Jump to content
Dogomania

Mersi1

Members
  • Posts

    139
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Mersi1

  1. [quote name='xxxx52']A moze tak Pani Magda K bylaby kierownikiem?[/QUOTE] Ja też bym bardzo chciała żeby pani Magda była kierownikiem =naszego schroniska, tylko, że ona ma swoja prace i chyba nie da rady pogodzić dwóch zawodów...
  2. [quote name='jogolcia@pdx']Ja jednak podtrzymuję opozycję do boxów dla dwupaka --- mamy i tak niewiele pieniędzy, żeby płacić za coś co mają w schronie....[/QUOTE] ja uważam, że jeżeli już mają iść do DT płatnego to tak jak Angel mówiła do domowego. Jeżeli pójdą do domu to musza być blisko człowieka. Tylko żyby sie znalazł taki dT
  3. I ja zawitałam u Kremci :) Mam nadzieje, że uda jej się znaleźć ciepły, pełen miłości, wspaniały domek :D znam ją również osobiście i jest to naprawdę bardzo oddany psiak :D Zasługuje na kolejna szanse :) Trzymamy kciuki :D
  4. Też bardzo się cieszę ciotki że nie ma już tamtego kierownika :D Sam chyba stwierdził że nie da nam rady :D:D Yeahh :) To ja włączam muzyka i bawimy się na całego :) Mam nadzieje, że teraz jeżeli wybiorą kierownika to będzie to naprawdę osoba której zależy na zwierzętach, a nie tylko na robieniu kasy, kosztem biedaków :( Byłby Super gdyby nowego kierownika wybrało TOZ razem z panią Magdą :)
  5. Mam jedną dobrą wiadomość :D:D Dzisiaj słyszała, że kierownik sam się zwolnił !!! Mam nadzieje że to prada:D Jak będe wiedziała na 100% to dam znać :)
  6. [quote name='danka4u1']Nie wiem, czy M&P nadają się do domowych warunków, ale nie dowiemy się tego, jak nie sprawdzimy- moze dziewczyny mające na codzień kontakt z psiakami wiedzą więcej- wiem, ze najwazniejszy jest dla nich bliski kontakt z człowiekiem, który pomógłby im przystosować się do bardziej domowych warunków. Nie mnie mądrzyć się tutaj, bo nie znam psiaków inaczej niż wirtualnie, ale tak wyobrazam sobie przygotowanie schroniskowych biedaków do ewntualnej przyszłej adopcji.[/QUOTE] Ja znam suczki dosyć i wydaje mi się, że może nie od razu, ale w krótkim czasie przyzwyczaiły by się do domowych wrunków. U nas w schronisku jest tzw. "kuchnia"( Ciepłe pomieszczenie dla pracowników i wolontariuszy) i kiedy Angel wchodzi tam razem z P&M to one bardzo się cieszą i nie chcą stamtąd wyjść. Wiem, że prawdziwy dom to nie to samo co posiedzenie 2 godzi. w pomieszczeniu, ale myśle i mam nadzieje że suczki by sie do tego przyzwyczaiły. Z drugiej strony gdyby P&M mogły by też być na dworze, bo przeciez w schronisku już od bardzo dawna niestety siedzą na zewnątrz :( A o wyborze hoteliku to chyba będzie najlepiej jak zadecyduje Angel, bo ona najlepiej je zna i najlepiej wybierze dla nich warunki.
  7. Ale krytykowaniem wszystkiego też nic sie nie zmieni. Żeby krytykować trzeba widzieć jak jest, znać prawde!!! A sytuacja w schronisku na pewno nie jest tragiczna. Pisze to po raz kolejny: JEST POPRAWA WARUNKÓW W OBORNICKIM SCHRONISKU!!! Jeżli będziemy krytykować to nic nie zdziałam, a wręcz przeciwnie- pogorszymy sytuacje. Jeżeli chcecie pomóc to super, tylko ta pomoc niech się opiera na czynach!!! Dobra koniec tego złego :D Jutro kolejny dzień w schronisku :) Dziś właściciel odebrał swojego bokser i ten pies był tak szczęśliwy :) Gdyby każdemu się tak udawało !!!
  8. no na razie wychodze z nią tylko po terenie schroniska bo do lasu ciężko jej iść. Ta operacja była jednak dośc poważna. No ale rana szybko się goi i wkrótce wszystko będzie ok.
  9. Ok. Zajrzę do nich. Rebeka ma ok. 7 lat, jest bardzo spokojna. Gdy leżała na kroplówkach to nawet sie przez 2 godz. nie ruszyła. W schronisku jest już ok. 2 miesięcy. Ja bym jej z chęcia zrobiła wątek tylko, że mam dogo od niedawna i się jeszcze nie łapie do końca, no ale może powiem jednej z dziewczyn, żeby założyła. Na razie ona jest właśnie w nowy , ciepłych pomieszczeniach zamknięta, żeby już do koca wyzdrowiała.
  10. no właśnie i jeżeli wszyscy będziemy patrzeć w ten sposób, że to sa marzenia i niekt nie będzie chciał zrozumiec drugiej strony. to nigdy nie będzie dobrze. Ja na razie jestem happy że mogę chodzić do schroniska i pomagać. Od poniedziałku jest nowy kierownik i zobaczymy co teraz będzie. Wszyscy maja nadzieje, że jeszcze lepiej... Marzenia się spełniają, tzreba byc optymistą, bo wszystko idzie w dobra tronę !!!
  11. Samo utrzymanie schroniska i opieki weterynaryjnej kosztuje dużo. A ja nie zajmuje sie rozliczaniem pieniędzy od miasta na schronisko, więc skąd mam wiedzieć. A nowe budy nie wszystkie są od osób z zewnątrz. Żeby widzieć zmiany to trzeba było chodzic przedtem i teraz. Kiedys to były naprawde dziurawe, stare, bez słomy budy. Był okres , że leczenie psów było zakazane, my-wolontariusze- mieliśmy zakaz prawie na wszystko. Przez jakiś czas do schroniska przychodziło tylko 3,4 wolontariuszy. Nie wiem co stare kierownictwo robiło z pieniędzmi, ale teraz widać że więcej kasy niż przedtem wkładane jest w schronisku. Dla nas zawsze najważniejsze było dobro zwierząt. Niekiedy bylo bardzo źle, ale cały czas walczyliśmy właśnie o zwierzęta, żeby miały lepiej. Choć niekiedy ręce opadały to nie poddaliśmy się. Jasne że w schronisku można by było jeszcze wiele zmienić, no ale tzreba umiec dostrzec tez to co już jest zrobione. Najpierw troche wszyscy pocierpieliśmy, no ale bez cierpienia nie docenia się szczęścia. Żeby było dobrze to najpierw musimy sie wszyscy na wzajem( władze, pracownicy, wolontariusze, osoby z zewnątrz) zrozumieć, bo zrozumienie to pierwszy krok do pogodzenia się....
  12. Ja teraz jestem codziennie w schronie i wiem jak jest. Widać poprawę. Przedtem naprawdę było żle, ale teraz jest lepiej. Jest coraz więcej sterylek i psy teraz są kastrowane. A na nerki zachorowała pierwsza sunia. Zmiana burmistrza możenie na razie cudów nie zdziałała, no ale poprawe widać. Przecież nowy burmistrz jest dopiero od 3 msc. , a już są nowe budy, wolontariusze są lepiej traktowani, każdy potrzebujący pies dostaje pomoc, są nowe, ciepłe pomieszczenia, leczenie psów. Teraz do schroniska przyjeżdżają nawet ludzie z "Monaru"* zakład leczenia przeciw narkomani- i też ojni bardzo pomagają.
  13. Myślę że nowy kierownik nie będzie miał nic przeciwko. Terri i Leda niestety od Nowego Roku nie wróciły:( Z tego co mi wiadomo to z Polą wszystko ok. Ona ma dobrze bo nie siedzi wśród wszystkich psów na wybiegu, tylko zamykana jest w garażu :) Ostatnio lubi zaczepiac sie w psy :D Starsza suczka wilczurowata- to penie Rebeka, która miała guzy maciczne i chore nerki. Teraz jest juz po operacji i dostawała cały czas kroplówki i antybiotyk, była pod stałym okiem weta i czuje juz sie o wiele lepiej :) Pracownicy przejumują się losem tych zwierząt. Jak np. wiedza że jakis sobie nie daje rady to idzie do boksu i tak samo jak którys się za bardzo gryzie to tez jest zamykany. Wiadomo, że nie będą wszystkie py idealnie spokojne i są dni, ze gryzą sie cały czas, a nieraz wogóle, ale psy tak jak i ludzie mają swoję lepsze i gorsze dni :)
  14. Witam na U Pegi i Megi :D Sunie są takie przed kolana. Megi jest troszkę większa od Pegi :) Ona naprawdę się kochają i to bardzo. Dlatego zastanawiam się czy jak pójdą do DT lub do Hotoliku, czy ich nie rozłączą :( Bo wiem że one bez siebie by nie wytrzymały... Pamiętam jak kiedyś wzięłysmy je osobno na spacery, to całą drogę się obracały, a Pegi potem zaczęła szczekać i szukać Megi, aż w końcu usiadla i nie chciała iść, a jak się zobaczyły to były mega radosne;)
  15. Tak długo mnie niebyło a tu takie wieści :) jak się ciszę że oba pieski bedą miały domki :D co za happy end :) a mam takie inne pytani troche odbiegające od temat. Czy ktos wie dlaczego nieraz nie mogę sie na dogo zalogować ??
  16. No super :D Mam nadzieje że to pomoże Rudej :) Bo starszym pieskom najtrudniej żyć w schroniskowych warunkach:( trzymam kciuki na domek :D
  17. No chyba wszystkie czekamy na wieści od Kropka :D i na fotki :)
  18. A ja witam z wieczora :) Jak dobrze że Bolero idzie już wkrótce do domku :) Na Marcelka też przyjdzie czas :D
  19. No to dobrze że pani Ola go zawiezie :) Karuś będzie miał domek :D Super:D
  20. Mi niestety przez ostatnie dni nie działała Dogomania, i nie mogłam tu śledzić losów Kara. Ale Angel była tak dobra i powiedziała mi co się dzieje na jego wątku :) Bardzo się cieszę że idzie do domku :) I to już pojutrze :D Super:) wszyscy się cieszymy :)
  21. no fajnie że będzie miała ogłoszenia :) stanie sie sławna :D trzymam kciuki na domek :)
  22. I nie pojechałyśmy :( tzn. z psiakami ze schronu :) bo byłysmy z psami prywatnie :) i było fajowo :) ale brakowało psiaków ze schronu :( mam nadzieje że za rok pojedziemy !!! CZARNA CZEKA NA DOMEK :) HOOP !!
×
×
  • Create New...