Jump to content
Dogomania

naireht

Members
  • Posts

    26
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by naireht

  1. tylko dlaczego przez to ma cierpieć jakiś zwierzak!!!!! niech je wyprowadza- super. ma czas i chce sie im poswiecic- tacy ludzie sa potrzebni. ale niech nie zajmuje sie pieniedzmi i organizacjami czegokolwiek! lepiej, zeby ten przypadek ja tego nauczyl, bo ludzie na forum na pewno nie beda na nia patrzec przychylnie (plus do tego sprawa z Mietkiem..)
  2. Czytam ten wątek, śledzę co dzieje się z Tuptusiem i normalnie aż mną trzepie. BLACKY! Jesteś dziewczyno niedoświadczona i nieodpowiedzialna. Nie interesuje mnie czy masz 14 lat. Dla mnie możesz mieć nawet i 50- taki sam op***%$# należy Ci się. Robisz co Ci się podoba, masz głęboko gdzieś rady osób BARDZIEJ DOŚWIADCZONYCH od siebie. I zauważyłam to już przy etapie ogolenia psa. Zastanów się- TY robisz temu psiakowi KRZYWDĘ! może świadomie, może i nie- ale robisz. zamiast kupować psu witaminy za taką kasę- mogłaś je dołożyć do transportu. Przecież Paulina i tak pójdzie z psem do weta i równie dobrze może je kupić tu we wrocławiu! a gdyby nie inni ludzie, którzy naprawiają twoje DZIECINNE zachowanie- nie wiadomo czy psinka dotarłaby jutro do Pauliny. I tyle Cie obchodzi ten pies? Wolisz mu kupić witaminy, nawet gdyby później zabrakło na transport i pies zostałby uśpiony? Och, zaraz będzie, że jestem nową użytkowniczką i tylko czepiać się umiem- ale wybacz- sama mam psa zabranego z pseudohodowli i wiem doskonale, że leki za 90 zł na stawy są tak samo skuteczne jak te za 20! ps. już teraz rozumiem, dlaczego w schronisku przyjmują wolontariuszy powyżej 18 roku życia. Buziole dla Tuptusia- mam nadzieję, że niedługo bede mogla go odwiedzić u Pauliny. a.. jeszcze jedno: zagrozisz zamknieciem tematu? ale prosze.. ja zaloze nowy- albo ktos inny. nic Ci to nie da.
  3. ps. mam wątpliwości, czy umieścilam temat w dobrym miejscu na forum- jeśli nie, bardzo proszę moderatora o przeniesienie
  4. Korzystając z tego, że to mój pierwszy post na forum chciałam się z wszystkim przywitać i przedstawić moją 4-miesięczną Wiki. Zabrałam ją z tragicznych warunków od pseudohodowczyni. Gdy po nią przyjechałam kobieta wyjęła mi 3-miesięczną sunię z klatki dla królika, gdzie pies nie miał jak się ruszyć, nie wspomnę już o załatwianiu potrzeb pod siebie. Jej sierść była w stanie tragicznym. Wielkie kołtuny itd. Przez pierwsze dwa dni miała problemy z ustaniem na tylnych łapach- aż się boję myśleć ile siedziała w tej klatce, skoro miała tak "zastane" mięśnie. Po wzięciu Wiki wpisałam w wyszukiwarkę dane tej kobiety i okazało się, że prócz "rasowych ale bez rodowodu" owczarków ma jeszcze sznaucery, husky, boksery i masę innych psów na sprzedaż. Ich już nie widziałam, ale sądząc po szczekaniu były za domem. Gdy zapytałam czym żywiła sunię- dostałam odpowiedź "domowe jedzenie". Nic więcej nie chciała mi powiedzieć. Maleńka u mnie w domu po prostu nie chciała odejść od miski póki było w niej jedzenie. Zgłosiłam sprawę do straży dla zwierząt, dostałam odpowiedź, że nie mają tam kogo wysłać i że przekazali sprawę powiatowemu lekarzowi weterynarii. Mam nadzieję, że faktycznie sprawdzą tę kobietę. W tej chwili Wiki jest już ze mną prawie miesiąc- rośnie jak na drożdżach, szaleje, nie jest płochliwa. Powoli udaje nam się oduczyć, że trzeba załatwiać się na dworze, a nie na swoje legowisko. A na zakończenie parę fotek: drugi dzień w nowym domku: [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/2063/dscn1702mh.jpg[/IMG] 3.5 miesiąca: [IMG]http://img179.imageshack.us/img179/1199/dscn1807.jpg[/IMG] [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/4982/dscn1833.jpg[/IMG] niecałe 4 miesiące: [IMG]http://i42.tinypic.com/karzp0.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...