się zdominować bo będzie naprawdę problem.

Tfu.tfu niech się chowają zdrowo. Życzymy powodzenia.