Jump to content
Dogomania

ewelka

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

ewelka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam,

    wczytuje się w posty o Pani Jaworskiej

    wiesz ze to ja i moja mama jestyesmy tymi oskarzonymi osobami

    o kradziez, pobicxie oraz o uzycie gfazu łzawiącego

    walczy z nami od poltora roku

    teraz juz jest sporawa cywilna bo od Państwowej nie mogła sie juz odwoływac - wyrok był na naszą korzyśc. naprawde nie mam juz sił z nią walczyc

    nie wiem czemu robi nam i naszej kochanej psince taką krzywdę. Skąd słyszałaś o naszej sprawie?

  2. Witam, tak ja jestem z okolic Pomiechówka - znam osobiście Panią Tosię. Nie będę ukrywać, ze prowadzone przez nia przytulisko nie cieszy sie pozytywnym nastawieniem najbliższego sąsiedztwa. Mogłam się o tym przekonac osobiscie. Sąsiad Pani Tosi to moj dobry przyjaciel - Pani Tosia spędzała u nas zawsze święta - niestety cała rodzina się od niej odwróciła - na jej własne życzenie - to tez była bardzo samotna. Było nam jej bardzoi szkoda, wiec zapraszalismy ją , pomnagalismy jej przywozic jedzeni dla psów ze sklepu mięsnego oddalonego o około 2 km od jej posesji i miała w nas wsparcie w wielu inntch czynnościach. Zawsze narzekała, że ona nie ma juz siły i pieniędzy na utrzymanie, a cały czas jej te psy podrzucają. Któregos pieknego dnia zdecydowałam,. ze troche ją wesprę i wezmę od niej jednego psa. Przyjechała moja mam i wybrałysmy najbardziej przestraszoną suczkę. Uiszczając opłatę w wysokości 100 - jak Pani Tosia określiła za odrobaczenie i szczepionki. PO około 10 dniach do naszego domu przybyła policja z inform,acją iz Pani Tosia oskarzyła moja mame o kradziez psa pobicie oraz uzycie gazu łzawiącego. Było to jakies półtora roku temu. Sprawa ciągneła sie bardzo długo przesłuchania, bezpodstawne oskarzenia , nerwy mojej niewinnie posadzanej mamy. Za 3 razem dezycja była bez możliwości odwołania - zarzuty zostały odrzucone mama oczyszczona a pies miał zpstac z nami. Myślelismy, ze bedzie spokój... ale... wczoraj przyszło do naz zawiadomienie o oskarżeniu z powództwa cywilnego - to sam od nowa. Naprawde nie wiem co mamy juz zrobić. Nie wiem co ta kobieta kieruje, ze cały czas skłąda fałszywe zeznania - nas oczernia i psuje nerwy. Piesek jest u nas szcęsliwy, zadomnowił sie - kochamy ja nad zycie. To jest chyba jedyna rekomensata za nerwy jakie dostarcza nam niby niegrozna i kochająca psy Paniu Antonina Jaworska. Ta kobieta jest zawistna, obłudna i kłamie - nbaprawde nie wiem co nia kiewruje. I ostratnie podstawowe pytanie - skąd wzieła 300 zł na sprawe cywilną skoro wszędzie poblicznie obwieszcza, ze nie ma na jedzenie dla siebie i psów. APELUJĘ - UWAŻAJCIE NA TA KOBIETĘ!!!!! NIE ZYCZĘ NIKOMU TAKICH NIEMIŁYCH DOŚWIADCZEŃ. POZORY MYLĄ.
×
×
  • Create New...