Jump to content
Dogomania

maruda99

Members
  • Posts

    32
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by maruda99

  1. Gratuluję Wam pięknej suni. Rośnie i widać, że jest szczęśliwym członkiem Waszej rodziny.
    Z całego serca życzę by się dobrze i zdrowo chowała. Zamieszczajcie jej zdjęcia. Jestem bardzo ciekawa jaka będzie, jak dorośnie. Pozdrowienia dla całej rodzinki.
    A co do rozrabiania....No cóż, widać ma temperament, a że jest inteligentna to kombinuje.:evil_lol:

  2. [quote name='ati76']a co by było gdyby ,malutkie dziecko wypadło z łóżeczka skręciło kark, albo złamało nóżkę? Los psiaka was obchodzi, a dzieci co ? Na śmietnik? Ludzie? bądzcie poważni? Psa dostałam kiedy mial 2 miesiące, był u nie 3 lata, bo tyle kończy teraz w grudniu? Nikt z was nie zapytał mnie czy nie tęsknie za nim i czy nie chciałabym go odzyskać? TAK!!!!!!!!!!! Ale wiem że nie moge. Liczyłam na pomoc ludzi którzy zrozumieją moją sytuację. Nigdy nie podniosłam ręki na zwierzę. on mial u nas bardzo dobrze. Wiec może troche zrozumienia a nia jadu i ironii![/QUOTE]
    Nic Cię nie usprawiedliwia. Życie sprawia nam różne niespodzianki. Jeśli podjęłaś decyzję o pozbyciu się jednego z członków rodziny, mogłaś zrobić to w inny sposób - znaleźć mu inny dom, gdzie byłoby mu lepiej. A tak apropos Twoich tłumaczeń, to: "kończ Waść, wstydu oszczędź"

  3. [quote name='Ironiaaa']Najwazniejsze, ze Dina przybiera na wadze, nie ma zadnych problemow zoladkow (brak wymiotow, biegunki). Te trawkowe poszukiwania oznaczaja, ze Dina ma chyba jako taki apetyt no i ze probuje sama na wlasna reke ustabilizowac flore bakteryjna zoladka.
    Ta kwota 400-500 zl to rozumiem w razie gdyby Dina zostala na Royalu Gastro do konca zycia?[/QUOTE]
    Karma dla trzustkowców ( porcja dzienna to ok. 0,5kg dla Diny) przy cenie ok. 200zł za 12 kg to ok. 300zł mies., leki liczę ok. 100 zł + inne( dojazdy do weta szczepienia, pilęgnacja, itp.). To jest wyliczenie jak najlepsze dla suni. W razie poprawy stanu zdrowia koszty oczywiście spadną. Tańsza karma, leki,itd. Ale nie można przyszłych właścicieli zaskoczyć "in plus" w wydatkach. Lepiej, gdy okażą się niższe niż zakładaliśmy.

  4. Dina stabilna. Pochłania jedzenie (gotowany ryż z kurczakiem) 5-6 x dziennie. Wydaje się, że troszkę przybrała. Dostaje kreon 2x dziennie. Witaminy są z biotyną, więc odstawiliśmy póki co. Po wczorajszym wlewie wydaje się być żwawsza. Po wizycie u weta miała rozwolnienie, ale tylko raz. Za to wieczorem i dzisiaj rano nie zrobiła koopy i już się martwiłam, ale... po drugim śniadanku ok. 10.30 poszłyśmy na rundkę i zrobiła co trzeba, także i mi ulżyło. Już wie gdzie dom, gdzie jej posłanko i micha. Czasami nawet nie bardzo chce wyjść. Na spacerze wsadziła nos w trawę i ... wyciągnęła jakąś puszkę, za chwilę spod liści wyszperała jakąś kostkę schabową, ale ponieważ jest mega łagodna, daje sobie wszytko zabrać. Czekamy na jutrzejszą rozmowę z wetem z Wrocławia. Oby zgodzili się ją prowadzić! To znaczy zbadać,postawić diagnozę i ustawić leczenie i dietę. Co do DS; uważam, że najlepsza byłaby dla Diny osoba starsza, ale sprawna (może zaraz po przejściu na emeryturę), mająca dużo wolnego czasu, kochająca zwierzęta, najlepiej taka, która w przeszłości miała psa; mieszkająca w domu z ogrodem lub na parterze w bloku. Dina nie będzie potrzebowała bardzo dużo ruchu, wystarczą jej spokojne częste spacery, regularne posiłki i baaaaaardzo dużo miłości. Jeśli choroba trzustki okaże się przypadłością do końca życia, to policzyliśmy, że miesięcznie właściciel musi liczyś się z wydatkiem ok. 400 - 500zł na psa. [B]SZUKAJMY DOMU DLA DINY! WIEM, ŻE NIE BĘDZIE TO PROSTE, WIĘC ZACZNIJMY JUŻ TERAZ!!![/B] Dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie finansowe i psychiczne, rady i troskę. Nawet nie wiecie jakie to ważne. Z uwagą czytamy wszystko, buszujemy po podanych linkach i mam nadzieję, że zaprocentuje to w powrocie Diny do zdrowia.

  5. Zapewniam wszystkich, że zrobimy wszystko, żeby uratować Dinę. Najlepsi specjaliści najbliżej są we Wrocławiu - na Wydziale Weterynarii. W Krakowie, niestety takiego wydziału nie ma i daje się to odczuć ( znaczy psy to odczuwają głównie). W poniedziałek KKanarekk zadzwoni do dr weterynarii specjalisty od żołądka i zapyta o speca od trzustki. Zadzwoni na prywatną komórkę, którą dostała od doktora by dzwoniła w sprawach naszego leczonego przez niego Gacusia(!). Dina to cudowny pies. Zasługuje na najcudowniejszy dom na świecie do końca swoich dni. I tak pewnie nie zrekompensuje jej to wszystkiego co do tej pory przeszła...

  6. Dina dostaje małe porcje gotowanego kurczaka z ryżem 5-6 razy dziennie. Koopy piękne 2-3 dziennie. Dzisiaj jakby lepiej chodzi. Witaminy od weta 3x dziennie, z leków: 2x dziennie tabletki na drogi moczowe. Spacerki 5-6 razy dziennie nie za długie. Sunia ma prawdopodobnie problem z oczami - trzeba sprawdzić jaki. Pierwszej nocy nie przetrzymała i rano była kałuża. Dzisiaj wcześniej ją wyprowadziłam i super, całą noc wytrzymała. Może i tabletki zadziałały. Jadłaby najchętniej non stop. Pije wodę śmiesznie, jakby chciała ją zjeść. Jest bardzo łagodna, na widok dzieci wyraźnie się ucieszyła i chciała do nich biec. Czekamy na kąpiel, ale musi się trochę wzmocnić, bo to przecież będzie dla niej stres. A w tej chwili to zdrowie jest najważniejsze, uroda poczeka :)

  7. "Pani Wójt dodała, że w Studium przeznaczono grunty pod budowę schroniska dla zwierząt. " - protokół z Sesji Rady Gminy Zabierzów.
    Okazuje się, że żadnych gruntów pod schronisko w studium nie ma! Czy ktoś wie co można zrobić, gdy urzędnik - w tm przypadku wójt Zabierzowa pani Elżbieta Burtan, delikatnie mówiąc, mija się z prawdą?
    Czy można jakoś wyegzekwować tę obietnicę?
    Czy można wierzyć komuś takiemu?

  8. Gmina c.d.
    oto ciąg dalszy z oficjalnej strony Gminy Zabierzów:

    Protokół Nr VI/2011 z Sesji Rady Gminy Zabierzów z dnia 25.02.2011 r.

    [COLOR=#006fa4]Ad. 12. Podjęcie uchwały w sprawie wymagań, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie ochrony przed bezdomnymi zwierzętami oraz prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt, a także grzebowisk i spalarni zwłok zwierzęcych i ich części.[/COLOR]

    Pani Wójt wyjaśniła, że w związku z nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, Rada Gminy ma obowiązek określenia w drodze uchwały wymagań, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia na prowadzenia działalności jak w tyt. projektu. Określone w Regulaminie do projektu wymagania funkcjonowały wcześniej w formie zawartej w Zarządzeniu Wójta.

    Przewodnicząca Rady przekazała, że projekt uchwały został przedłożony Komisji Statutowo – Regulaminowej, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego oraz Komisji Gospodarki Komunalnej, Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska.

    Radny Tadeusz Jojczyk Przewodniczący Komisji Statutowo - Regulaminowej [...] powiedział, że Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
    Radny Tadeusz Skwarczeński Przewodniczący Komisji Gospodarki [...] przekazał, że Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały (6 –za;).

    Radna Maria Dziobek zapytała, czy na terenie Gminy Zabierzów są przedsiębiorcy, a jeżeli tak, to ilu, którzy zajmują się zadaniami zawartymi w treści projektu uchwały. Radna zwróciła się o wyjaśnienie, kto zajmuje się przejmowaniem bezdomnych zwierząt, jak gmina podchodzi do sprawy prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt oraz poprosiła o wytłumaczenie kwestii spalarni zwłok zwierzęcych.

    Pan Wojciech Praczyński odpowiedział, że na chwilę obecną na terenie gminy nie ma przedsiębiorcy zajmującego się tego typu działalnością. Gmina Zabierzów ma podpisaną skuteczną umowę na odbiór padliny zwierzęcej. Firmę prowadzi osoba, która jest w trakcie budowy schroniska dla zwierząt, na terenie Gminy Michałowice.
    Gmina Zabierzów obecnie ma podpisaną umowę na przetrzymywanie zwierząt, które już trafiły do schroniska w Olkuszu, natomiast nie ma umowy na odbiór zwierząt bezdomnych, gdyż pomimo wysłanych zapytań ofertowych, nie udało znaleźć się wykonawcy usługi. Bezdomne zwierze, jest dostarczane przez policję, do schroniska w Krakowie, gdzie jest utrzymywane do momentu znalezienia mu nowego właściciela.

    Pani Wójt dodała, że w Studium przeznaczono grunty pod budowę schroniska dla zwierząt.

    Wiceprzewodniczący Tadeusz Brzuchacz odczytał treść projektu uchwały w sprawie wymagań, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie ochrony przed bezdomnymi zwierzętami oraz prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt, a także grzebowisk i spalarni zwłok zwierzęcych i ich części, który radni przyjęli następująco:
    Za – 20
    Przeciw – 0
    Wstrzymało się – 0
    Uchwała została podjęta i otrzymała Nr VI/35/11

  9. [B][SIZE=2]oto co znalazłam na oficjalnej stronie Gminy Zabierzów:[/SIZE][/B]

    [B] [/B]

    [B]Dokonywanie zgłoszeń o zwierzętach bezdomnych oraz o zwierzętach padłych bezdomnych i dzikich na terenie gminy Zabierzów[/B]

    Zgłoszenia o bezdomnych zwierzętach wałęsających się na terenie Gminy Zabierzów, których właściciele są nieznani i nie ma możliwości ich ustalenia, przyjmowane są przez Schronisko tylko od pracownika U.G. Zabierzów, lub z Komisariatu w Zabierzowie.


    Przypadek wałęsającego się bezdomnego zwierzęcia lub zabitego np. w wyniku potrącenia przez samochód, należy zgłaszać:
    1. do Urzędu Gminy Zabierzów, ul.Kolejowa 11 w dniach:

    [CENTER]pon.900-1700, wtorek-piątek 800-1600

    tel. 012-283-07-24, 012-283-07-40

    [/CENTER]
    [LEFT] 2. do Komisariatu Policji w Zabierzowie, ul. Sportowa 1, przez całą dobę:
    [/LEFT]
    [CENTER]tel. 012-258-06-55


    [B]UWAGA!!![/B][/CENTER]
    Wyłapywanie bezdomnych zwierząt na terenie gminy Zabierzów, realizuje Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, 32-300 Olkusz, Sikorka 41, tel. 604 942 877, zapewniając im opiekę, w tym lekarsko-weterynaryjną.


    [I]Sporządziła:[/I]
    [I]insp.inż. Lucyna Gielas[/I]
    [I]U.G.Zabierzów, 012-283-07-24[/I]

    [URL="http://www.zabierzow.org.pl/Gmina/Ochrona_srodowiska/Aktualnosci_i_decyzje_srodowiskowe/Wyslij_znajomemu,str,395.html"][IMG]http://www.zabierzow.org.pl/Gmina/Ochrona_srodowiska/Aktualnosci_i_decyzje_srodowiskowe/ena_images/sendToFriend.gif[/IMG]wyślij znajomemu[/URL]
    drukuj

  10. Mimi, czy córa wróciła? Jak zareagowała na nowego lokatora? Czy Cezar już po kąpieli? Gdzie będzie spał? Jak układają się relacje z Leonem? Czy juz coś przełknął? Przepraszam za zasypanie Cię gradem pytań, ale Cezar tak zapadł mi w serce...
    Dzięki Ci przede wszystkim za DT. Widząc, jak się angażujesz, jestem pewna, że Cezar trafił znakomicie. Moja prośba - pokazuj go nam jak najczęściej. Pozdrowienia dla całego stada.

  11. Właśnie zapakowałyśmy z kkanarekk Cezara do auta i pojechali (kkanarekk + TZ + obstawa) do DT. Jak podjechaliśmy, Cezar chodził po przeciwnej stronie drogi po polach! Ponieważ już nas znał, dał założyć sobie obrożę i zapiąć smycz, ale zamiast w stronę samochodu zaczął ciągnąć w stronę domu Starszej Pani. A silny jest baardzo. Nie miałyśmy kagańca, więc bandażem elastycznym lekko obwiązałam mu pysiaka, co go jeszcze bardziej zdenerwowało i ciąg w stronę domu przybrał na sile.
    Niewiele myśląc chwyciłam go na ręce ( waży trochę!), tzn. górę chwyciłam, a dół dyndał prawie luźno. KKanarekk chwyciła lekko dyndający dół i tak obciążone podreptałyśmy te parę metrów do auta. Ja zostałam z Cezarem, a reszta ekipy poszła do Starszej Pani powiedzieć, że zabieramy jej podopiecznego. Przyszła się z nim pożegnać i nie muszę chyba pisać, że miała łzy w oczach. Wysiadłam, a oni pojechali..... po lepsze życie dla tego WSPANIAŁEGO PSA. Gdyby nie nasze dwa sznaucery niegoszowickie, to ech.....! Cały czas Cezar zachowywał się wzorowo. Mimo stresu - zero agresji. Jest piękny. Jest mądry. Jest przyjacielem człowieka. Każdy marzy o takim psie. [B][B][/B][/B]

  12. [quote name='elik']Witaj Aguś :) Znowu w kraju ??
    Aguś bardzo proszę napisz tekst, a ja załatwię ogłoszenia. Niestety ja nie mam daru do tego typu tekstów :(
    Poproszę też znajome Cioteczki o banerek. Jego historia jest za mało znana na dogo.
    Niestety nie udało mi się odnaleźć adresu tego DT w okolicy Michałowic. Ale nie rezygnuję. Nie mogę jednak jednorazowo zbyt wiele czasu poświęcić na poszukiwania tego DT. Maluchy są jeszcze u mnie, zajmują wiele czasu.[/QUOTE]

    Witaj Elik,
    Aga wraca w najbliższy czwartek. Trochę się pochorowała w tej Ameryce. Mam nadzieję, że po jej powrocie sprawa DS dla Bena ruszy z kopyta. Ja się też włączę. Pozdrowienia dla Ciebie Elik - Dobry Duszku wszystkich bezdomnych istot, Twojego TZ-a i całej menażerii.

  13. [quote name='anista']Wierzcie mi , że gdybym tylko mogła to wszystkie psie i nie tylko psie nieszczęścia miałabym w domu. Często słyszałam, że jesteśmy nienormalni , że po co nam tyle zwierząt. Ale skoro tak według "prawdziwych ludzi" wygląda nienormalność to rzeczywiście moja rodzina jest nienormalna i jestem z tego dumna.:multi:[/QUOTE]
    Anista, dziękujemy Ci bardzo za wieści o Dziuńce. Tęsknię za nią bardzo, w końcu razem spałyśmy. Co prawda omal nie skończyło się to rozwodem z moim mężem, ale warto było. Z ogromną przyjemnością czytam opowieści o Twoim domu. Jesteście WIELCY!!! Moim marzeniem jest też dom pełen zwierząt. Pomalutku to realizuję i cieszę się, że moja córcia też te zamiłowania przejęła. Oprócz dwóch psiaków marzą mi się:
    papuga kakadu, szop pracz, kot, i wszystko inne co wymagałoby opieki. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona nienormalnych i dumnych z tego. Uściski dla wszystkich domowników.

  14. [quote name='koosiek']Rita, ale wiesz, jak to wyglądało? Byłaś przy tym? Czytasz subiektywny komentarz Mini, nie wiesz, w jaki sposób tamta kobieta mówiła o chęci adopcji innego psa...

    A co od szukania domu na swoją rękę - ja w umowie adopcyjnej mam zapis o zwrocie adoptowanego psa do mnie w razie rezygnacji z adopcji. Tak samo przy każdej rozmowie z chętnymi do adopcji w Psim Aniele przy której byłam, adoptujący był informowany, że jeśli pies nie może zostać, wraca do schroniska - i tak jest, a przynajmniej powinno być, w każdym dobrym schronisku, które troszczy się o swoich podopiecznych. Nie po to szuka się psu dobrego domu, sprawdza się w ludzi, by potem przechodził z rąk do rąk i to nie do końca pewnych rąk...

    I wybaczcie, ale jeżeli ten pies rzeczywiście zachowywał się agresywnie w stosunku do dziecka, to rozumiem chęć zwrotu psa... Rozumiem, że zwykły człowiek, bez wiedzy i doświadczenia z trudnymi psami, na pierwszym miejscu postawi dobro swojego dziecka i odda psa...[/QUOTE]

    Czy dziecko sprawiające problemy też oddasz do domu dziecka?

×
×
  • Create New...