Dwa lata temu mój pies labrador (kawał byka) przeszedł okropnie ukąszenie kleszcza i ledwie go odratowaliśmy. W ub. roku był zaszczepiony ( DWA RAZY) szczepionką Merilym. Przez cały rok nie było żadnych skutków po ukąszeniu kleszczy ( zdarzyły się ukąszenia). Polecam te szczepionkę. W przypadku naszego psa zdał test i w tym roku idziemy ponownie na zastrzyk ( w ub. roku każdy zastrzyk był po 50 zł. A w tym roku zobaczymy).