Jump to content
Dogomania

Keiko

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Warszawa

Keiko's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam, Czy ktoś może korzystał z usług hotelu (domowego pensjonatu) Psy u Ani? Hodowla nazywa się As Beautiful as Possible, prowadzona jest przez Elżbietę i Annę Mikulskie. Stronka zachęcająca, ale chciałabym poznać bezpośrednie opinie.
  2. [quote name='Bagira']Cisza... Za mało nas tu nadal. Keiko, jak tam Twoja kitka ? W mojej zaczynają dominować akicie cechy, typu dominacja wobec innych psów, nie ufnosc do obcych a co gorsze coraz częściej nie racze wracać na zawołanie więc czeka ją powrót na linę :( Masakra jak dla mnie, dwójka dzieci w jednej pies w drugiej... Trudno , co zrobic.[/QUOTE] Witaj:) Dawno nie zaglądałam na Dogo ... Niestety wieczny brak czasu. A więc u nas jest tak. Moja sunia (8-m-cy aktualnie) nadal uwielbia zabawy z psami. Nie zauważyłam jakiejś szczególnej dominacji. Jest aktywna, pewna siebie, wesoła i ciekawska. Nie spuszczam jej ze smyczy poza terenem ogrodzonym. Raz, że może uciec, dwa, że blisko są ruchliwe ulice a ona też jest szybsza. Trzy, że ludzie się jej boją. Trudno. Gania z psami na bezpiecznym terenie. Nieufność w normie. To co się zmieniło, to chyba zacieśnienie więzi między nami (mam na mysli mnie, męża dziecka i psa). Jest taka bardziej nasza:) Mam aktualnie jeden problem(?) Muszę znaleźć dobry hotel, w którym będę mogła ją zostawić na kilka dni podczas naszego majowego wypadu. Nie mam doświadczenia w tej kwestii, więc przeczesuję net w poszukiwaniu informacji i opinii. Pozdrawiam
  3. Bety, bardzo dziękuję za konkretne rady:) 8-10 godzin to faktycznie dużo, ale nie codziennie, na szczęście nawet nie 5 dni w tygodniu, bo mąż różnie pracuje i czase wpada w ciągu dnia do domu i bierze ją choćby na krótki spacer. Ona raczej śpi sobie przez ten czas, nie ma śladów frustracji i jedyna różnica jest taka, że na spacerze bardziej jest na nas skupiona. Idziemy zawsze z nią z synem, więc poza zwykłym spacerem ma jeszcze zabawę z dzieckiem. Biegają, bawią się w chowanego lub ostatnim hitem są kupki liści i nurkowanie w nich. Jeśli zostaje dłużej, to dostaje jako rekompensatę spacerek do naszego psiego przedszkola i tam godzinną zabawę z psami + jeszcze z pół godziny spaceru. Więc myślę, że nie ma tak źle. Co do badań polecanych przez Bety: porozmawiam z weterynarzem. Dlaczego nie uzyskuje się takich informacji w gab. wet? Przypominają tylko o szzczepieniach, odrobaczaniu i odkleszczaniu. I wsio.
  4. [quote name='bety'] Oj, to Wam mała zrobiła numer :) Dorosłą akitę to tylko we dwoje da się wsadzić do wanny, ale jak się ją przyzwyczai do kąpieli to i samemu da się wykąpać (bez trzymania przez drugą osobę). Pamiętajcie żeby nie zalać uszu i oczu wodą (szamponem), a najlepiej to wogóle unikać kąpieli głowy (no chyba że też uległa wytarzaniu w czymś "aromatycznym" :) ) Pzdr[/QUOTE] Głowę zawsze omijam. Zawsze, bo wprawdzie jestem świeżo upieczoną właścicielką Akity, ale wcześniej miałam psy, w dodatku chow-chow (też podobno trudna rasa he he). Numer wywinął się niechcący przy zabawie z amstafem. Amstaf przeszczęśliwy, bo unikają go właściciele innych osiedlowych psiaków (w końcu groźna rasa, to trzeba omijać) i nie ma za często sposobności pobawić się. On niestety na smyczy, moja ganiała bez i akurat docisnął ją na ziemi do psiej kupy. Co do zimna, dosuszyłam w domu, więc myślę, że jest ok.
  5. Szampon to lepiej mieć w pogotowiu. Też zastanawiałam się jaki wybrać, dobrze, że mąż zrobił zaopatrzenie, bo mieliśmy mały wypadek i sukę utytłaną w psiej za przeproszeniem kupie. Ledwo ją podniosłam i włożyłam do wanny. Tak się zastanawiam jak ją wykąpię jak będzie dorosła.
  6. Nie było mnie na forum czas jakiś i widzę, że lekko się temat rozkręca:) Bety, dziękuję za wyjaśnienie w moim imieniu, iż jestem świeżo upieczoną właścicielką i poszukuję informacji o AA. Do tego mam sukę nie przeznaczoną na wystawy i do celów dalszego rozmnażania, stąd nie pobudza mnie temat badań;) Natomiast interesuje mnie wszystko o rasie, co zwykły właściciel wiedzieć powinien. Czy są jakieś książki polskich autorów o AA? Sądziłam, że nie, jeśli jest inaczej prośba o podanie tytułów:) W kwestii spacerów i miejsca na wybieganie - koło mnie działa takie troche społeczne psie przedszkole. Teren jest ogrodzony, przychodzą właściciele z psami z okolicznych osiedli o umówionej porze. Polecam - zarówno ludzie jak i zwierzaki mają zapewnioną odrobinę dobrego towarzystwa. Obserwuję moją sunię i jak na razie nie ma problemu w zabawach. Bawi się zarówno z małymi typu jamnik czy beagle jak i z dużo większymi od niej. Jak to się zmieni, będę się martwić. Zauważyłam jak dostosowuje się do innych psów, np na leżąco bawiła się z pekińczykiem. Po przyjęciu tej pozycji pekińczyk wyraźnie się ośmielił. Inaczej bawi się z mocnym psem (na zasadzie zapasów), inaczej np z border colie (pościgi). Akity żadnej nie miała okazji poznać, ja w zasadzie również nad czym ubowelam i stąd pewnie pojawiam się na forum:) Dodatkowo od dwóch dni zostaje sama na 8-10 godzin. Nie licząc podartych na drobne gazet, zero strat. Nie niszczy, nie wyje, nie brudzi.
  7. A co trzeba zrobić, żeby wzrosła liczba postów?
  8. W fajnym miejscu mieszkasz:) U mnie zwierzęta tylko domowe, nie licząc kaczek ale do kaczek nie chodzimy luzem. Gratuluję posłuszeństwa kitki. Ja z mojej bywam dumna ale nie pozwala mi zapomnieć, że ma charakterek i myśli po swojemu. W każdym razie nie panikuję już tak jak odbiega ode mnie, jestem w stanie przewidzieć kiedy może zwiać i w sumie chyba mogę bardziej na nią liczyć ale do ideału to jej jeszcze daleko. Bagira, a na jak długo zostaje Twoja suczka sama? Przed nami duży test - zaczynam pracę i pewnie 8-10 godzin będzie musiała być sama. Oczywiście nie codziennie, bo czasem mąż do niej zajrzy lub dziecko wcześniej ze szkoły wróci, no ale będzie się zdarzać. Ps. Czy bywają na tym podforum inni właściciele amerykańców? Pusto jakoś:(
  9. Hej Bagira:) My naszą Keiko ważymy i mierzymy co tydzień i jest widoczna zmiana. Zawsze spacerujesz tam, gdzie zwierzyna może się pojawić? A zdarza się jej tak porządnie pobawić z innymi psiakami? Pytam, bo w przypadku akit wczesna socjalizacja jest bardzo ważna i ja dlatego codziennie jej zapewniam towarzystwo, ale nie tylko na zasadzie obwąchania się, lecz przede wszystkim swobodnej zabawy bez smyczy. Wraca potem do domu mokra, brudna, obśliniona i przeszczęśliwa. Aczkolwiek mam świadomość, że z czasem dojrzewania może jej się zmienić i przestanie lubić towarzystwo psów (tfu tfu mam nadzieję, że jednak będzie inaczej) Co do podjadania, to teraz już tego nie robi, ale powiedzmy, że może się jej przydarzyć. Tak jak nie gryzła butów a od dzisiaj zaczęła i niestety padło na moje wyjściowe czółenka. Co do łap, nie zauważyłam, ale zwróć uwagę, że szpice mają taki szczudłowaty chód, więc moze o To Ci chodzi? Dla pewności poszłabym do veta. Co podajesz na stawy? Ja w sumie nic i muszę popytać vet. przy następnej wizycie. Karmimy Royal Canin dla psów ras dużych, ale myślę o zmianie karmy na równie dobrą a tańszą. Może ktoś poradzi? Do tego gotujemy mięsko z warzywami i wypełniaczami. I od czasu do czasu serek i żółtko. Dostaje też Canvit razem z gotowanym żarełkiem. Czasem surowe mięso, lubi jabłko, więc też jej dajemy.
  10. Też chciałabym się przywidać i zameldować z moją Akitą. Witam wszystkich serdecznie. Mam 5-cio miesięczną suczkę, amerykankę:) Odnosząc się do postu Bagiry na temat wymiarów, moja chyba też jest spora? Wzrost 57 cm, waga 25 kg. Nie zauwazyłam, aby to jej w czymkolwiek przeszkadzało. Jestem aktualnie na etapie zdobywania wiedzy o rasie (wszystko co było w necie chyba już przeczytałam ale jeszcze mi mało). Martwi mnie przyszła spodziewana (?!?) agresja do innych psów:( Młoda na razie uwielbia się bawić z psami, nie miała żadnej utarczki, nie warknęła nawet na obszczekującego go psiaka czy jamnika, skaczącego jej do gardła. Staram się aby codziennie mogła się swobodnie pobawić z jakimś psem (czyli puszczona luzem). Kilka razy w tygodniu bawi się w większym gronie - czasem jest nawet po kilkanaście psów różnej wielkości. Mam pytanie do Bagiry: jak wygląda posłuszenstwo Twojej suczki? Spuszczasz ją ze smyczy? Przychodzi za każdym razem? Moja przychodzi o ile nie ma interesującego psa (czyli w zasadzie każdego), kaczek (tuż obok jest rzeczka) lub nie chce jej się załatwić (i odbiega ode mnie w celu znalezienia miejsca). Planuję rozpocząć trening z linką. Acha, i też mamy dziecko, z tym że starsze: 7 lat. Syn wychodzi z nią na smyczy (przy mojej asyście) i mniej więcej daje sobie radę. Na spacerach bawią się razem i pies przychodzi zawołany przez niego (no chyba, że wywęszy cos ciekawszego). Bawią się też w chowanego (suczka uwielbia go szukać i robi to wytrwale dopóki nie znajdzie). Generalnie widać więź między nimi a w domu często razem rozrabiają. Pozdrawiam:)
  11. Witam, Od trzech dni jestem szczęśliwą posiadaczką Akity i z przyjemnością dołączę.
×
×
  • Create New...