Nie, nie ja się nie obrażam , bo sama sobie zdaję sprawę ,że to choć było spontaniczne to całkiem nieprzemyślane i nieodpowiedzialne. Wściekła jestem na siebie ,że uległam chwili. Ale najważniejsze ,że mała ma się już dosyć dobrze, a naprawdę było ciężko. Przy ewentualnym kolejnym kupnie psa już takiego błędu nie popełnię . ;) A tego faceta , który bez mrugnięcia okiem powiedział,że była szczepiona itd normalnie mam ochotę udusić.. Cwaniak jeden;/