Jump to content
Dogomania

magmor

Members
  • Posts

    42
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    gliwice

magmor's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. cieszę się, że psiak tak szybko wraca do zdrowia i ze dochodzi do pełnej sprawności. Dzięki temu będzie miał większe szanse na dom!
  2. psiak rzeczywiście cudny, czy został oszacowany jego wiek?
  3. nie wstawilam zdjecia, gdyz nie moglam go zobaczyc, moze daloby sie poprosic wlascicieli o przeslaniezdjecia mailem? z maili jakie otrzymuje od wlascicieli wynika ze Reksiu jest przeszczesliwy...
  4. Jestem w szoku!!!!:shake: Reksio mial robione zdjecia RTG zaraz po urazie w wiekszej klinice z dobrym sprzetem (RTG cyfrowe), gdyz my nie mamy RTG, i lekarz wykonujacy badanie nie stwierdzil zadnych uszkodzen kosci. Fakt ze Reksio mial wtedy znaczne przykurcze tylnych nog i nie dalo sie go dokladnie ulozyc do niektorych projekcji , a byl zbyt slaby zeby mu podac narkoze ... Ciezko mi uwierzyc w to ze kilku lekarzy ktorzy konsultowali te zdjecia nie stwierdzilo nic... :crazyeye: Biedny Reksiu... Malgos wysylam ci PW
  5. Tak, napisali mi wiadomosc, ze Reksio jest przekochany, ze chodzi za nimi wszedzie , jak tylko wstają z miejsca to leci za nimi:) Zamowili mu juz wozeczek inwalidzki, ale na razie po domu i po ogrodzie chodzi na szaliku pod brzuszkiem i zwiedza wszystkie zakamarki:) Sa bardzo szczesliwi, bo dogaduje sie ze wszystkimi ich zwierzetami czyli z 4 psami i 3 kotami.
  6. [IMG]http://www.pelek.org/Photo/tReksio/armin136.jpg[/IMG] oto zdjecia przeslane przez nowych opiekunow Reksia. WYglada na szczesliwego.:) I ja tez jestem szczesliwa widzac go w takim towarzystwie
  7. Dziekuje za wiesci:) Ciesze sie ze po trudach podrozy Reksio dotarl szczesliwie do nowego domku....mam nadzieje ze nie bedzie dlugo smutny....smakolyki zrobia swoje:)
  8. Witam wszystkich oczekujacych wieści o Reksiu. Niestety pacjenci nas dzisiaj zatrzymali w gabinecie po godzinach i dopiero wrocilamz pracy wiec juz opowiadam Wczoraj najwiecej czasu zajelo nam przygotowanie Reksia do dzisiejszej podrozy. Kąpanie, pakowanie wszystkich rzeczy, żeby niczego nie zapomnieć rano....O 3 nad ranem Reksio byl gotowy do snu i rannego wyjazdu:).. My spaliśmy 3 godziny i znow trzeba bylo wstawać, zeby sie nie spóźnić do Rudy Śląskiej. Ok 8.00 ruszyliśmy w drogę i przed 9 byliśmy na miejscu. Reksiu całą drogę popłakiwał, zawsze tak się zachowywal jak go wiozłam na rehabilitacje, albo z Gabinetu do domu. Tym razem znow biedak nie wiedzial co sie z nim bedzie dzialo... Gdy dotarlismy na miejsce , przejmujący widok schroniska pelnego psow...kontrastowal z myslami ze to REKSIOWI sie WLASNIE UDALO! Caly czas czuje sie jak w jakims nierzeczywistym śnie. Przekazalismy Reksia , wszystkie zalecenia co do opieki nad nim ...o ile zrozumiano moj lamany niemiecki:) Ale jakos to poszlo... STaralam sie nie plakac....W koncu spotkalo go szczescie,a nie nieszczescie. Reksio zabral ze soba wyprawke : śpiwór-legowisko, pieluchy, jedzonko, leki za ok 200 zl na przyszly miesiac (dziekuje WAM za POMOC w sfinansowaniu tego wszystkiego!), Reksio dostal w prezencie rowniez parasolke dla psów:) Mam nadzieje ze mu sie przyda na deszczowe dni:) W koncu sie rozstalismy....na nas przyszedl czas... Reksio zostal smutny i skomlący w transporterku....moja koszulka którą dostal na czas transportu by czuc zapach dotychczas mu znany za duzo mu nie pomogl... To bylo trudne 1,5 miesiaca opieki nad Reksiem, ale serce sie kroiło gdy przyszedl czas rozstania....Przywiazalam sie do niego bardzo i pomimo trudow, bedzie mi go brakowalo....no ale tak musialo byc. Mam nadzieje ze Reksio pokocha nowych opiekunow tak szybko jak pokochal mnie...i ze bedzie dochodzil do zdrowia....
  9. DLatego tak się cieszę i dziekuję wszystkim zaangażowanym w pomoc dla Reksia!
  10. Wszystko dograne. Jesli pojdzie wszystko zgodnie z planem Reksio wyruszy w srode do Niemiec.
  11. Wierze , ze dzieki szansie jaka otrzyma...jego nerwy beda sie powoli regenerowaly....jak widac nastepuje to powoli i niewielkimi kroczkami, ale gleboko wierze ze za kilka miesiecy zobacze jego zdjecie jak stoi o wlasnych silach!
  12. Reksio coraz mniej brudzi, trzyma w 90 % siku i w 100 % kupke do momentu "spaceru". To duzy sukces.
×
×
  • Create New...