schroniskotki

[B][SIZE=2]Schronisko dla zwierząt w Katowicach poszukuje domu dla niekochanych kotów.[/SIZE][/B] [URL="http://niekochane.org/"][IMG]http://niekochane.org/baner/banerek2a.gif[/IMG][/URL] [URL="http://img413.imageshack.us/i/rysa.jpg/"][IMG]http://img413.imageshack.us/img413/2643/rysa.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img825.imageshack.us/i/rysunek1j.jpg/"][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/6070/rysunek1j.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img829.imageshack.us/i/ryyf.jpg/"][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/772/ryyf.th.jpg[/IMG][/URL] [B]"Oficjalny" filmik Niekochanych[/B] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=qlZMjBX18Xc[/URL] [SIZE=1][B]Cisza w schronisku. Tekst autorstwa Ronnie z forum miau.[/B][/SIZE] [SIZE=1]W schronisku panuje cisza. [/SIZE] [SIZE=1]Cisza przerywana tylko cichymi, miarowymi uderzeniami stóp o podłogę. To pracownicy krzątają się po schronisku wykonując swoje zadania. [/SIZE] [SIZE=1]Cisza zakłócona jedynie kilkoma pomiaukiwaniami wyrażającymi kocią nadzieję. Nadzieję, że wszystko znów będzie normalnie. Że jakimś cudem ten koszmar małych klatek, bezosobowości, depresji i strachu znów zamieni się w bajkę. W bajkę własnego domu, swojej poduszki, bycia Tym Jedynym i Niepowtarzalnym, z własną historią i osobowością. [/SIZE] [SIZE=1]Cisza, wypełniona wibrującym spojrzeniem dużych przerażonych kocich oczu utkwionym w mijających klatki pracownikach. Czy oni po mnie wrócą i zabiorą mnie z powrotem do Domu? - kocie pytania wiszą nad klatkami niczym chmura gorzkich kropelek, gotowa spaść w każdym momencie w postaci deszczu depresji na zwierzęta. [/SIZE] [SIZE=1]Niektórzy pracownicy co jakiś czas przystają na chwilę przy klatkach. Zauważając spojrzenia, kręcą głowami. Raczej nie, oni już nie wrócą. - w schroniskowej ciszy drżą nieme odpowiedzi.[/SIZE] [SIZE=1]Na kociarni ciszę przenikają kocie emocje. Przerażenie i zdezorientowanie da się odczuć zaglądając do zamykanych szafek i najciemniejszych zakamarków budek. Gdzieniegdzie złość zderza się z potrzebą obrony, wywołując bijatyki. I znów ciszę przerywają odgłosy uderzeń łap, pomiaukiwań wzburzonych uczuć.[/SIZE] [SIZE=1]Cisza w schronisku jest niemym wyrazem ginącej nadziei.[/SIZE] [SIZE=1]Cisza wśród prętów klatek jest szeptem niezrozumienia i dezorientacji. Protestu prowadzącego do depresji. Przerażenia i błagania o ratunek. [/SIZE] [SIZE=1]Cisza na brukowanym wybiegu kociarni i wypełnionym chłodnymi, białymi płytkami pomieszczeniu oznaczonym tabliczką Kociarnia jest niekończącą się wypowiedzią, będącą wyrazem powolnej akceptacji lub jej braku. Rutyny, braku miłości i spokoju. Strachu i dziczenia.[/SIZE] [SIZE=1]Cisza w schronisku jest krzykiem, który zapada w pamięć. Paradoksem, który nie pozostawia obojętnym. [/SIZE] [SIZE=1]Co jakiś czas ciszę przerywają uśmiechy i wesołe rozmowy. Czasami słychać śmiech z kocich wybryków, radość z powodu adopcji. Jeśli wtedy dobrze się wsłuchać, da się usłyszećciche pomrukiwania niektórych schroniskowych rezydentów. Uważnym słuchaczom w ucho może wpaść dźwięk toczącej się po wybiegu piłeczki czy szeleszczącej myszki. [/SIZE] [SIZE=1]W schronisku nie ma prawdziwej ciszy. Taki luksus jest w stanie zapewnić tylko prawdziwy Dom.[/SIZE]