Jump to content
Dogomania

ilusive

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

ilusive's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zdaję sobię z tego sprawę... dlatego napisałam wyżej, że boję się, że te pieski poprostu się nie przyzwyczają do innego otoczenia. Chcę też zaznaczyć, że nasz poprzedni piesek raczej z wyboru nocował i częściej przebywał na podwórku, bpo gdy tylko chciał to przychodził do nas i leżał na dywanie. Rocky był bardzo czujnym zwierzakiem, wolał pilnować domu z zewnątrz...był wyjątkowy. A czy nasz przyszły piesek wybierze takie zewnętrzne życie - to będzie zależało od jego chcarakterku. Mamy kota, który nocuje i przebywa w domu - głównie na kanapie ( no teraz w legowisku z małymi kociakami) - więc nie jesteśmy przeciwnikami trzymania zwierząt w domu.
  2. Ależ oczywiście mógłby być gdyby tylko chciał:) Rocky śp, gdy tylko kiał ochotę był z nami w domu i leżał na dywanie, ale że raczej wolał wolność, bieganie po sadzie to "urzędował" na podwórku. Także wszystko zależy od tego jaki charakterek będzie miał nasz przyszły piesek i co będzie wolał. Wiem, że większość z was myśli, że pies na wiosce nie ma lekkiego życia. A mi wręcz przeciwnie wydaję się, że w mieście psy się męczą w ciasnych blokach. Ale nie piszę tu po to, żeby się spierać. Mogę tylko zapewnić, że nie chcę mieć psa tylko do "pilnowania podwórka" jako darmowy dzwonek, należę do ludzi, których obchodzi los zwierząt i świadomie chcę odpowiadać za psie życie.
  3. Witam. Trafiłam na forum przez przypadek ale od pierwszego momentu odrazu stwierdziłam, że jest ono dla ludzi, którzy kochają psy. Mam 23 lata i studiuję w Opolu. Niedawno zmarł nam pies, który był w naszej rodzinie przez 15 lat...był to najmądrzejszy piesek jakiego znałam, mieszaniec rodowodowego sznaucera i spanielki. Rocky miał wygląd i usposobienie swojego ojca, był bardzo posłuszny, uwielbiał się bawić i chodzić do lasu, potrafił wyczuć, że ktoś z naszej rodziny wybiera się na spacer do lasu juz przy ubieraniu butów!! to było niesamowite. Obcego kota gonił, a z naszą Hanką nawet spał przytulony w budzie i nie dał jej skrzywdzić żadnemu innemu psu, który odwiedzał nasze podwórko....Mogłabym tak o nim pisać i pisać ale przejdę do sedna. Moi rodzice mają w czerwcu 30 rocznice ślubu i wspólnie z bratem stwierdziliśmy jednogłośnie, że najlepszym prezentem dla nich (i dla nas rownież;) ) będzie pies, sznaucer, taki jak Rocky. Próbowałam szukać psa na stronach internetowych, allegro i w prasie. Jednak większość piesków na które nas stać pochodzą najprawdopodobniej z masowych hodowli, od ludzi dla których liczy się tylko zarobek a nie zdrowie i szczęście piesków. To jest jakaś masakra! Ludzie się nawet z tym nie kryją, wystawiają na allegro szczeniaki za 300zł, a gdy klikam "pokaż inne przedmioty sprzedającego" to wyskakuje mi cała lista innych ogłoszen tego człowieka po kilka ras!!! Nie chce wspierac działalnosci takich ludzi. Więc szukam pieska po schroniskach i innych ogłoszeniach. Może teraz napiszę o warunkach jakie możemy zaoferowac pieskowi i jakiego pieska szukamy. Mieszkamy na wsi, troszkę z dala od innych domostw, blisko lasu i dużej przestrzeni, po której ewentualnie mógłby się poruszac piesek. Nigdy ale to nigdy nie uwiązaliśmy żadnego psa, bo wszyscy z rodziną zgodnie twierdzimy, że łańcuch to niewola a nie sposób na wychowanie pieeska. Obok nas mieszka sąsiad, który ma uwiązane 4 psy i zawsze miał do nas pretensje, że nasz Rocky boegał wolno i bali się go, chociaż nie mieli ku temu żadnych podstaw bo Rocky owszem szczekał i wyglądał groźnie, ale nigdy by nikogo nie skrzywdził. Takiego też psa potrzebujemy - nieagresywnego. Najlepiej tez zeby dobrze dogadywał się z naszą kociczką, która teraz ma małe kotki. Rodzice też chcą, żeby nasz następny pies był samcem i najlepiej szczeniakieb, żeby można by go było ułożyc i wychować do życia w naszych warunkach - żeby nie uciekał, bo mieszkamy na otwartej przestrzeni i żeby trzymał się domu. W lecie Rocky zawsze nocował w budzie przy domu, dobrze osłoniętej i ocieplonej, natomiast w zimie nocował w korytarzu. Nidy przy tym nie nabrudził i zawsze "wołał" jak chciał wyjść na siku:) Jeżeli ktoś z was mogłby mi pomoc w szukaniu pieska to będę bardzo wdzieczna, proszę o rady.
  4. Witam. Trafiłam na forum przez przypadek ale od pierwszego momentu odrazu stwierdziłam, że jest ono dla ludzi, którzy kochają psy. Mam 23 lata i studiuję w Opolu. Niedawno zmarł nam pies, który był w naszej rodzinie przez 15 lat...był to najmądrzejszy piesek jakiego znałam, mieszaniec rodowodowego sznaucera i spanielki. Rocky miał wygląd i usposobienie swojego ojca, był bardzo posłuszny, uwielbiał się bawić i chodzić do lasu, potrafił wyczuć, że ktoś z naszej rodziny wybiera się na spacer do lasu juz przy ubieraniu butów!! to było niesamowite. Obcego kota gonił, a z naszą Hanką nawet spał przytulony w budzie i nie dał jej skrzywdzić żadnemu innemu psu, który odwiedzał nasze podwórko....Mogłabym tak o nim pisać i pisać ale przejdę do sedna. Moi rodzice mają w czerwcu 30 rocznice ślubu i wspólnie z bratem stwierdziliśmy jednogłośnie, że najlepszym prezentem dla nich (i dla nas rownież;) ) będzie pies, sznaucer, taki jak Rocky. Próbowałam szukać psa na stronach internetowych, allegro i w prasie. Jednak większość piesków na które nas stać pochodzą najprawdopodobniej z masowych hodowli, od ludzi dla których liczy się tylko zarobek a nie zdrowie i szczęście piesków. To jest jakaś masakra! Ludzie się nawet z tym nie kryją, wystawiają na allegro szczeniaki za 300zł, a gdy klikam "pokaż inne przedmioty sprzedającego" to wyskakuje mi cała lista innych ogłoszen tego człowieka po kilka ras!!! Nie chce wspierac działalnosci takich ludzi. Więc szukam pieska po schroniskach i innych ogłoszeniach. Może teraz napiszę o warunkach jakie możemy zaoferowac pieskowi i jakiego pieska szukamy. Mieszkamy na wsi, troszkę z dala od innych domostw, blisko lasu i dużej przestrzeni, po której ewentualnie mógłby się poruszac piesek. Nigdy ale to nigdy nie uwiązaliśmy żadnego psa, bo wszyscy z rodziną zgodnie twierdzimy, że łańcuch to niewola a nie sposób na wychowanie pieeska. Obok nas mieszka sąsiad, który ma uwiązane 4 psy i zawsze miał do nas pretensje, że nasz Rocky boegał wolno i bali się go, chociaż nie mieli ku temu żadnych podstaw bo Rocky owszem szczekał i wyglądał groźnie, ale nigdy by nikogo nie skrzywdził. Takiego też psa potrzebujemy - nieagresywnego. Najlepiej tez zeby dobrze dogadywał się z naszą kociczką, która teraz ma małe kotki. Rodzice też chcą, żeby nasz następny pies był samcem i najlepiej szczeniakieb, żeby można by go było ułożyc i wychować do życia w naszych warunkach - żeby nie uciekał, bo mieszkamy na otwartej przestrzeni i żeby trzymał się domu. W lecie Rocky zawsze nocował w budzie przy domu, dobrze osłoniętej i ocieplonej, natomiast w zimie nocował w korytarzu. Nidy przy tym nie nabrudził i zawsze "wołał" jak chciał wyjść na siku:) Jeżeli ktoś z was mogłby mi pomoc w szukaniu pieska to będę bardzo wdzieczna, proszę o rady. Jeśli chodzi o ogłoszenie tego pana od 3 pieskow do adopcji to wg mnie są one piękne i najchętniej każdego bym wzięła odrazu, tylko że nie wiem czy były by u mnie szczęśliwe, czy potrafiły by odnaleźć się w nowym domu na wsi, i czy zgodziłyby się z moim kotem i czy poprostu nie uciekły by mi...
×
×
  • Create New...