xelka2005

Witam, po tak długiej nieobecności na forum... Tila faktycznie urosła - wzrostem jest zbliżona do ON. Myślałam, że będzie większa; bałam się, że wyrośnie na niedźwiadka ;-)- Jest śliczna i mądra, wciąż ma maślane spojrzenie. Od tygodnia lewe ucho próbuje jej stanąć. Potrafi zjeść ogromne ilości, ale trzyma linię. Zimą nawet jak się bardzo objadła to dostała "boczków", ale teraz znowu jest szczupła. Sierść ma grubą jak miś. Zimą pomimo mrozów codziennie leżała na śniegu, więc raczej było jej ciepło. Co tydzień wyczesuję z niej reklamówkę włosów; uwielbia czesanie, czesanie, czesanie - to jej ulubione zajęcie - dopóki trzymam szczotkę w ręku to nie odchodzi ode mnie nawet na krok, woli czesanie od spacerów. Dobrze dogaduje się w Nelą i Freją. Nela z kolei to wulkan energii, jest gibka jak sprężyna i bardzo skoczna. Nela (nasza a'la bokserka) jest najmniejsza i sięga do kolana. Tila i Nela najładniej chodzą na smyczy. Freja wyglądem jest podobna do ON, tylko jest mniejsza - trochę powyżej kolan. Jest bardziej zaborcza, więc dobrze, że Tila ma spokojniejsze usposobienie. Na dodatek Freja wbrew pozorom jest chyba najbardziej niepewna i dlatego wydaje się zaborcza. Średnio lubi chodzić na smyczy. Ze wszystkich trzech suń Tila najbardziej do mnie lgnie. Jestem jej panią ;-) Wszystkie trzy dziewczyny to "gryzonie", gryzą wszystko - "zjadły" 4 legowiska, 3 kołdry i dwie poduszki, 6 plastikowych misek, plastikową taczkę, etc. Mniejsze przysmaki typu ogony lub nóżki zjadają w 15 min. Niedawno kupiłam im ogromne kośći wołowe to gryzły je 1 dzień. Tydzień temu w weekend byliśmy z synami i z dziewczynami na spacerze w lesie. Poza terenem nie spuszczamy ich ze smyczy, bo średnio nas słuchają. Uciec daleko nie uciekną, bo się nas pilnują - ale są nieuważne i wbiegają na inne posje. Jak złapią jakiś trop to nie chcą przychodzić na zawołanie - musimy jeszcze nad tym popracować. Wciąż obiecuję zdjęcia. Mam nadzieję, że tym razem wkrótce je wkleję.

Tila ma się świetnie - umie przeskakiwać ogrodzenie z kojca i skacze mi prosto do kwiatków - lubi psoty i uwielbia kwiaty - najbardziej smakują jej żółte :-)))) Wykopała mi wszystkie kwiatki i je rozszarpała, widocznie ma swój plan zagospodarowania zielenią :-))))) Jest duża w porównaniu z pozostałymi dwiema dziewczynami. Wydaje mi się, że ma w sobie coś z charta - jest chuda, ma dłuuuuugi ogon, wąską długą kufę i specyficzną budowę ciała, tylko umaszczenie ma "nie chartowe". Jest bardzo mądra i karna. Ładnie chodzi na smyczy i siada. Pilnuje się, nawet jak się oddali to zaraz sama wraca. Lubi skakać. Nie lubi (nie umie albo po prostu nie chce) aportować i warować. Natomiast kładzie się, żeby ją głaskać po brzuchu. Jest śliczna i wdzięczna. A apetyt.... ciągle chodzi głodna, je każdą ilość ;-) ale wcale tego nie widać po jej figurze. W zeszły piątek i niedizielę byliśmy w Puszczy Kozienieckiej z dziećmi i naszymi trzema dziewczynami w lesie na spacerze/ na grzybach - tak się suczki wyszalały w lesie, że od 15:00 leżały i nie chciały więcej biegać. W ten weekend znowu zabieramy dziewczyny do lasu na grzyby ;-) Nasze dziewczyny są wrecz nieocenione w deptaniu grzybów, mistrzynie... jak się ktoś schyla po grzybka to one myślą, że czas na zabawę - podbiegają i rozgniatają grzyby, tarzają się w mchu. Są cudowne!!!! Zdjęcia z sesji w lesie wkleję przy okazji ;-)

Co słychać u Pesteczki? Czy nasza królewna się już zadomowiła w swoim domku? Jak przeżyła podróż, nowe kąty, etc.? Szkoda mi Dianki, ale na tymczas na razie niestety nie przygarnę żadnego pieska - mąż się nie zgadza głównie z trzech powodów: - za szybko wszyscy się przywiązujemy (nie tylko my, ale nasze dziewczyny również - chodzą trochę zgaszone i szukają Pestki...), - za bardzo tęsknimy - niestety rozstania są dla nas ciężkie (chociaż mamy świadomość od początku, że psina jest u nas tylko do czasu znalezienia domku) - dużo obowiązków i pracy, aby ogarnąć watachę 4-ch młodych suń - a do tego dzieci, dom, etc. ale jestem szczęśliwa, że mogłam poznać Pesteczkę i zdobyłam kolejne cenne doświadczenie po raz pierwszy w życiu jako DT.

Pesteczka pojechała do SWOJEGO domku.:multi::multi::multi::multi: Rodzinka przemiła:lol:, Pesteczka będzie miała super, będzie tam księżniczką:cool3::razz: (spanie w łóżku, etc.). Rodzina niedawno straciła swoją sunię (nowotwór). Od razu widać, że to miłośnicy psów, Pesteczka wpadła im w oko, dosłownie miłość od pierwszego wejrzenia :loveu:(zresztą z wzajemnością):loveu::loveu::loveu::loveu:. Ogromna radość, ale jaka pustka:shake:... na posesji jakoś pusto:mad:, moje dziewczyny biegają w kółko wokół domu i skamlają:shake:, ja też płaczę już ponad pół godziny:-(:-(:-(... Super wieści i historia ze szczęśliwym zakończeniem:multi::multi::lol::lol:, ale za szybko się przywiązuję :placz::placz::placz:. Zrobiłam kilka fotek ślicznej lisiczce przed odjazdem (wkleję później), nowa Pani powiedziała, że będzie dzwoniła opowiadać co słychać, ale ja się chyba nie nadaję na tymczas... ledwo na oczy widzę. Ale SUPER, tłumaczę sobie, że przynajmniej o każdy dzień u mnie, krócej siedziała w samotności i przecież lepiej, że była z ludźmi i bawiła się z innymi psami, tylko nie sądziłam, że tak to przeżyję, ... Rozważaliśmy, pobyt Pestki u nas na DS, ale 4 psy na stałe to jadnak za duży obowiązek. Dosyć tych rozmyśleń prze łzy, ważne, że Pesteczka jest i będzie traktowana jak prawdziwa królewna, a najważniejsze, że od razu się pokochali - Pesteczka i nowa rodzinka :multi::multi::loveu::loveu::lol:

Czy domki są już sprawdzone? Pesteczka jest wyjątkowa - milusi słodziak do głaskania i śliczna panianka, czujna i towarzyska. Jaka jest procedura? Czy najpierw przyszłe domki oglądają Pesteczkę, a potem jest konkretna rozmowa? Mru czy będziesz podczas spotkań? Zdzwońmy się w weekend i bądźmy w kontakcie na PW.

Obecnie jesteśmy na urlopie, Tila ma się świetnie - trochę tęskni, ale szaleje z dziewczynami... zdjęcia wkleję po powrocie. Sama jestem ciekawa jak teraz wygląda, pewnie sporo urosła, ale na pewno jest śliczna, najpiękniejsza, tak jak i pozostałe nasze dziewczyny !!!! :-)

Pestka trochę za nami tęskni, ale ma się świetnie - biega i szaleje z dziewczynami :-)

Taaaaaak, jestem na urlopie, w słonecznej Chorwacji (to żart - pada 3-ci dzień!!!!!!!!!, tak to nie żart). Pesteczka ma się bardzo dobrze. Przed wyjazdem zorganizawałam opiekę: koleżanka (mieszka 300m od nas), teściów i mamę (800 m od nas). Apetyt mają wilczy jak ktoś do nich zajrzy :-) Są bardzo grzeczne i czekają na nasz powrót!!!! Codziennie myślę o swoich dziewczynach, sama jestem ciekawa jak teraz wyglądają - pewnie sporo urosły ;-) Z internetem nie byłoby problemu gdyby nie burze, a tak dopiero dzisiaj udało mi się połączyć... Pozdrawiam wszystkich śledzących wątek, a przede wszystkim moje kochane panienki :-) i Dina gdziekolwiek jest (tutaj już widziałam 3 czarne psy i tak się przyglądam, może Dino się tak "łajdaczy, że za nami dobiegł :-), może obrał kierunek zanim my obraliśmy nasz (ale z niego prorok, tfu, tfu,... niech lepiej siedzi w Polsce, są większe szanse na znalezienie...)

Pestka ma już stojące uszy :-) Czasami jej jedno klapnie, ale przeważnie stoją :-) :-)

Lekki off - potrzebujemy pomocy... cioteczki z podkarpackiego i mazowieckiego pomóżcie. Witajcie! Dino się znalazł. Wpis nr 1 i 45: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/181396-czarny-mieszaniec-labrador-podpalany-Nowa-Iwiczna-k.-Piaseczna/page5[/URL] Mru proszę Cię o kontakt.

Od wczoraj Pestka ma przełom, chyba się zadomowiła na dobre - najwięcej szczeka, wystarczy, że trawa się poruszy a Pestka podbiega i szczeka, szczekała pół nocy:roll: Podbiega do wszystkich - przełamała swoją pierwotną dwuminutową nieufność do nieznajomych. Na dodatek ma najbardziej miękkie futerko ze wszystkich dziewczyn, bardzo przyjemnie się ją głaszcze. Wczoraj wieczorem trochę u mnie przesiedziała na kolanach podczas miziania. ;);) Sporo ma tego futra, wygląda na dziewczynę przy kości, ale jak się ją bierze na ręce to leciutka jak puch:lol: Również od wczoraj uszy starają jej się stanąć, Freji też, więc chyba będą dwie dziewczyny klapouche a dwie "stojące".:lol:

[SIZE=2]Tila ma taki "smutny" wyraz oczu, jest tak umaszczona. Nawet jak szaleje to też ma takie samo spojrzenie...[/SIZE] [SIZE=2][/SIZE] [SIZE=2]Wpis z dn. 02.06.2010. + aktualizacja:[/SIZE] [SIZE=2]Dziewczyny nie mają robali (przedwczoraj dostały tabletki - jak Tila do nas trafiła to miała tego w sobie mnóstwo więc profilaktycznie wszystkie zostały ponownie odrobaczone)[/SIZE] [SIZE=2]Przy tej okazji zostały zważone:[/SIZE] [SIZE=2]Pestka 10,7 kg[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/cool3.gif[/IMG][/SIZE] [SIZE=2]Freja 10,7 kg (mała czarna)[/SIZE] [SIZE=2]Tila 16,4 [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/new_Eyecrazy.gif[/IMG](ciekawe co z niej wyrośnie, jest najmłodsza a największa[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] - ruda z czarną kufą)[/SIZE] [SIZE=2]Nela 15,4 (bokserka)[/SIZE] [SIZE=2]Tila bardzo szybko się przymieszkała i rośnie jeszcze szybciej. W ogóle po niej nie widać, że dużo je. Wszystko co zje nie idzie w masę tylko we wzrost - jest najwyższa!!![/SIZE] Tak dla przedstawienia sytuacji żywieniowej dziewczyn napiszę, że od czasu jak Tila do nas trafiła (13.05) w sumie "poszło": 14 kg karmy hillsa od ellig, moje 9 kg karmy dla juniorów, 12 puszek mięsnych po 1kg, ok. 3 kg suchego makaronu, trochę gotowanych warzyw i (od przyjęcia Pestki od 25.05) ok. 6 kg karmy, którą przywiozła mru. Do twego różne kości prasowane, ok. 2 kg suszonego mięska na nagrody, i inne smakołyki, m.in. jabłka (sic!!!! dziewczyny uwielbiają jabłka!!!). Mają dziewczyny zdrowie... a w ogóle po nich nie widać, że tyle jedzą... Tila najczęściej bawi się z Freją i Pestką. Freja cały czas ją "atakuje" i zmusza do figli. Później jest Pestka w kolejce do zabaw, chyba, że wszystkie cztery nabiorą ochoty na harce to wtedy nie wiadomo na którą patrzeć:evil_lol: Z nowinek o Pestce mogę napisać, że wypadły jej podwójne górne kły[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/new_multi.gif[/IMG] chyba jak bawiła się gryzakami to je naruszyła i wyleciały. Ogólnie dziewczyny są świetne [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/love.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/love.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/love.gif[/IMG] - ładnie się razem bawią, jak śpią to tulą się do siebie, jedzą z jednej miski i na siebie nie warczą (chociaż każda ma swoją i dostają to samo[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/cool3.gif[/IMG]. W hierarchii Nela jest pierwsza (pozostałe dziewczyny naśladują Nelę i robią wszystko to co ona), potem jest Tila (chyba tak szybko awansowała ze względu na wzrost), później jest Freja (chociaż tylko ją traktują tak naprawdę jak szczeniaczka), a na końcu jest Pestka (w sumie jest u nas najkrócej), ale do miski zawsze podchodzi pierwsza a Nela ostatnia... Nela i Freja są najmniej łakome, jak się najedzą to odchodzą, Tila je bardzo dużo chociaż po niej tego nie widać, a Pestka wprost uwielbia jeść, ale ilościowo nie je za dużo. Staram się nie ingerować w ich hierarchię i nawyki, ale jak się je obserwuje to naprawdę są zgrane i każda ma swoje miejsce. Nela najwięcej szczeka, później Tila i Pestka, a Freja jest zawsze "tyłem do akcji". Jak trzy pierwsze dziewczyny szczekają i skaczą przy furtce to Freja, siedzi z tyłu domu na tarasie i podszczekuje sama niewiedząc na co[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/icon_razz.gif[/IMG] jest po prostu przeuroczym, małym szczeniaczkiem. Jedyny problem przy takiej zgraji to spacery poza posesją - wyjść z nimi na raz na smyczach to niemożliwość, a spuścić to ryzyko bo razem im raźniej, są odważniejsze i mogą zwiać, tak więc zostaje im ruch na działce, a spacery w pojedynkę, ewentualnie po dwie... i jeszcze ta ilość qoop[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/icon_eek.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie!/images/smilies/diablotin.gif[/IMG]

Przepraszam ,że się nie odzywałam. :oops::oops::oops: Tila SUPER inne dziewczyny też. :lol::loveu::loveu::multi: Skoro Tila została u nas na DS, a wykalkulowałam sobie, że zwolniło się DT, to przygarnęłąm Pestkę...:cool1: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/180259-mała-wesoła-7mczna-Pestka-szuka-DOMU-STAŁEGO!-pilne-mała-rośnie[/URL]! Tam też można znaleźć opisy i świeźe zdjęcia Tili, szczególnie od #466 Jeszcze raz przepraszam :roll: Tak tylko P.S. Mieszkamy pod Piasecznem, co prawda nas nie zalało, ale trochę wody weszło nam do garażu (nie mamy piwnicy), ale moja mama ma dom podpiwniczony i mój mąż ze szwagrem do niedzieli walczyli, żeby wypompować wodę. MASAKRA!!! Do tej pory myślałam, że jesteśmy bezpieczni od zalania - nie mieszkamy blisko zbiorników wody, do Wisły daleko, a tu... wystarczy porządna burza i wybija kanaliza, studzienki, wychodzą wody gruntowe, SZOK!!!! A te osiedla w Piasecznie - auto przykryte wodą, ale "niespodzianka". Ludzie (sąsiedzi) też mają dziwne podjeście, zamiast cieszyć się, że w chałupach mają sucho to robią awantury bo im woda na działce gdzieś w rogu stoi, zero wdzięczności dla losu....

Skoro domek nie może znaleźć Pesteczki to możę Pesteczka znajdzie domek ;-) Inne wątki: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/187171-Mała-suczka-(do-10-kg)-poszukiwana.-Dom-w-Trójmieście[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/185280-Mały-rozmiarowo-piesek-szczeniak[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/186658-WAW-Domek-szuka-pieska[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/184835-Poszukiwana-mała-krótkowłosa-suczka-woj.mazowieckie[/URL] A nóż widelec...