lea251

Pies 7-letni do oddania w dobre ręce najlepiej czynnemu myśliwemu. Pies przeszkolony, całe swoje życie pracował, towarzysząc swojemu panu na polowaniach. Po śmierci pana, obecna właścicielka nie jest w sanie zapewnić takich warunków w jakich żył do tej pory. Obecnie właścicielka nie jest chętna oddać go do domu gdzie będzie psem towarzyszącym ponieważ takie warunki pies ma w tej chwili u niej, najlepiej jak osoba adoptująca psa była czynnym myśliwym aby pies do końca życia mógł pracować. Ewentualnie mogłaby rozważyć dom z ogrodem, w tej chwili pies mieszka w bloku postaram się o zdjęcia i wstawię jak tylko dostane fotki

Fotki z wczorajszego spaceru [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e96d4e00bec63c0b][IMG]http://images41.fotosik.pl/952/e96d4e00bec63c0bm.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6319fec77f4f1091][IMG]http://images41.fotosik.pl/952/6319fec77f4f1091m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=807813187bfa4dc2][IMG]http://images35.fotosik.pl/783/807813187bfa4dc2m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=df074ae988c3918d][IMG]http://images49.fotosik.pl/959/df074ae988c3918dm.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6fd47dcce1fdf9b0][IMG]http://images41.fotosik.pl/952/6fd47dcce1fdf9b0m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3b34d6c70daba641][IMG]http://images39.fotosik.pl/952/3b34d6c70daba641m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8c2945620e6a3b13][IMG]http://images45.fotosik.pl/971/8c2945620e6a3b13m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b308084506da181][IMG]http://images46.fotosik.pl/928/7b308084506da181m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=00daf2e8f74a0fc8][IMG]http://images35.fotosik.pl/783/00daf2e8f74a0fc8m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c50c1a3252a11dc0][IMG]http://images39.fotosik.pl/952/c50c1a3252a11dc0m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=37b20461e016c5cb][IMG]http://images47.fotosik.pl/970/37b20461e016c5cbm.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e58de65b8f3acde4][IMG]http://images38.fotosik.pl/960/e58de65b8f3acde4m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e17e7e6b62ec11a7][IMG]http://images37.fotosik.pl/932/e17e7e6b62ec11a7m.jpg[/IMG][/URL]

teraz troszkę więcej zdjęć idealne miejsce do wypoczynku :) [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=33e5f65f7bd4a6f7"][IMG]http://images41.fotosik.pl/950/33e5f65f7bd4a6f7m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=27110e4d68ee2fe2"][IMG]http://images46.fotosik.pl/926/27110e4d68ee2fe2m.jpg[/IMG][/URL] już troszkę starszy [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9cc87e5311671e1d"][IMG]http://images49.fotosik.pl/957/9cc87e5311671e1dm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6273716341e9abc6"][IMG]http://images50.fotosik.pl/978/6273716341e9abc6m.jpg[/IMG][/URL] prawie się nie mieszczę :) [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=48b2b982d2acb5f9"][IMG]http://images40.fotosik.pl/959/48b2b982d2acb5f9m.jpg[/IMG] [/URL] obecny przyjaciel Santiego [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6101a974247253a1][IMG]http://images50.fotosik.pl/978/6101a974247253a1m.jpg[/IMG][/URL]

Witamy Santi - ur. 24 grudnia 2010 r [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b237e95e187e5c7d"][IMG]http://images47.fotosik.pl/968/b237e95e187e5c7dm.jpg[/IMG][/URL]

Od mojego ostatniego wpisu trochę postów powstało i po ich przeczytaniu dodam coś od siebie :) wiele osób w tym udzielających się w tym temacie pisze, że Cesar szkoli psy - tak jak ktoś wcześniej już napisał on nie szkoli psów! on jest behawiorystą, jeżeli psu jest potrzebne szkolenie prowadzi psa i właścicieli do odpowiedniej szkoły, co widziałam w niejednym odcinku, dostrzeżenie różnicy miedzy tym napewno wielu osobom pomoze lepiej zrozumieć pewne rzeczy. nie zauważyłam żeby Millan stosował jedną i tą samą metodę do wszystkich psów, przy pomocy smakołyków można psa wyszkolić, nauczyć komend itp. ale czy uda się go wychować? ułożyć?

Bardzo dobra uwaga Psie Pustyni :) zastanawia mnie dlaczego niektóre osoby na słowo dominacja dostają właśnie tych drgawek i często twierdzą że czegoś takiego jak dominacja u psów w ogóle nie występuje choć jednak coś w tym jest...

muszę kiedyś spróbować tych niewychowawczych szelek :)

mój cielak na szczęście dość ładnie chodzi na smyczy (bez kolczatki, z normalną obrożą założoną w standardowy sposób :) chciałam potwierdzić to o czym myślałam :) bardzo dużo osób zarzuca Cesarowi ze przydusza psy aby je skorygować, ja jakoś tego nie zaobserwowałam więc myślałam może że chodzi im właśnie o sposób zakładania obroży :)

Dzięki [B]Delph[/B] własnie o takie wyjaśnienie mi chodziło :)

no i ja też nie za bardzo :) na filmach widać jak Cesar prowadzi psa na spacer i nie robi tego tak jak na wystawach, może chodzi tu bardziej o miejsce zakładania obroży u nasady głowy, tutaj zaznaczył że głównie u psów z problemami, tylko zastanawia mnie jak to ma działać (założenie obroży w tym miejscu) czy przy pociągnięciu przez psa poddusić go czy w jakiś sposób przyblokować? faktycznie założenie obroży w tym miejscu sprawia że pies ma ograniczone ruchy głową co może uchronić przed ugryzieniem a jak to się ma sprawdzać na spacerach albo podczas nauki chodzenia przy nodze.

Jeżeli chcesz zobaczyć o jaki sposób chodzi najlepiej zerknąć na jakiś filmik. Wstawię fragmencik z książki gdzie jest to lepiej opisane: fragment z [url]http://pies.onet.pl[/url] "Po pierwsze zazwyczaj polecam bardzo prostą, krótką smycz. Smycze przeze mnie używane to warte piętnaście centów sznurki z nylonu, które sam zawiązuję psom na karku. Oczywiście, jeśli zależy ci na estetyce, nie musisz postępować tak samo. Jednak ważne jest, szczególnie w przypadku psów z problemami, założenie obroży. Trzeba to zrobić u nasady głowy psa, a nie na szyi. Większość zakładanych obroży spoczywa na najmocniejszej części szyi, co pozwala psu na pełną kontrolę ruchów głowy, a w przypadku silnych psów także na pełną kontrolę nad tobą! Jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda właściwy sposób prowadzania psa na smyczy, wybierzcie się na wystawę psów. Na takich wystawach psy wyglądają na bardzo dumne z siebie, trzymają głowę uniesioną wysoko do góry, co – biorąc pod uwagę związek pomiędzy energią a mową ciała – wskazuje na ich samopoczucie. Oczywiście nie są dumne z fryzury czy otrzymanych nagród. Nie zależy im na czymś takim. W psim świecie uniesiona głowa oznacza pozytywną mowę ciała, jest oznaką wysokiego poczucia własnej wartości. Trzymając smycz w taki właśnie sposób, masz także maksymalną kontrolę nad psem – on czy ona mogą iść tylko tam, gdzie ty zechcesz."

Więc o to mi chodzi żeby z każdej metody wybrać coś pozytywnego. Przecież to logiczne jest że Millan "Ameryki nie odkrył", podobnie jak większość szkoleniowców. Nie jestem do końca pewna co do tego kopania przez Millana, według mnie kopnięcie psa wygląda trochę inaczej, wielokrotnie widziałam jak właściciel małego kudłatego kundelka wychodząc z nim z klatki brał go na ręce sprzedał kopa tak że piesek przeleciał kawałek (jak ja marzyłam o tym żeby temu facetowi sprzedać takiego kopa żeby po upadku wcale nie wstał), często tez widać jak błąkający się piesek biegnie za grupką mało zresocjalizowanych nastolatków, którzy sprzedają psu kopa tak że ten z piskiem odleci, po to żeby się od nich odczepił. Zastanawia mnie także sposób zakładania smyczy na szyję psa, nie przekonuje mnie to w żaden sposób i nie zamierzam tego praktykować ale na wystawach psów widać że każdy właściciel w taki sposób trzyma na smyczy psa (może jest jakaś różnica, której nie da się zauważyć w telewizji). Jeżeli chodzi o mojego psa tak już się wyspecjalizował w wymuszaniu nagród że mi się z niego śmiać już chce :) mam 3 szczury mieszkające razem w wielkiej klatce, które niestety muszą stać na podłodze ponieważ nigdzie indziej nie mogę jej postawić ze względu na jej wymiary. Strasznie meczy to mojego psa :) w tym przypadku odwracanie jego uwagi smakołykiem dało taki efekt że pies specjalnie prowokuje swoje zachowanie po czym grzecznie przychodzi do mnie gdy go zawołam siada i czeka na nagrodę :) doskonale wiem że on to robi specjalnie :) lepiej działa na niego głośne klaśnięcie w ręce, kategoryczne NIE i odprowadzenie go od klatki, bez żadnego nagradzania

ossa98 możesz wyjaśnić o jakie drastyczne metody ci chodzi? oczywiście pomijając to co zobaczyłaś na Youtube (wszędzie wstawiane są linki tylko do tych 3 czy 4 filmików) Program Millana nie jest weryfikowany po roku ale w każdym programie Cesar mówi ile zajęła rehabilitacja psa i tu jest mowa o: kilku tygodniach, 2 czy 4 miesiącach, 76 dniach itd. i czesto po tym czasie właściciele psów wypowiadają się że widać poprawę ale czeka ich jeszcze długa droga i mnóstwo pracy aby ich pies stał się idealny.

Mam nadzieje że dyskusja na ten temat będzie kontynuowana :)

bardzo trafnie napisane :)

Nie bardzo rozumiem agnest o co ci chodzi, my tutaj prowadzimy dyskusję na dany temat, wymieniamy się poglądami i spostrzeżeniami jak najbardziej grzecznie... właśnie dzięki takim dyskusjom możemy się wiele dowiedzieć a nawet zmienić swoje zdanie na dany temat i tutaj nie powinno się unikać odpowiedzi ale jak najbardziej odpowiadać na pytania i tu chyba każdy sobie zdaje sprawę z tego że takie dyskusje powinny przebiegać w sposób kulturalny... Jak widać można się "przyczepić" nie tylko do metod Cesara Millana.

no chyba że tak, widocznie się myliłam myśląc że prawdziwy behawiorysta powinien nie tylko umiejętnie pracować z psami jak ale również powinien mieć odpowiednie podejście do ludzi. Zastanawia mnie również sprawa psa Bono agresywnego psa (czytałam o nim w innym wątku) którego właściciele chcieli uśpić, poprosili o pomoc ciebie Jacol123. Tutaj właściciele ponieśli porażkę i zastanawiam się właśnie czy przypadkiem nie dlatego że brakło tu umiejętności współpracy właśnie z właścicielem.

no chyba że tak, widocznie się myliłam myśląc że prawdziwy behawiorysta powinien nie tylko umiejętnie pracować z psami jak ale również powinien mieć odpowiednie podejście do ludzi.

[quote name='Jacol123']Oczywiście masz prawo uważać, nie widząc ani mnie ani tego jak pracuję, że jestem tylko "fuksiarzem amatorem", któremu przypadkiem się coś udało. Nie będę tego komentować, ale dziękuję, bo dostarczyłaś mi powodu do śmiechu. Pozdrawiam[/QUOTE] Więc dlaczego nie możesz tego wyjaśnić, choćby odpowiadając na pytania zadane przez Psa Pustyni? może wówczas w oczach Psa Pustyni niebyłbyś "fuksiarzem amatorem".

Nie sledze skrupulatnie żadnych twoich wypowiedzi bo nie mam takiej potrzeby, dla mnie wystarczyło raz przeczytać książkę pani Fennel i to mi wystarczyło aby zrozumieć, że to nie ma sensu (nie musiałam czytać drugi raz) i nigdy nie stosowałam jej zaleceń. Jeżeli chodzi o kolejność Millana -ćwiczenia, dyscyplina, czułość - on tutaj nie podpowiada żeby całkowicie odciąć czułość i miłość od psa a z twojej wypowiedzi wyżej wynika że tak myślisz. Fragment z [url]http://www.zaklinaczpsow.pl[/url] "Psy potrzebują lidera od dnia narodzin aż do swojej śmierci. Mają instynktowną potrzebę wiedzy, jaką zajmują w stosunku do nas pozycję. Ludzie zazwyczaj znajdują dla nich miejsca w swoich sercach, ale nie w swoich stadach. To wówczas pies zaczyna przewodzić. Psy korzystają z tego, że ludzie je kochają i nie zajmują pozycji przywódcy stada. Psy nie zastanawiają się ani nie myślą w taki oto sposób: „Ho, ho. Ta wspaniała osoba tak bardzo mnie kocha. Dzięki temu czuję się tak dobrze, że z pewnością już nigdy nie zaatakuję innego psa”. Nie możesz zwracać się do psa tak samo jak do dziecka, mówiąc: „Jeśli się nie poprawisz, to nie pójdziesz jutro do parku dla piesków”. Pies nie zrozumie takich zależności. Musisz okazywać, że jesteś liderem w chwili, gdy zachowanie psa wymaga korekcji. Kiedy bierzemy psy do naszych domów, spoczywa na nas obowiązek zaspokajania ich instynktownych potrzeb, dzięki czemu mogą osiągnąć równowagę. Psy nie zwracają uwagi na różne sztuczki, nie mają dla nich znaczenia nagrody, nie obchodzi ich to, w jakim mieszkasz domu ani czy masz pracę. Dla nich ważne są inne rzeczy… na przykład solidarność stada… związek z przywódcą, kiedy stado migruje… badanie nowego świata… radość chwili. Jeśli twój pies znajdzie spełnienie – dzięki ćwiczeniom, dyscyplinie i czułości, w takiej właśnie kolejności – to chętnie i z radością zwróci ci to, co od ciebie otrzymał. Będziesz świadkiem cudu polegającego na tym, że dwa różne gatunki komunikują się ze sobą oraz tworzą związek, który nawet trudno jest sobie wyobrazić. Osiągniesz taki rodzaj głębokiego związku z psem, o jakim zawsze marzyłeś." W tym przypadku tez powiesz że coś tu jest nie tak? Może zamiast trzymać np Charta w na podwórku czy w ogródku, nagradzać smaczkami za wykonanie komendy siad czy waruj może warto byłoby się zastanowić czego ten pies naprawdę potrzebuje i w jakim celu był wyhodowany. Więc zamiast od razu warczeć na Millana warto byłoby poznać bliżej jego punkt widzenia, zastanowić się nad tym i wyciągnąć jakieś wnioski? Nie wiem jak Millan pracuje poza kamerami, nikt tego nie wie ale bardzo często w programach Cesar do rehabilitacji innych psów wykorzystuje te ze swojego stada i jakoś nie zauważyłam żeby te psy były jakieś wystraszone czy wykonywały jego polecenia ze strachu.

Czasami mam wrażenie że na forum dyskutują dzieci dzieci które na dodatek maja problem ze zrozumieniem czytanego tekstu. Czy ja tutaj polecam Milana? czy pisze - stosujcie metody Milana bo one są najlepsze?(podduszanie itp) Czy ja tutaj napisałam cokolwiek o dominacji?? Czy napisałam o jakimkolwiek zachowaniu psa świadczącym o jego dominacji? jakoś mi się nie wydaje. Poza tym wydaje mi się Martens wydaje mi się że nie czytałeś książki Jan Fennell bo w innym przypadku wiedział byś o co mi chodzi z tą dominacją i jeżeli masz ochotę podyskutować na dany temat to miej chociaż podstawową wiedzę np. książki, programy a nie obejrzałeś jakiś urywek na Youtube gdzie Cesar poddusza psa i uważasz że jesteś najmądrzejszy a prawda jest taka że twoje wypowiedzi nic tutaj nie wnoszą. Jeżeli tak się czepiasz programu to także zacznij się czepiać ogólnodostępnych książek, opartych na starych metodach tresury- szarpanie, krzyk i bicie bo tutaj nawet bez programu Cesara miliony ludzi mogą mieć różne pomysły. Jeżeli chodzi o kolejność jaka podaje Cesar - ćwiczenia, dyscyplina i czułość uważam że jest bardzo dobra, jeżeli uważasz inaczej to napisz to i wyjaśnij dlaczego nie zadziała na każdego psa i jakie może stworzyć nowe problemy?

Przestańcie robić Millana kata który znęca się nad zwierzętami. Może wszystko co robi nie jest godne pochwały i owszem zasługuje na krytykę ale niektóre metody jakie stosuje mają jednak sens. Osobiście jeszcze do końca mu nie ufam ale także nie skreślam go po obejrzeniu jednego odcinka tak jak to niektórzy robią, czasem warto systematycznie oglądać jego program i wyciągnąć jakieś wnioski. Także długo zastanawiałam się czy kupić jego książkę, czy warto w ogóle jest warta jakichkolwiek pieniędzy w końcu postanowiłam dać mu szansę. Dla porównania oglądam także program całej tej Victori, choć jakoś ta kobieta nie za bardzo do mnie przemawia a co najciekawsze zauważam zarówno u niej jak i u Cesara podobne a nawet i takie same sposoby na pewne problemowe zachowania np. Cesar zablokował ciałem dostęp psu do jakiejś rzeczy lezącej na podłodze, Victoria postępuje identycznie, niby taka zwolenniczka pozytywnych metod szkolenia a właścicielom psa, który ciągnie na smyczy poleciła aby na spacerze gdy tylko pies pociągnie zatrzymać się co dla psa ma znaczyć koniec spaceru a czy przypadkiem tak nie zalecała Jan Fennell w swojej książce gdzie opiera się na teorii dominacji? Jeżeli ktoś będzie oglądał Cesara i VIctorię dla porównania takich przypadków zauważy wiele. pozwolę wstawić sobie fragment jego książki pochodzący ze strony: [url]http://www.zaklinaczpsow.pl[/url] "Książka ta nie jest podręcznikiem obsługi psa. Jak już wspomniałem we wstępie, nie zamierzam uczyć was, jak sprawić, żeby pies słuchał komend głosowych czy rozpoznawał polecenia pokazywane za pomocą gestów. Nie jest moim zamiarem spowodowanie, żeby pies prawidłowo przychodził do nogi czy wykonywał jakieś sztuczki. Istnieje bardzo dużo przewodników oraz książek traktujących o tresurze psów oraz wielu wykwalifikowanych specjalistów mogących podjąć się tresury. I chociaż moim podstawowym celem jest pomóc wam lepiej zrozumieć psychikę psa, mam także kilka rad praktycznych. Odnoszą się one do wszystkich psów bez względu na rasę, wiek czy rozmiar, temperament, posłuszeństwo lub skłonność do dominacji. Jest to recepta składająca się z trzech kroków, dzięki której psy mogą wieść szczęśliwe życie. Pamiętaj jednak, że nie jest to przepis jednorazowy, umożliwiający natychmiastową poprawę zachowania psa sprawiającego kłopoty. Psy nie są maszynami, nie możesz ich wysłać do naprawy. Jeśli chcesz, żeby ten sposób zadziałał, musisz go stosować przy każdorazowym kontakcie z twoim psem. Recepta jest prosta: żeby mieć zrównoważonego psa, musisz zapewnić mu trzy rzeczy: ćwiczenia dyscyplinę czułość …w takiej właśnie kolejności!" także może warto byłoby troszkę przychylniej spojrzeć na metody Cesara i co cenniejsze zachować dla siebie..