Jump to content
Dogomania

Iwona82

Members
  • Posts

    17
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Iwona82

  1. Nie widzę go codziennie, ale od czasu do czasu lubi w siebie "wlać". Jest takich kilku tzw "starych kawalerów", którzy lubią spędzać czas pod sklepem. Z tego co się dowiedziałam to kupywali psu coś do jedzenia. Niektórzy potrafią okazać odrobinę współczucia. Inny pies, można by powiedzieć , że sam zostawił swoich prawowitych właścicieli i "przeprowadził się do innego trunkowca. Najwyraźniej jest mu tam lepiej. Postaram się od czasu do czasu zapytac w sklepie jak się pies ma. Tutaj sklep to prawie jak centrum informacyjne xD.
  2. Dzisiaj byłam po raz kolejny w sklepie. Chciałam się upewnić czy ten pies dalej tam chodzi. Okazało się, że jeden bywalców bycia pod sklepem w celu degustacji trunków wczoraj przygarnął psa.
  3. Miejscowość to Tereszpol-Zygmunty w gminie Tereszpol w woj. lubelskim. Jeszcze dziś, jutro spróbuję sie dowiedzieć czegoś więcej. Na teraz wiem, że rodzina , która pozostawiła psa, wynajmowała przez krótki czas dom. Oni sie wyprowadzili a pies pozostał. Pies jest ufny, podchodzi do ludzi, dokarmiaja go "zwolennicy piwa" pod sklepem i za nimi tez chodzi. Ja jedynie moge to zgłaszać, nagłaśniać, męczyc ludzi w gminie. Niestety mam 2 suczki (podrzucone), które siebie nienawidza i nie mam mozliwości zabrania psa. Inny domownicy są niestety przeciwni.
  4. Witam, właśnie dzisiaj pod sklepem zauważyłam psa. Zapytałam się Pani sklepowej czyj to pies, okazało się że właściciele opuścili wynajmowany dom i pozostawili psa. Jak na razie pies jest dokarmiany przez ludzi. Gdzie to zgłosić? I jak to zgłosić. Bo już się przekonałam, że trzeba pisemnie, bo przez telefon to nic nie da. Jeśli ktoś mógłby mi podać chociaż przykładowe formularze byłabym wdzięczna. Ps. Jeśli temat nie jest w dobrym miejscu to proszę o przeniesienie.
  5. Trochę czasu się nie odzywałam, czas to nadrobić. India nie jest w ciąży, byłam z nia dwa razy na USG, ponieważ na pierwsze pojechałam jednak za wcześnie i nic nie można było ustalić. Z drugiego USG wyszło, że jest czysto. Możliwość sterylizacji będzie w połowie lipca, kiedy suńka przejdzie okres wyciszenia hormonów. Niestety jest też prawdopodobieństwo, że będzie w ciąży urojonej i wtedy trzeba będzie przesunąć zabieg na później. Dziś byłyśmy tylko na krótkim spacerze,ponieważ jest dość gorąco niechciałam ich za bardzo męczyć. A na koniec kilka zdjęć: [IMG]http://imageshack.us/a/img442/1253/e4h9.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img546/7577/6ygp.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img23/488/orpp.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img198/8684/bglw.jpg[/IMG]
  6. [quote name='zadra']NIe mozna tego zbagatelizować!!![/QUOTE] Nie bagatelizuję tej sprawy. Wiem, że są sterylki aborycyjne, ale ciągle mam nadzieję, że w przeciągu tych 20 minut nie zdążyła narozrabiać. Za około 1,5 tygodnia zabierzemy ją na USG. Jeśli chodzi o placki na łapkach, to tak szybko jak się pojawiły, tak szybko zniknęły. Być może pomogła kąpiel, a także pozbycie się pcheł. Byłam z nią u weterynarza i nie zauważył na łapkach żadnych niepokojących objawów. India jest coraz bardziej odważna i rozbrykana. W domu zwiedza kanapy i fotele, często bawi się z Miśką, a na podwórzu kopie doły i dołki. Jest bardzo uparta, nie wykonuje żadnych komend i czasami w domu są problemy z zachowaniem u niej czystości. Stąd moja prośba. Bardzo proszę o podanie kilku linków, jak nauczyć psiaka prostych komend, bo być może to nie India jest uparta, tylko ja jestem kiepską nauczycielką. W internecie sporo jest tych stron, ale czasami wydaje mi się, że co nauczyciel to inny sposób nauki. Na koniec zdjęcia Indii: Na podwórzu: [IMG]http://imageshack.us/a/img827/9876/98089875.jpg[/IMG] Zrobiła się z niej ślicznotka: [IMG]http://imageshack.us/a/img547/4725/61434740.jpg[/IMG] I razem z moją drugą sunią Miśką: [IMG]http://imageshack.us/a/img844/3695/54496473.jpg[/IMG]
  7. Kiedy położę jej rękę blisko ogona to podkula ogon czasami do samego pępka, jakby się bała. Co do nadstawiania się, jeśli ją drapię po grzbiecie blisko ogona to staje i rusza tylnymi łapami w górę raz jedną, raz drugą, ale tak miała od samego początku odkąd jest z nami. I jeszcze jedno pytanie, czy jeżeli coś narozrabiała z tym psem to kiedy powinnam jechać do weterynarza na usg?
  8. [quote name='handzia']To wspaniale :) Jeśli będziesz miała jakieś problemy, pisz śmiało.[/QUOTE] India ma cieczkę, to nie jest problem ale powód przez który sterylizacja suni się sporo opóźni. Zaczęła się 3 maja, pewnie potrwa około 3 tygodni i plus do tego 2 miesiące na wyciszenie hormonów. Sterylizacja będzie możliwa za około 3 miesiące. Dzisiaj w domu kot otworzył drzwi i sunia zwiała do sąsiada gdzie mają psa i tu moje pytanie: czy przez 15-20 min mogliby juz coś narozrabiać? Wiecie o co chodzi... Jeszcze jedno pytanie, na łapach Indii pojawiają się łysawe placki, widać to na zdjęciach, na początku miała ich mniej, a teraz szybko się jej powiększają, to samo nad oczami, co to moze być? Czy jechać do weterynarza? Drugi pies tego nie ma. I na koniec kilka zdjęć, wagowo India wygląda dużo lepiej. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/5/dscf3506.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img5/70/dscf3506.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://imageshack.us/a/img836/4015/dscf3504v.jpg[/IMG] I te nieszczęsne łapki: [IMG]http://imageshack.us/a/img823/4974/dscf3498bl.jpg[/IMG]
  9. Sterylka teraz jest niemożliwa tylko i wyłącznie przez stan zdrowia, poprostu India jest zbyt chuda. Będzie u mnie aż przybierze na wadze, będzie miała wspomniany zabieg i znajdzie odpowiedzialnego opiekuna.
  10. [quote name='handzia']Przepraszam Iwonko, ale z powodu mojej sklerozy :oops: dopiero dzisiaj zrobiłam przelew. Jutro powinnaś mieć pieniądze na koncie. :)[/QUOTE] Przepraszam, że tak późno odpisuję, nie miałam i czasu i dostępu do komputera. Pieniążki dotarły, za co bardzo dziękuję. W poniedziałek, dzięki bratu odało się zabrać Indię do weterynarza (mam do niego 20 km). Sunia ma około 1,5 roku, waży 8,40 kg, została odrobaczona (miała okropne robale), odpchlona, obcięto jej pazurki, wyczyszczono uszy (to się jej nie spodobało). Jest zdrowa tylko wuchudzona, na szczęście ma apetyt i widać, że szybko uzyska prawidłową wagę. U weterynarza zapłaciłam 52zł, ale dzięki wsparciu handzi i Agusiazet dołożyłam tylko 18 zł. Pani weterynarz zaproponowała żebym umieściła zdjęcie Indii w poczekalni w gabinecie, ponieważ czasami ludzie pytają się o mniejsze dorosłe psy do domu, ale takie, które załatwiają swoje sprawy na zewnątrz. Na chwile obecną uczę psiaka, żeby załatwiała swoje sprawy na dworze, upatra jest. Miałam również telefon od Pana, który wziąłby Indię dla swojej cioci, ale musi być wysterylizowana, co na chwilę obecna nie jest możliwe. Dziękuję za wsparcie finansowe i dobre słowo.
  11. [quote name='handzia']Zostało mi 34 zł z pieniędzy, które Agusiazet wpłaciła na szczeniaczki.:) Zgodziła się przeznaczyć je dla tej suni, gdzie przelać? Iwonko :) masz złote serce :loveu:[/QUOTE] Bardzo dziękuję za miłe słowa. Co do pieniążków mogę podać mój numer konta, ale nie chcę być posądzona, że je przywłaszczyłam. Może będą zbierała paragony np. od weterynarza. Jeśli chodzi o karmę to mogę ją kupować za swoje "zachomikowane" pieniądze. Mam 4 zwierzaki to i dla piątego wystarczy. A te pieniążki przeznaczyłabym na wizytę u weterynarza. Dziś India jest w domu, u nas pada deszcz. Szczeka, bawi się i dostała kość, żeby się nie nudzić.I obiecane zdjęcia, już nie widać tak żeber. [IMG]http://imageshack.us/a/img687/7849/dscf3374a.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img14/7117/dscf3366h.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img198/7060/dscf3363.JPG[/IMG]
  12. Sunia w tej chwili nie ma imienia. Szukam imienia, które by do niej pasowało, po głowie chodzi mi imię India. Chudzinka mieszka u mnie i na chwilę obecną jest tak, że gdzie jestem ja tam jest i ona. Tylko noce spędza w garażu od 21.30 do 7.00 rano. Jeśli jestem w domu to jesteśmy razem, jeśli jestem na podwórzu to również razem. Próbowałam zostawić ją na podwórzu razem z drugą sunią, ale zaczęła przekopywać się pod bramą. Czyli trzeba ją pilnować. Tylko noce spędza w garażu od 21.30 do 7.00 rano. Karma jaką dostaje to Friskies, na zdjęciu, które jest powyżej podjada kurom z garnka, nie wiem dlaczego tak robi, być może wcześniej była tym karmiona. Karmy ma pod dostatkiem, staram się, żeby jej nie zabrakło. Mam 3 koty i 1 sunię jeszcze i na pewno dla chudzinki jedzenia nie zabraknie. Niestety z powodu braku transportu wizytę u weta musiałam przełożyć na poniedziałek. Po niedzieli również dowiem się w gminie o możliwość zwrotu za sterylizację. Nowe zdjęcia suni wstawię jutro, zmieniła się, nie widać jej aż tak żeber.
  13. Przepraszam, że tak post pod postem. Dodaję kilka zdjęć. Jest bardzo chuda, ale ma niespożytą ilość energii, trudno było jej zrobić ładne zdjęcie. Wszędzie jest jej pełno, muszę ją pilnować, bo próbuje przecisnąć się przez najmniejszą szparę w płocie. Niestety musiałam przenieść ją do garażu. Kiedy tylko mam czas w ciągu dnia, pilnuję ją i sunia biega po podwórzu, na noc jest zamykana w garażu. Muszę to robić z dwóch powodów, zamykam ją żeby nie uciekła i żeby dziadkowie się jej w tajemniczy sposób nie pozbyli (chociaż teraz jak im pokażę wątek, zdjęcia i będą wiedzieć, że Wy wiecie o suni to raczej nic jej nie zrobią ze strachu, przykre ale prawdziwe). Achh... Wracając do suni, w tym tygodniu zrobimy jej budę i spróbujemy zrobić jej kojec lub ogrodzić jakąś część podwórza, żeby mogła być cały dzień na dworze, wybierzemy się do Pani wet na kontrolę, odrobaczanie, odpchlanie itp. Później do urzędu gminy w celu uzyskania informacji dotyczących zwrotu kosztów za sterylizację. I zobaczymy jak to dalej się potoczy. Ps. Dziękuję Pani o nicku "zadra" za pomoc i informację. [IMG]http://imageshack.us/a/img11/9292/dscf33499.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img526/9027/dscf3356vm.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img580/1637/dscf3352h.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img545/2710/dscf3343d.jpg[/IMG]
  14. Witam serdecznie, dzisiaj przed południem na szosie obok domu znalazłam wychodzoną i zabiedzoną suczkę. Niestety nie moge jej zatrzymać, bo sprawy w domu są napięte, dziadkowie najchętniej wyrzuciliby sunię spowrotem na szosę. Teraz jest w domu ale jak muszę wyjść to zamykam ją w łazience na klucz, bo mogłabym wrócić i pieska by nie było. Sunia jest wychudzona, ale radosna. Je i pije. Bardzo proszę o pomoc. Mieszkam w powiecie biłgorajskim. [IMG]http://imageshack.us/a/img51/3751/dscf3308z.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img22/4150/dscf3319n.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img826/3853/dscf3302d.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a54712bcf481960.html[/IMG]
  15. Na policji pytali się o moje dane, także zgłoszenie przyjeli, dzielnicowy miał popytać się myśliwych czy czegoś o tej sprawie nie wiedzą.
  16. Dziś przed południem zadzwoniłam do organizacji Straż dla Zwierząt, a także na posterunek policji w mojej gminie. Teraz chyba tylko czekać, aż coś ruszy....
  17. Witam wszystkich forumowiczów. Mieszkam na wsi i dziś popołudniu za stodołą znalazłam zastrzelonego psa. Wczoraj była niedziela i domyslam się, że za tym stoi kilku chłopaków, jeden z nich posiada przerobioną wiatrówkę. Rozmawiałam z sąsiadem to mówił, że tydzień temu też widział jak strzelali do psów. Jestem przerażona. Nie wiem do kogo się zwrócić o pomoc i co zrobić. Boję się, że jeśli dowiedzą się, że się "wtrącam" to zabiją mojego psa i kotki. Proszę pomóżcie. Z góry przepraszam jeśli w złym miejscu umieściłam temat.
×
×
  • Create New...