Witam, mam 12 lat.
Wiem, że to mało - ale cóż. Mam brata - który ożenił się rok temu. No i właśnie chcą sobie z żoną kupić yorka. I co w tym dziwnego?
Gdyż:
- Ów "yorkshire teriera" chcą kupić bez rodowodu. Ma to być york [B]MINIATURKA KRÓTKOWŁOSY[/B]. Gdy mówiłam o pseudo hodowlach, tłumaczyłam, że z pseudo mają inne cechy charakteru, że są rozmnażane w beznadziejnych warunkach, mój mądry braciszek, odpowiada, że z pseudo są ZDROWSZE (no, bo przecież tutaj są rozmnażane różne (?) - i dlatego są zdrowsze. Bo z hodowli to na siłę są rozmnażane, i mają różne wady!), ŁADNIEJSZE i MNIEJ WYMAGAJĄCE.
- Ten york będzie też dla siostrzeńców (1 rok, 2 lata, 5 lat) którzy zabili już świnkę morską, psa, chomika, i papugę!!! :-( (Chomika nadziali na widelec, świnkę morską zrzucili z 5 piętra, papudze URWALI skrzydła, a psa także zrzucili z 5 piętra. ) Dlaczego dla nich też? Bo mój brat wraz z żoną z nimi mieszkają. I co lepsze - oni już mają 2 psy. ON bez rodowodu, na łańcuchu, i ala sznaucer bez rodowodu, także na łańcuchu. I ten york będzie w chacie, ale jak się znudzi, to też na łańcuch.
- Nikt nie ma zamiaru yorka czesać, czy chodzić z nim do psiego fryzjera.
- York będzie wyprowadzany TYLKO koło bloku, a nawet nie - bo, cytując: "małe psy muszą chodzić tylko się załatwić, bo później kości im się skrzywiają". Ale głupota... :shake:
No i, w związku z tym, nie chcę aby ŻADNE zwierzę mieszkało pod ich dachem. Ale oni już się uparli, i za 2 tygodnie zamawiają z allegro. :diabloti:
Mam czas do 2 tygodni, aby ich przekonać, że to ZŁY pomysł. Ale nic do nich nie dociera...:placz:
A tak na marginesie - wiem, że ten post jest bez ładu i składu, ale jestem taka zdenerwowana, że nie mogę pisać porządnych, przejrzystych wiadomości.
I jeszcze jedno - dlaczego nie jestem o tej godzinie w szkole? Bo szkołę zalało.
Dziękuje z góry za przeczytanie!