Jump to content
Dogomania

isam8

Members
  • Posts

    58
  • Joined

  • Last visited

isam8's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. A jeśli chodzi o sterylizacje suni matki to w przyszłym tygodniu we wtorek jesteśmy umówione. W weekend badałam jak zachowuje sie na smyczy , calkiem ładnie chodzi po ogrodzie. Za to mała jest upiorna interesują ja wyłacznie skakanie po mojej głowie :)
  2. [quote name='beataczl']no zesz, przeciez rozumiem...;) no i czekamy dalej na jakies info od isam co sie dzieje ...[/QUOTE] Bardzo przepraszam, ale tyle się w ten weekend wydarzyło, że poprostu nie dałam rady tego ogarnąć. Dzis będę dzwonić. Tylko musze sie upewnić że sprawa jest nadal aktualna i czy choroba Sama niczego tu nie zmieniła
  3. Utknęłam wieczorem z koteczką w klinice :( to jakieś fatum jest. Ostatni miesiąc to pasmo jakiś okropnych i smutnych historii. Tak bardzo staram sie pomóc tym zwierzakom, ale ostatnio ponoszę same klęski :( Przepraszam, ale jest mi dziś strasznie smutno. I najgorsza ta bezradność. Samuś mój słodziak po kuracji Dolagisem czuł się juz znacznie lepiej, ale po odstawieniu leku znów wrócily jego bóle. Widziałam, że coś jest nie tak. zabralam go do kliniki, i dostał kolejną dawkę tylko już większą bo jest juz większy i waży 22 kg. I całe to psie ciałko muszą udźwignać te jego chude nożyny. Ale w weekend gdy przyszłam na karmienie nie przyszedł do mnie tylko leżał i jak dopiero jak do niego podeszłam do zaczął sie biedulek skarżyć i użalać. Ale tak strasznie płakał. i zobaczylam że podkuloną ma tylnią łapę i stara sie kuśtykać na trzech. I znów go zabrałam do weterynarza. Noga była cała na szczęście. W niedzielę już biegał. Ale w poniedzialek na konsultacji nie dal sie dotknąc do biodra, kłapnął nawet ostrzegawczo paszczą. Postanowiono go leczyć w kierunku dysplazji :( jeszcze nie jest stwierdzona bo do tego potrzebne są specjalistyczne badania. Dostał na razie na 14 dni ONSIOR. Ale jest z nim problem :( Sam musi go brać 2 godziny między posiłkami. Ja nie jestem mu w stanie tego zapewnić :( to straszny kłopot. Przychodzę do nich wprawdzie codziennie ale na karmienie. Nie dam rady częściej :( Nie mogę go też zabrać do siebie :( bo to grozi rozwodem ..... Sam nie jest szczególnie zainteresowany "kulinarnie" kotami, ale jest ich ciekawy. Moje koty dostają szału i rozpoczyna sie totalna gonitwa i ucieczki po wszystkim co popadnie. Do tego sama mam dość poważne problemy ze zdrowiem, więc trudno będzie mi zaopiekować sie Samem na pełen etat. Strasznie mi z tego powodu smutno jest..... Tak czy inaczej najważniejsze jest teraz zdrowie Sama. Wybaczcie, ze rzadko teraz piszę, ale naprawdę mam strasznie duzo zajęć w pracy, domu i ze zwierzakami. I poprostu czasami padam. No i jeszcze nierzetelni dostawcy internetu. Postaram sie być dzis wieczorem. Jeśli macie jakieś pomysły będę wdzieczna za pomoc. Dzis podjadę do kliniki zapytam, czy mozna mu podać jakis inny lek, mniej kłopotliwy a równie skuteczny. A i Equus zajrzalam dzis w necie zdjęcie tego chirurga, o ktorym wspominałaś i poznałam go. Okazało się, ze on mial akurat w poniedzialek operację i tez oglądał Samusia. To tyle dziś nakręcimy film z Samem w roli głównej :) jeśli sie uda. Postaram sie byc wieczorem.
  4. Wysłałam wlaśnie info do Beaty. Trzymam kciuki. Tak bardzo chciałabym, zeby Samuś trafił do dobrego domku. Wczoraj zobaczyłam że ktos wrzucił im OLBRZYMIE kości chyba takie widziałam tylko na filmch o mamutach :) oj czasami pomysły ludzi mnie zadziwiają.
  5. Hey, Wybaczcie, że tak długo tu nie zaglądałam ale miała straszny życiowy sajgon. Macie czasami wrażenie, ze spadają na was wszystkie plagi egipskie ??? Wróciłam wczoraj z kliniki. Samusiowi niestety odnowiło się to nieszczęsne zapalenie stawów Biedulek :( jest taki kochany i słodki. Wczoraj zakochała sie w nim od pierwszego wejrzenia sunia wilczurek :) wszyscy sie nim zachwycają bo jest naprawdę śliczny mój malutki - to znaczy waży już 22 kg. A Goofinek z tego co wiem na ostatniej wizycie przekroczył 30 kg, ten to dopiero rośnie jak na drożdżach. mam obiecane zdjęcia to wyślę. Wizyta przedadopcyjna wciąż chyba aktualna. Dzis to jeszcze potwierdzę. I zaraz napiszę do Beaty. Dzięki.
  6. Tak tak zalatana jestem z psami i kotami :) Equus wyjechała chyba na krótkie wakacje. Będzie już za tydzień
  7. Aleksandra, dziękuję Ci bardzo ze tak się starałaś. Istnieje jednak szansa, że Sam znajdzie wkrótce docelowy domek. I póki sprawa sie nie wyjaśni nie chciałabym go oddawać do DT. On już tyle przeszedł, ze nie chcę go narażać na zbyt dużo wstrząsów i kolejne zmiany. Nie chciałabym też, żeby w tej chwili mieszkał na podwórku. Psiaki mają posłanie w sieni, a wymyśliłam mechanizm, który zamyka drzwi, więc jest im juz cieplej. Sam ma teraz bardzo cieniutką sierść, jest osłabiony i na mieszkanie na dwór się obecnie nie nadaje zupełnie. Dostaje też w tej chwili witaminy na wzmocnienie. A jutro bedę go odrobaczać. Musi też być zaszczepiony. Nie mogę też zagwarantować Ci, że bedę mogła pomóc w sprawie karmy. Ale napewno jak tylko sprawa sie wyjaśni dam Ci znać. I niewykluczone, że skorzystamy z Twojej propozycji. Póki co trzymaj kciuki, zeby udalo sie z tym domkiem docelowym. A główkę w ogrodzenie wsadziła moja dziewczynka a nie Sam....... Oj rozrabiają te moje dzieciaki
  8. Dziś rano mialam akcję ratowniczą. Sam wsadził łepek w te kratki w siatce i nie mógł biedak wyciągnąć ... wyl i rozpaczał :( mój tata jechał akurat... stała policja ale oczywiście nic nie zrobili tylko sie przygladali. Tata go uwolnił:( nie wiem jak długo tam stał. Dlaczego Ci policjanci nic nie zrobili ...... Sam nie ma szczęścia......... Musimy go szybko stamtąd zabrać...... Zaraz pobiegnę do niego. Tata mowił, ze raczej nic mu sie nie stało tylko był przerażony.
  9. Odwiedziłam dziś Gufinka - ale z niego szczęściarz, wygrał prawdziwy los na loterii. Robi postępy w wychowaniu. Już nie boi się wchodzić do windy, nie szczeka na panów :) biega nawet bez smyczy i ślicznie przychodzi na zawołanie. Odkrył ostatnio kabanosy jako pyszną nagrodę za posłuszenstwo:) Trochę mu w domu za gorąco. I kładzie się pod balkonem bo tam wieje. Pani z psiego przedszkola powiedziala, że jest bardzo bystry i niezwykle szybko się uczy, dużo szybciej od swoich kolegów i koleżanek. Myśle, ze wszystkie nasze psiaki są takie. Szkoda, ze nie mogę znaleźć takie samego domu dla Sama :( Karmienie ich to prawdziwe wyzwanie. Dziewczyny pchają sie pierwsze. Sam się wycofuje. Próbuję karmić je osobno, ale to nie jest proste bo te dwa ryjki wszędzie się wkręcają. Jak wołam Sama to przychodzą dziewczyny Sam zostaje z boku. Jak wołam dziewczyny to Sam też przychodzi i tak cały czas :) Tak się dziś z nimi namotałam., że bylam cala mokra. No a na koniec znów wylądowalam w śniegu. Ukucnęłam zbierając miski i nagle zobczyłam rozpędzoną sunię mknącą w moją stronę....... :) a skoro juz tak leżalam jak długa to cała trójka uznała, że to dobra okazja żeby mnie wycałować :)
  10. mogłoby sie już wreszcie ocieplić, to te wszystkie biedne zwierzątka by oddetchnęły :(
  11. Karolina, widziałaś dzis może SAMA ???? Niewyraźnie dzis wyglądał biedulek :( leżał jak przyszłam. Nosek ma co prawda mokry, ale jest taki smutny i się pokłada. Tylko żeby się nie rozchorował :(
  12. I jeszcze wieści od Gufinka : nauczył się na 2 lekcjach psiego posłuszeństwa dla juniorów :) - pięknie przychodzi do swojej pani - w zasięgu 3 m :) i siada pięknie tez. Chodzi także na smyczy grzecznie - i prawie już w niczym nie przypomina tego przerażonego psiaka. We czwartek idę do niego z wizytą. Więc Wam wszystko opowiem :)
  13. Byłam dziś u naszych podopiecznych. Zaskoczył mnie ten Pan bo widzę, że się naprawdę przejął Samem. Szkoda, że nie jest taki zawsze :( dziś miały i wodę i jedzonko, ale wczoraj wszystko było zamarźniętę. I tak to z nim jest raz dobrze raz bardzo źle. Chłopczyk jest troszkę osowiały i jeszcze wycofany, ale już więcej w nim radości. Porzucałam mu dzis piłeczkę. Fajnie się bawił. Myślę, że w przyszłym tygodniu maluchy zabierzemy na szczepienie. Opiekunka Goofiego zasponsoruje im tę przyjemność. Wieczorem wpadnę i zmienię tytuł. Macie jakieś sugestie ?
  14. [quote name='donica']Hej, wpraszam się na wątek ;) Zrobiłam maluchom plakat do wrzucania na fb. Pozdrawiam :) [IMG]http://lh5.ggpht.com/_SISLtOk5e7k/TUXosEK7ZLI/AAAAAAAABlQ/6CamyjqAMm4/s512/szczeniki%20szukaj%C4%85%20domu.JPG[/IMG][/QUOTE] Super bardzo dziękuję w imieniu psiaków :) śliczny plakat i oczywiście serdecznie u nas witamy :)
×
×
  • Create New...