Jump to content
Dogomania

Keja

Members
  • Posts

    145
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Keja

  1. [quote name='patusiove']Łoooj jaka ona jest urocza .. ;*
    Nadia nie lubi zbytnio dawać buzi, chyba że się czymś wysmaruję, no to wtedy - mmm, aż ślinka jej leci. No i na komendę to czasami 0.0 - jak jej się zachce. Ja mam całą nie przespaną noc za sobą 0.0 - jak ja kocham siedzieć przy komputerze gdy nie ma mamy ;> Nawet Klaudia śpi - do 16:00 ale śpi, a ja to już w ogóle uzależnienie 100 % ;P
    Mam nadzieję, że tego zgniłego liścia nie je, tylko biega.. ?



    No wiesz, ja dzisiaj odkryłam u Nadii nowe zamiłowanie do butelek od Cola Original, trochę to dziwne jak dla mnie bo do dzisiejszego dnia na butelki zero reakcji, a dzisiaj.. Jak jej z pyska wyleciała butelka i przy drzwiach się zatrzymała to takiego zrywa wykonała, że w głowę zarobiła.. Mój bidaczek.., jednakże ja i tak się śmiałam.. :D Właśnie ja tego konga nie mam, ale każdy się nim tak zachwyca. Tylko, że muszę powiedzieć to "ale" bo jak się jej znudzi tak jak frisbee? -.- No to bez sensu kupowanie, ostatnio widziałam BARDZO taniego konga za 20 zł piłeczka O.o trochę niedowierzałam, ale no cóż.. Jeszcze się zastanowię, na OZP chyba kupię bo jak będzie przy domku uwiązana to będzie się nudzić.. -.-[/QUOTE]


    Haha, Keja mnie budzi zawsze lizaniem :evil_lol:
    Friesbee się Twojej znudziło? Toż to jakiś dziwny pies! Może za mało ją nakręciłaś? Keja jak widzi friesbee to dostaje... No, ten, tego, lata jak debil i skupia się tylko na nim :diabloti:
    Kongi są fajne, ale chyba wolę zwykłą kulę smakulę, znaczy pies na pewno ją woli :lol: Chociaż Konga też lubi.
    O, Dominika, zrobiłaś te szapraki polarowe? :crazyeye: Ja je uwielbiam! Tylko, że sama nie zrobię, bo nie dość, że jestem rozleniwiona to jeszcze w takich kwestiach można mnie nazwać kaleką :evil_lol: Ale za to będę niedługo takie cuda zamawiać :loveu: Wiesz może jaka jest najlepsza długość dla średniego psa? Myślałam nad 50cm :cool3: Keja też lubi butelki, ale pozwalam jej gryźć tylko jak ją nadzoruję, bo ona zawsze dąży do obgryzienia zakrętki i jej zżarcia :mad:

  2. Moja sucz na 100% obgryzałaby krzesła, gdybym coś takiego do jednego zamontowała :evil_lol:

    Kei z okresu szczenięctwa przetrwały tylko dwie zabawki - Kong dla szczeniąt i piłka z takiej mocnej gumy (nie wiem, kauczuk?). :diabloti: Teraz ma jeszcze dwie piszczałki, ale obie już u kresu swego żywota :roll: Ogólnie muszę jej zrobić jakieś porządne zakupy, jeśli chodzi o zabawki, bo ona za nie zrobi dosłownie wszystko :evil_lol:

  3. [quote name='anetta']Jaka piękna suczka [url]http://img508.imageshack.us/img508/1447/p070911171701.jpg[/url] :loveu:



    uważam tak samo :)


    Nie idę za modą, norwegi kupiłam bo baardzo mi się podobają.

    Nasz nowy zakup od DS :) Przepinana smyczka 2,5 cm. i aporcik :p Zawsze miałam 2 cm. i muszę powiedzieć że te pół cm. robi dużą różnicę ;)
    [img]http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=dscf0253hv.jpg&res=medium[/img]

    Dziękujemy![/QUOTE]


    Piękna smycz *.* A taki aport to by nam się przydał :D

  4. Wiem, ja jej czyszczę tak 1-2 razy w tygodniu właśnie. Teraz i tak zimno, więc się nie kąpie, ale wiosną spróbuję tak, jak mówisz ^^ Dziękuję bardzo. A czy to może przejść - ta wrażliwość (nie wiem jak to określić) na bakterie w wodzie? Mogę ją jakoś uodpornić? Suczka jest młoda może to przejdzie z wiekiem?

  5. Przepraszam, ale na spacerkach zamarzają mi łapki i jakoś mnie nie korci, żeby robić wtedy zdjęcia :diabloti:
    Hyhy, no dobrz, już wrzucam :cool3:

    Dziękujemy wszystkim pięknie za milusie komentarze :loveu:
    To tak z dzisiejszego spacerku, śniegu ni ma, ale mróz jest :mad:
    Ma ktoś może pożyczyć śnieegu? :evil_lol:

    [IMG]http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/s720x720/424075_136035116515282_100003263842409_143960_431900876_n.jpg[/IMG]

    [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/407073_136034929848634_100003263842409_143959_1588807784_n.jpg[/IMG]

    [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/409390_136037069848420_100003263842409_143965_1998759796_n.jpg[/IMG]

    [IMG]http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/s720x720/404539_136034026515391_100003263842409_143957_1251315679_n.jpg[/IMG]

    [IMG]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/s720x720/430269_136036456515148_100003263842409_143964_1259931776_n.jpg[/IMG]

  6. Wlaśnie ja myślalam nad tym, żeby brać nad jezioro waciki i plyn do uszu, i po kąpieli stosować. Myślicie, że to by zlikwidowalo możliwość rozwijania się tych bakterii z wody?

  7. Dublin Dog ^^

    [IMG]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=136037069848420&set=a.114487732003354.14955.100003263842409&type=3[/IMG][IMG]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=136037069848420&set=a.114487732003354.14955.100003263842409&type=3[/IMG][IMG]http://img62.imageshack.us/img62/1269/sdc12068l.jpg[/IMG]

    [IMG]http://img207.imageshack.us/img207/852/sdc12091b.jpg[/IMG]

  8. [B]panbazyl - [/B]Agree :evil_lol:

    Żebyś Ty wiedział jak mój labrador potrafi szczekać! Ma nawet coś za bardzo basowy głosik jak na suczkę :lol: Więc proszę tu bez takich porównań do labków. :roll:
    Jakie to przykre, kiedy ktoś oczekuje od psa, zamiast oczekiwać od siebie... :shake:

  9. [B]Olson - [/B]a to Cię obchodzą, że napisala, iż dostala je przed samą Wigilią, a więc Twój komentarz co do tego, że AD nie robi przed świętami żadnych innych, prócz obroży świątecznych, było blędnę ;3

    Nam coś się ten Dulbin Dog dziwnie uklada ; o W sensie jego regulacja na pewno nie zaczyna się od 43cm, a co najmniej 45 -.-'

  10. Ja także otrzymałam odpowiedź od AD bardzo szybko, o ile dobrze pamiętam po 2 dniach. I na dodatek, przyznam się, nie przeczytałam uważnie FAQ i zapytałam o cenę, nie podając wymiarów, ale Pani z AD potraktowała mnie bardzo wyrozumiale. :eviltong: Każdą odpowiedź otrzymywałam szybko, żadnych problemów w komunikacji.

  11. Niestety nie, w moim języku istnieje jeden taki nieartykułowany dźwięk, który można uznać za "ejj" ; p
    Tak, ale wymaga to sporej dawki cierpliwości, której niestety nie każdy posiada. Za karę? Hm... Nie wydaje mi się, chociaż może dostrzegasz w tym coś więcej, niż ja. Wlaśnie, lepiej reagować przed tym jak pies znajdzie się na zakazanym przedmiocie. Takie nie, czy ejj, oczywiście popieram.

  12. Ja aż tak pozytywna nie jestem ^^' W takim wypadku raczej bym go złapała za obrożę i na ziemię. Niet, nie klik i smaczek, to znowu by się skończyło ponownym skokiem na lóżko. Aczkolwiek zdecydowałabym się na naukę komendy "na miejsce". W momencie, w którym wskoczylby na lóżko, natychmiast wydawalabym komendę "na miejsce" i tam, po jakimś czasie nagradzala. W każdym razie, żeby zalapal, że lóżko nie ma nic wspólnego ze smakami, natomiast poslanie - wszystko. Moja suczka miala tak, że po nauczeniu komendy "na miejsce" samoistnie przestala wskakiwać na lóżko i chętnie kladzie się na swoim legowisku. Na lóżko wskakuje tylko jak ją zaproszę. Ale każdy pies jest inny, może moja jest jakaś wybitnie inteligentna xdd Wlaściwie z tym wskakiwaniem na lóżko to naprawdę kwestia sporna. Z drugiej strony samą metodą tradycyjną jak psa tego oduczyć? Wzbudzić w nim strach, zniszczyć zaufanie i sprawić, by bal się wejść na to lóżko? Wydaje mi się, że (ja osobiście tak robię) nie należy przesadzać w żadną stronę. Pies wskakujący na lóżko traktuje je tylko i wylącznie jako atrakcyjne poslanie, które pachnie na dodatek panem. Trzeba zrobić coś, by legowisko okazalo się bardziej "atrakcyjne".

  13. Cóż, mój psiur ma prawo to robić, ale gdyby jednak nie miał zwyczajnie kazałabym mu zejść. Chodzi o to, by pokazać psu co dobre - innymi słowy : zamiast karcić psa za coś, co robi źle (lub też co gorsza nagradzać), nagradzać za to, co robi dobrze. W takim wypadku dobrze jest pokazać psu pozytywne strony jego legowiska, sprawić, by to miejsce jak najlepiej mu się kojarzylo. Tak samo, jak to się dzieje z metodą drzewa w przypadku ciągnięcia na smyczy - pies zamiast nauczyć się chodzić przy nodze, rusza na przód, ciągnie i nagle luzuje oczekując nagrody. Dlatego lepszym sposobem jest zmiana kierunku i nagradzanie w momencie, gdy jego bark zrówna się z nogą wlaściciela. Nie jestem pewna, czy zrozumiesz o co mi chodzi, bo trochę się zagalopowalam. Tak czy siak, nie mówię tu o tym, że samą metodą pozytywną wychowa się psa. Nie mam aż tyle cierpliwości, zdarza mi się niskim glosem zwrócić uwagę, ale przede wszystkim staram się jednak znajdować zawsze pozytywne wyjście z trudnej sytuacji ;D

  14. [QUOTE]Jeżeli np. pies wskoczy na łózko (na, które wchodzić mu nie wolno) to próbując go przekupić wzmacniamy zachowanie – Wskoczę, dostanę ciasteczko. Tak mniej więcej myśli pies.[/QUOTE]

    Dobre, dobre, tyle tylko, że nie chodzi tu o wabienie psa smakiem, by zszedł z łóżka. W takim wypadku nagradza się raczej przebywanie na podłodze, czy psim legowisku. Wtedy pies najchętniej przebywa w tych właśnie miejscach. Żeby pisać o pozytywnych metodach, kochanie, trzeba je najpierw zrozumieć ; )

×
×
  • Create New...